Kolego @Semaforek - marudzisz jak rozwydrzony bachor, zresztą takiego właśnie Cie poznałem w sobotę Patrząc na Twój wiek a mój to uwierz mi, że to nie była moja pierwsza impreza kolejowa tylko tak naprawdę nie wiem która. Na Flocie Wielkopolski 2011 Piękna Helena zatrzymała się tylko na kilku planowych postojach na stacjach, a przejazd trwał prawie 18h...
Poza tym - nie widziałem Cię na kilku ważniejszych tegorocznych imprezach kolejowych więc o czym tu dyskutować.
Było mnóstwo odcinków, na które już nie można wjechać pociągiem pasażerskim, Halemba. Nie wiem jak inni ale ja mam mnóstwo zdjęć i z fotostopów, które były też
Pozdrawiam
_________________ ...w górach jest wszystko co kocham... - tylko pociągów coraz mniej...
Miluś -Usunięty- Gość
Wysłany: 21-09-2011, 22:17
No ale ja to nie było fotostopów jak przecież było ich dużo? Ja bym tak wszystkiego na CSMK nie zwalał, nasz kochany zarządca infrastruktury PKP PLK wcale nie sa tu święci. Niejednokrotnie w przeszłości robili nam różne ciekawe i NAGŁE psikusy PZDR
Poza tym - nie widziałem Cię na kilku ważniejszych tegorocznych imprezach kolejowych
Może wybieramy inny typ imprez. W tym roku było tyle imprez że ograniczam się do tych na których można pozaliczać nieczynne linie. Jeśli chcesz o tym podyskutować to wymień te imprezy na których mnie nie widziałeś, a ja się ustosunkuję do tego
Kuba Wie-Wiór napisał/a:
Było mnóstwo odcinków, na które już nie można wjechać pociągiem pasażerskim, Halemba.
Tak, było 6, z czego 3 bardzo łatwo dostępne w ciągu ostatnich 3 lat.
Miluś napisał/a:
Ja bym tak wszystkiego na CSMK nie zwalał, nasz kochany zarządca infrastruktury PKP PLK wcale nie sa tu święci. Niejednokrotnie w przeszłości robili nam różne ciekawe i NAGŁE psikusy PZDR
Że PLK jest betonowe to nie żadna tajemnica, może warto sobie dać więcej czasu? U innych organizatorów tego typu niespodzianki się nie zdarzają, a nawet jeśli to udaje się je zażegnać lub ogłasza odpowiednią informację przed imprezą.
Miluś -Usunięty- Gość
Wysłany: 24-09-2011, 18:33
No tak, w trakcie imprezy PKP PLK robiła organizatorom "psikusy", a oni o takowych mieli poinformować nas pasażerów przed wycieczką
No ja wiem, że naukowcy ostatnio bawią się cząstkami elementarnymi czy takimi cudami, ale to nie znaczy że są to praktyki stosowane powszechnie od lat
W każdym razie z niecierpliwością czekamy drogi semaforku na kolejową imprezę organizowaną przez ciebie, bądź twoje stowarzyszenie
Mogę się zgodzić, że organizatorzy popełnili kilka błędów, ale była to druga impreza którą organizowali. Teraz nabrali nieco doświadczenia i jestem przekonany, że następną wycieczkę zorganizują lepiej i że lepiej poradzą sobie ze wszystkimi niedogodnościami i PKP PLK
No tak, w trakcie imprezy PKP PLK robiła organizatorom "psikusy"
Między innymi poprowadzili pociąg zgodnie z rozkładem jazdy którego CSMK nie przeczytało zbyt uważnie. Dziwnym trafem na żadnej innej imprezie takiego psikusa nie było.
Miluś napisał/a:
Mogę się zgodzić, że organizatorzy popełnili kilka błędów, ale była to druga impreza którą organizowali. Teraz nabrali nieco doświadczenia i jestem przekonany, że następną wycieczkę zorganizują lepiej i że lepiej poradzą sobie ze wszystkimi niedogodnościami i PKP PLK
Też mam taką nadzieję. Jednocześnie mam nadzieję że wezmą sobie rady niektórych ludzi do serca zamiast się obrażać i udawać że wszystko jest OK.
Kuba Wie-Wiór napisał/a:
zresztą takiego właśnie Cie poznałem w sobotę
W którą sobotę? Na imprezie CSMK nie byłem, o czym już wcześniej napisałem.
W którą sobotę? Na imprezie CSMK nie byłem, o czym już wcześniej napisałem.
No i właśnie o to dokładnie o to mi chodziło - nie byłeś a bzdury w temacie wypisujesz i wyssane z palca opinie bez żadnego pokrycia Jak następnym razem będziesz oceniał jakąś kolejowe wydarzenie to polecam uczestnictwo w nim in persona a nie wirtualnie Pozdrawiam.
_________________ ...w górach jest wszystko co kocham... - tylko pociągów coraz mniej...
Po relacji różnych ludzi, uważam że dobrze postąpiłem nie jadąc. Jeśli 7 znajomych (z różnych miast), którzy w jakichś 3 grupach (nie znając się między grupami) mówi to samo, to czemu miałbym im nie wierzyć? Poza tym komentarze na pmk też dziwnym trafem są zbieżne z tym co tu napisałem. Chciałbym też zauważyć że na pmk piszą ludzie którzy pamiętają imprezy takie jak np. "Ganzem po Mazurach", więc mają spore wieloletnie porównanie. Wątpię aby ktoś z tego forum pamiętał tak odległe czasy.
Jednak jeśli komuś nie zależy ani na zdjęciach, ani na przejechaniu konkretnych odcinków linii kolejowych to będzie zadowolony z każdego przejazdu pociągiem byle gdzie, byle czym.
Z własnej szczerości i zrozumienia wobec uczestników imprezy SKR II - Z GOP-u na Podbeskidzie pragnę serdecznie przeprosić za całą imprezę która okazała się klapą i naszą wpadką. Była tutaj duża nasza wina ale także były i czynniki pośrednie ( w małej ilości).
Jako członek zarządu CSMK ubolewam nad tym , że Prezes oraz członkowie zwykli CSMK nie poczuwają się do winy ale zwalają ją na PLK.
Starałem się w czasie imprezy zrobić tyle ile mogłem. Sam wszędzie musiałem dzwonić i rozmawiać , kłocić się itp. Z pozostałych moich kolegów z Prezesem włącznie nikt palcem nie kiwnął w czasie moich prób i telefonów.
Mam nadzieję że ta wpadka była naszą ostatnią. Nie mnie to oceniać.
JESZCZE RAZ SERDECZNIE I Z CAŁEGO SERCA PRZEPRASZAM W TYLKO I WYŁĄCZNIE SWOIM IMIENIU WSZYSTKICH UCZESTNIKÓW PRZEJAZDU.
_________________ PKP PLK - SWOJE KADRY BETONUJEMY PROFESJONALNIE
Cieszę się że chociaż ty traktujesz sprawę poważnie. Dzięki tobie jeszcze odzyskałem jakąś wiarę w CSMK. Jednocześnie życzę powodzenia, by następną imprezę większość uczestników zaliczyła do udanych.
Owszem traktuję to poważnie bo ja jestem po tej imprezie tak zniesmaczony że szok. Mam pretensje do kolegów z CSMK o ich zachowanie , brak dyscypliny i kompletne olewactwo i ciągłe pretensje. Widzisz może i jestem uparty ale uważam że jeżeli działam przy organizacji jakiejś imprezy to chcę aby wszyscy byli zadowoleni. Byłem na wielu kolejowych imprezach i zdaję sobie sprawę że najważniejszą i najcenniejszą rzeczą jest zadowolenie nie własne ale tych którzy biorą w niej udział.
Generalnie jestem zdania że było wiele niespodzianek i niedociągnięć ale w takiej sytuacji trzeba się porządnie zrehabilitować aby takie sytuacje nie miały prawa zaistnieć.
_________________ PKP PLK - SWOJE KADRY BETONUJEMY PROFESJONALNIE
Główny powodem słabej frekwencji było to że impreza została przesunięta na inny termin i pokryła się z imprezą okolic Wrocławia, na którą niektórzy już zarezerwowali sobie termin.
Notabene wybierasz się na Przechlewo i Koronowo za 2 tygodnie?
ecavon napisał/a:
Główny powodem słabej frekwencji było to że impreza została przesunięta na inny termin i pokryła się z imprezą okolic Wrocławia, na którą niektórzy już zarezerwowali sobie termin.
Tak się składa impreza Sycowska została ogłoszona później. Na obu imprezach wiadomo było że nie będzie fotostopów na szlaku (zaznaczam że na szlaku, bo na stacji to i na Sycowie można było zrobić foty). Ludzie jednak wybrali Syców ze względu na ciekawszą trasę i tabor.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum