Ostatecznie nie odważyłem się na wyszukany masochizm w postaci przejazdu KKA z Tarnowa, wybrałem PKS. Ale przejazdem będąc dziś (3.09) w Grybowie widziałem na stacji ok. 10 wagonów z podkładami strunobetonowymi na torze w stronę Tarnowa.
Roboty idą im jak krew z nosa. Ułożyli od strony Tarnowa dopiero około 300-400 metrów toru w kierunku Łowczówka-Pleśnej, od po. Kłokowa do tak mniej więcej w okolice mostu na Białej.
[ Dodano: 16-09-2011, 21:45 ]
Jest wyraźne przyspieszenie, roboty trwają przez 7 dni w tygodniu, w niektórych miejscach nawet do godziny 21 lub 22.
[ Dodano: 24.09.2011, 17:44 ]
Jeśli ktoś sądzi, że ruch pociągów zostanie przywrócony 1.10.2011 to niestety mam dla niego złą wiadomość. Nie ma na to szans. Chociaż pracują 7 dni w tygodniu realny termin będzie około 15-20. października.
Stan obecny:
a) na odcinku ok. 3 km. w ogóle nie ma toru, jest jedna warstwa podtorza i obok ułożone szyny;
b) na następnym odcinku ok. 1 km jest podtorze, są podkłady i nieprzytwierdzone szyny ułożone obok;
c) na następnym 1 km tor jest w trakcie budowy.
d) tor jest ukończony podbity i wyprofilowany na odcinku od strony Tarnowa do mostu na Biale w Łowczówku-Pleśnej/Woźnicznej;
e) nadal trwają prce na ww. moście
f) wymieniono napęd rozjazdu od strony Tarnowa na mijance Łowczów (z ręcznego na elektryczny);
g) nadal nie ma nowych semaforów na tę mijankę (podobno mają być).
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 24-09-2011, 17:03
A Szwagropol uruchamia polaczenia Grybow-Krakow ...
Eee, co tam Szwagropol na tej trasie jak jedzie 10 minut przed Voyagerem. Kolej bardziej powinna bać się Libropolu, którego linia do Krakowa dopiero drugi tydzień jeździ, a ma już dość duże obłożenie.
Grybów Topolowa - Kraków RDA, przez Stróże, Ciężkowice, Zakliczyn.
Z Grybowa 6:00 13:00 15:15
Z Krakowa 10:00 17:00 18:45
Czas jazdy 2 godziny 28 minut.
Teoria. To jest czas na kompletnie pustą drogę i żadnych korków. Nie wiem kto te rozkłady zatwierdza w Urzędzie Marszałkowskim - pewnie jacyś kompletni ignoranci. Połeć też ma 2h35' Gorlice-Kraków, a przynajmniej od roku nigdy nie przyjechał porannym kursem z Gorlic o 5.30 na dworzec RDA w Krakowie wcześniej niż o 8.20-8.30. A w poniedziałki przyjazdy typu 8.40-8.50 to nie jest żadna nowość.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum