Wysłany: 07-10-2011, 09:44 PESA dała gwarancję na 50 lat
PESA dała gwarancję na 50 lat
Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko–Mazurskiego rozstrzygnął przetarg na dostawę nowego trójczłonowego ezt. Najkorzystniejsza była oferta PESY. Zaoferowała gwarancję na cały pociąg na 50 lat i niższą niż konkurencja cenę.
- Wczoraj, 6 października, otrzymaliśmy zawiadomienie od Urzędu Marszałkowskiego o tym, że nasza oferta była najkorzystniejsza. Czekamy na zakończenie kontroli uprzedniej przetargu. Myślę, że umowę będziemy mogli podpisać na przełomie października i listopada - powiedział "Rynkowi Kolejowemu" szef marketingu pojazdów regionalnych i aglomeracyjnych PESY Maciej Maciejewski.
Cena zaoferowana przez PESĘ za dostawę pojazdu to 15,9 mln złotych. Prawdopodobnie będzie to pojazd z rodziny Elf, ale nie jest to jeszcze przesądzone. Kryteria oceny stanowiły: cena - 80%, i długość okresu gwarancji 20%.
Według warunków przetargu, dzienny przebieg pojazdów wyniesie około 600 km.W pojeździe ma być min. 160, miejsc siedzących, min. 165 miejsc stojących i 2 miejsca dla osób na wózku inwalidzkim. Maksymalna prędkość eksploatacyjna ma wynosić 160 km/h. Wysokość podłogi 700±60mm dla pojazdu z nowymi zestawami i nie obciążonego przez pasażerów. Pojazd mam mieć minimum 75% niskiej podłogi. W pociągu ma się też znajdować 1 toaleta systemu zamkniętego, przystosowana do obsługi osób niepełnosprawnych. W całym pojeździe ma funkcjonować klimatyzacja.
Marszałek województwa Jacek Protas zadeklarował kupienie drugiego pociągu w przyszłym roku.
Równie dobrze mogliby dać gwarancję na 500 lat. Na jedno by wyszło. Jak pajacować to na całego!
Myślę, że przy następnych przetargach będzie się odbywać swoista licytacja na gwarancje: kto da więcej. Producenci taboru nauczeni ostatnim doświadczeniem (czytaj: cwaniactwem Pesy) dadzą już 60, albo nawet 100 lat gwarancji. Przy kolejnym przetargu dobiją do 200 lat. W ten sposób za jakieś 2-3 lata pobijemy rekord galaktyki: polski tabor kolejowy będzie miał 1000 lat gwarancji!
...czyli PESA załatwiła sobie robotę na przynajmniej 50 kolejnych lat;) Poza tym, oznacza to, że przez najbliższe 50 lat nic się nie zmieni na torach:) Wszędzie pełno PESOGÓ...pardon...PESOBUSÓW
Czyzby PESA chciala udowodnic, ze potrafi zrobic sprzet, ktory przezyje co najmniej tak samo dlugo, jak kibel? Nie sadze, zeby jakakolwiek wspolczesna bydgoska konstrukcja w dziedzinie trwalosci mogla sie rownac z produktem PaFaWagu z 1961 roku.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum