Gutkowo, Likusy i Redykajny to osiedla, które najbardziej odczują rozpoczynającą się wiosną przebudowę ul. Bałtyckiej. W środę przedstawiciele tych osiedli spotkali się z dyrektorem Zarządu Komunikacji Miejskiej, by omówić, jak w tym czasie ma funkcjonować komunikacja miejska.
Największe nadzieje są związane z uruchomieniem linii szynobusowej. Wczoraj samorządy osiedlowe poznały wstępne założenia nowego połączenia.
Linia ma połączyć Gutkowo z Dworcem Głównym. Wzdłuż torów kolejowych, jak się w środę dowiedzieli przedstawiciele samorządu osiedlowego, miałoby być około siedmiu przystanków.
Wstępnie, oprócz Gutkowa, przystanki byłyby zlokalizowane m.in. przy ul Hozjusza przy przejeździe, przy Bałtyckiej, przy wiadukcie w okolicach ul. Jeziornej, na Dworcu Zachodnim w okolicach ul. 1 Maja, tam, gdzie były przejazd kolejowy, i na Dworcu Głównym. Przystanki miałyby być oświetlone, na każdym stanąłby automat biletowy.
Na razie nie wiadomo, co na czas remontu ul. Bałtyckiej stanie się z autobusami. Początkowo dyrektor chciał zawiesić połączenia linii 1, 6 i 27 na objętym remontem odcinku i wzmocnić linię 11. Na spotkaniu jednak z tego pomysłu na razie zrezygnował.
ZKM ma także pomysł, by uruchomić wahadłowe połączenia z pętli przy ul. Hozjusza do pętli przy Bałtyckiej, skąd mieszkańcy Redykajn mieliby blisko do peronu szynobusu. Podobne „służebne” połączenie miałoby funkcjonować w Gutkowie. Bilet na taki autobus byłby również biletem na szynobus. ZKM rozważa również połączenie biletów na szynobus z biletami na miejskie autobusy.
[ Dodano: 21-09-2011, 17:40 ]
kolejne informacje...
Podróż koleją z Gutkowa w cenie biletu autobusowego, kursy z przesiadką w niższej cenie i specjalna stawka dla tych, którzy jadą tam i z powrotem - urzędnicy ustalają ostatnie szczegóły związane ze zmianami w komunikacji miejskiej podczas przebudowy ul. Bałtyckiej
Jedna z najważniejszych i najbardziej obleganych arterii Olsztyna zostanie gruntownie przebudowana na odcinku od alei Schumana do wiaduktu. Ratusz wybrał już wykonawcę inwestycji. Po remoncie w każdą stronę kierowcy pojadą dwoma pasami ruchu, jednak zanim to nastąpi, zmotoryzowanych czeka komunikacyjny paraliż w tej części miasta. Chcąc ulżyć mieszkańcom dużych osiedli znajdujących się w okolicy - Likus, Redykajn i Gutkowa - ratuszowi urzędnicy planują uruchomić połączenie kolejowe na trasie Gutkowo - Dworzec Główny.
- Roboty na ul. Bałtyckiej ruszą pełną parą wiosną przyszłego roku - zapowiada Bogusław Szwedowicz, wiceprezydent Olsztyna. - Jeszcze w tym roku powinna rozpocząć się m.in. wycinka drzew. Ale same połączenia mogłyby ruszyć wcześniej.
W tej chwili urzędnicy dogadują ostatnie szczegóły z radami osiedli. Na trasie zostanie zlokalizowanych kilka nowych przystanków ze strzeżonymi parkingami. Koszt jednorazowego zostawienia auta miał wynieść 10 zł, ale osiedlowi społecznicy nie zgodzili się na płatny postój. - Spowodowałoby to, że osiedlowe uliczki byłyby pozastawiane, a niewykluczone, że dodatkowa opłata zniechęciłaby kierowców do przesiadki w pociąg - tłumaczy Edward Nowakowski, szef rady z Likus.
Na finiszu są też rozmowy z kolejarzami. - Przesłali nam właśnie symulację rozkładu jazdy. Wynika z niego, że mieszkańcy będą mogli skorzystać z 31 połączeń w ciągu całego dnia - mówi wiceprezydent Olsztyna. - Dodatkowo pojawiła się możliwość, że na nowych przystankach zatrzymywałyby się również pociągi dalekobieżne przyjeżdżające do miasta.
Kończą się też prace nad taryfikatorem przejazdów. W tej sprawie szefowie Zarządu Komunikacji Miejskiej odbyli już kilka spotkań z przewodniczącymi trzech rad osiedlowych znajdujących się na trasie. - Przedstawili nam kilka wariantów opłat - zdradza Edward Nowakowski, z Likus. - Przejazd tylko pociągiem z Gutkowa kosztowałby tyle samo co autobusem po mieście, czyli 2,9 zł za bilet normalny. Ale istnieje również możliwość przejechania na jednym bilecie najpierw pociągiem, a dalej autobusem. W tym przypadku cena podróży w jedną stronę wynosić ma 4 zł.
To nie koniec. Jak dodaje przewodniczący rady osiedla Likusy, ZKM zaproponował mieszkańcom jeszcze jeden rodzaj biletów. - Chodzi o bilet w dwie strony obejmujący przejazd pociągiem i autobusem. W tym przypadku ma on kosztować 7 zł. W ciągu kilku najbliższych dni mamy otrzymać oficjalne pismo w tej sprawie z ZKM-u. Wtedy też będzie wiadomo, co z taryfą na przejazdy wielodniowe i sieciówkami - mówi przewodniczący Nowakowski.
Niewykluczone, że przez pierwsze dni funkcjonowania połączenia kolejowego będzie można z niego skorzystać za darmo, tak by zachęcić mieszkańców do takiej formy dojazdu do centrum.
W tej i innych sprawach dużo ostrożniej wypowiadają się przedstawiciele ZKM-u. - Jeszcze trwają rozmowy. Na razie jest za wcześnie, by składać zobowiązujące deklaracje - stwierdziła Marta Bartoszewicz, rzeczniczka ZKM-u.
Społecznicy zachęcają swoich mieszkańców do wyrażania opinii dotyczących uruchomienia połączenia kolejowego na czas przebudowy ul. Bałtyckiej i wskazywania lokalizacji przystanków.
Koszt uruchomienia kolejowej komunikacji miejskiej z Gutkowa to około 1,7 mln zł. Partycypowaniem w kosztach zainteresowani są też sami kolejarze.
Szynobus, który w czasie remontu ul. Bałtyckiej miał wozić mieszkańców chcących omijać korki może nie wyruszyć w trasę. Przyczyną jest marne zainteresowanie przyszłych pasażerów.
Pomysł opierał się na wykorzystaniu już istniejącej linii. Dzięki połączeniu mieszkańcy Redykajn, Gutkowa i Likus mieliby bezproblemowo dotrzeć do centrum. Pociąg jeździłby z większą częstotliwością, a do korzystania z takiej miejskiej kolejki miały zachęcać dodatkowe przystanki, np. w okolicy al. Wojska Polskiego.
Urzędnicy zastanawiali się już nawet gdzie takie perony powinny powstać. Kolejarze i władze odbyły nawet wspólny rekonesans tą trasą. - Biorąc pod uwagę kłopoty, jakie wynikną w związku z przebudową ul. Bałtyckiej, zasadne jest udostępnienie mieszkańcom szynobusów - mówił "Gazecie" w czerwcu ub. roku wiceprezydent Bogusław Szwedowicz, który lansował ten pomysł.
Kolejarze wyliczyli, że pokonanie około 8-kilometrowej trasy z Gutkowa do dworca głównego zajmie maksymalnie 12 minut, czyli trzykrotnie mniej, niż dojazd remontowaną Bałtycką.
Od pewnego czasu temat jednak przygasł. - Pewnie chodzi o pieniądze - przypuszcza Władysław Kowalczuk, przewodniczący rady osiedla Gutkowo.
Czy to prawda? Na razie wiadomo, że na wniosek Bogusława Szwedowicza projekt przejęła wiceprezydent Halina Zaborowska-Boruch. - Prowadzi go podległy jej wydział inwestycji miejskich - wyjaśnia Aneta Szpaderska, rzeczniczka urzędu miasta.
Ratusz szacuje też koszty połączenia, bo budowa peronów, może okazać się znacznie kosztowniejsza niż kilkaset tysięcy złotych o których dotąd się mówiło. Najważniejsze będzie jednak to, czy szynobusem w ogóle ktoś wsiądzie. Miasto wynajęło firmę, której ankieterzy od kilku dni pytają mieszkańców Olsztyna, czy będą korzystać z kolejki. - Zainteresowanie tym środkiem komunikacji jest nikłe - mówi Aneta Szpaderska, zastrzegając, że to niepełne informacje. - Pełne wyniki poznamy pod koniec marca. I dodaje, ze jeśli mieszkańcy nie będą chcieli korzystać z kolei miejskiej, to miasto zrezygnuje z tego rozwiązania.
Wszystko zatem zależy od olsztynian. - Moim zdaniem ludzi do jazdy pociągiem trzeba przyzwyczaić i gdyby po osiedlach jeździły busy dowożące pasażerów na stację, mogłoby to się przyjąć - mówi przewodniczący rady osiedla Gutkowo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum