Jechałam dziś z Wrocławia do Bolesławca pociągiem REGIO relacji Wrocław Gł. (10:57) - Jelenia Góra. Frekwencja na starcie chyba ze 150%, albo więcej. Ludzi było na dwa EZT-y. Od nowego rozkładu jazdy kurs o tej porze (do Zgorzelca) będzie obsługiwany szynobusem KD. Nie wyobrażam sobie tego! Czy w UMWD ktoś myśli?
Wczorajszy REGIO Wrocław (17.26) - Jelenia Góra przez Legnicę - frekwencja grubo ponad 100%. Miałam jechać RE do Drezna o 18.05, ale po ostatniej jeździe na jednej nodze z twarzą na szybie jak glonojad zdecydowałam się na REGIO, no i też stałam...
A tymczasem od nowego rozkładu ubędzie pociągów na linii zgorzeleckiej. Beton UMWD jest niereformowalny!
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Dzisiejszy interRegio "Łużyce" z Krakowa do Bolesławca przyjechał do Wrocławia opóźniony ok. 60 minut! Skład to zwykły EN57. Frekwencja przy przejeździe do Wrocławia całkiem duża, ok. 75-80%. Od Wrocławia już zdecydowanie mniej, ok. 50%, po drodze (Nowy Dwór, Leśnica) minimalna wymiana pasażerów, w Miękini -6.
Niedzielny szynobus PR Jelenia Góra - Zielona Góra w Lubaniu wsiadło 30 osób, większość przesiadała się na niedzielny kurs przyspieszony z Węglińca do Wrocławia. W Zebrzydowej (ok. 10 osób), w Bolesławcu i w Chojnowie sporo osób, ale nadal były miejsca siedzące. W Legnicy już bardzo dużo osób się dosiadło i część już stała.
Czas jazdy bardzo dobry (np. z Bolesławca do Wrocka 1:30, z Legnicy 0:56) a taryfa Regio, przyjazd optymalnie do Wrocławia na 20:33, więc myślę że z każdą niedzielą frekwencja będzie jeszcze większa - a już w pierwszy dzień była duża.
_________________ Koniec degradacji-gminy dla Chełmska Śl. i Ruszowa
Miłośnicy kolejek PIKO z UMWD wpadli na "wspaniały" pomysł, aby zlikwidować przedpołudniowy pociąg REGIO z Węglińca (odj. po godz. 10) do Wrocławia. Skutek: 3-godzinna dziura w rozkładzie jazdy na linii zgorzeleckiej, przy czym dla mieszkańców wsi ta dziura wynosi aż 4 godziny, ponieważ od niedzieli ostatnim przedpołudniowym pociągiem jest RE Drezno - Wrocław (następny pociąg do Wrocławia dopiero po godz. 12).
Wczoraj jechałam tym pociągiem z Gorlitz do Legnicy. Już od Zgorzelca frekwencja wynosiła ok. 100%. W Węglińcu dosiadła się spora grupa pasażerów. Jednak najgorsze zaczęło się w Bolesławcu, gdzie do pociągu z trudem wsiadło ok. 100 pasażerów. W Chojnowie kolejni pasażerowie, w tym wózek dziecięcy... Jednym słowem - SARDYNKI. W Legnicy ledwo przepchałam się do wyjścia! Biletów oczywiście nikt nie sprawdzał, bo było to fizycznie niemożliwe. Konduktor musiałby być przenoszony nad głowami pasażerów jak w "Zmiennikach" u Barei.
Jeśli tak ma wyglądać poprawa komunikacji kolejowej na Dolnym Śląsku, zwłaszcza na najbardziej frekwencyjnej linii to ja wysiadam. Panie i panowie z UMWD, róbcie tak dalej, a UTK ogłosi, że Dolny Śląsk ponownie zajął pierwsze miejsce pod względem spadku liczby przewiezionych pasażerów.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Ale mogło być jeszcze gorzej. Przed zmianą rozkładu do owego "Drezna" w Legnicy zawsze usiłowało dostać się jeszcze min. kilkadziesiąt osób z przesiadki z Żar plus drugie tyle legniczan. W obecnym rozkładzie KD obsługuje bezpośrednie połączenie z Żar do Wrocławia, a więc nieco odciąża Drezno z pasażerów z kierunku Żar, a także częściowo Legnicy (odjeżdża z Legnicy niecałe 30 min. wcześniej niż Drezno). Jak pamiętam, w starym rozkładzie, czasami było bardzo ciężko dostać się w Legnicy do tego pociągu.
Beatrycze, nie dość, że pociągów na linii zgorzeleckiej jest mniej to jeszcze niektóre kursy obsługiwane dotąd EZT-ami PR zostały zastąpione niskopojemnymi szynobusami KD. Czy w UMWD ktoś myśli logicznie? Wkurzeni pasażerowie znów zaczną na forum psioczyć na nieudolne KD, a beton znów zacznie biegać do legnickiej prokuratury, aby zamknąć usta krytykom KD. Ktoś niedawno napisał, że jeszcze zatęsknimy za PR i wszystko wskazuje na to, że miał rację!
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 14-12-2011, 19:13
1762 napisał/a:
Niedzielny szynobus PR Jelenia Góra - Zielona Góra w Lubaniu wsiadło 30 osób, większość przesiadała się na niedzielny kurs przyspieszony z Węglińca do Wrocławia. W Zebrzydowej (ok. 10 osób), w Bolesławcu i w Chojnowie sporo osób, ale nadal były miejsca siedzące. W Legnicy już bardzo dużo osób się dosiadło i część już stała.
Musiałeś podróżować pierwszym szynobusem, doczepionym w Węglińcu (SA135). W tylnym SA134 od Olszyny Lubańskiej były zajęte wszystkie siedzące (wycieczka harcerzy), od Zgorzelca zaś "sardynki".
morpheo, jechałem PR, więc był to mały szynobus lubuski i nie jechałem przez Zgorzelec, tylko przez Gierałtów. Akurat wsiadałem też w Olszynie Lubańskiej i razem ze mną dosiadło się 5 osób i jeszcze były miejsca siedzące (a w Lubaniu dosiadło się te 30 osób). Także chyba pomyliły Ci się godziny - ja jechałem Olszyna - Węgliniec 17:44 - 18:32 i przesiadka na przyspieszony Węgliniec - Wrocław (18:43 - 20:33), a Ty chyba mówisz o bezpośrednim KD z Jeleniej Góry do Wrocławia p. Zgorzelec (w Olszynie 16:39).
_________________ Koniec degradacji-gminy dla Chełmska Śl. i Ruszowa
Dzisiaj miałem okazję korzystać z pociągu KD 67143 czyli Kwisa Wrocław Główny - Żary. Niestety sprawdziły się przewidywania forumowiczów na temat braku dostosowania pojemności taboru KD do obsługi tej trasy.
Połączenie obsługiwał jeden SA134, a jako, że mamy okres przedświąteczny, podróżnych było zdecydowanie więcej niż miejsc. Cały peron 5 pasażerów próbujących dostać się do pojazdu. Ścisk w pociągach do Drezna to nic przy dantejskich scenach z dziś. Do tego młoda pani kierownik pociągu nie bardzo była przygotowana do takich ekstramalnych sytuacji i niejako była zła, że ludzie nadal próbują wsiadać.
KD spisywało się w miarę dobrze na liniach o małej frekwencji, ale na E30 wysyłanie jednego SA134 to niestety kompromitacja.
Frekwencja:
Wrocław Gł. - ile się dało upchać i chyba nie wszyscy się zmieścili
Kolejne stacje we Wrocławiu - próby dostania się kolejnych pasażerów. Tym bardziej zdeterminowanym udało się wcisnąć, ścisnąć, przepchać... niemniej nie wyglądało to ciekawie.
Legnica - sporo osób wysiadło, nieco mniej wsiadło. Frekwencja dalej ok. 120%
Żary - skład dojeżdża z frekwencją około 70%
Sądzę, że w piątki takie sceny nie będąn niestety rzadkością i zniechęcą sporo osób do korzystania z pociągów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum