Wysłany: 29-10-2011, 19:49 [PKP Cargo] Wojna związkowców
Zaognia się konflikt pomiędzy organizacjami związkowymi wokół paktu gwarancji pracowniczych PKP Cargo. Leszek Miętek (KKZZ) oraz Henryk Grymel (SKK NSZZ "Solidarność") zapowiadają, że nie będą brali udziału w żadnych spotkaniach z FZZP PKP.
Bezpośrednią przyczyną zdecydowanego stanowiska SKK NSZZ "Solidarność" oraz Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych jest opublikowany m.in. na łamach "Rynku Kolejowego" tekst Piotra Strębskiego pt. "Nie ma paktu gwarancji pracowniczych w PKP Cargo", w którym Federacja ZZP PKP zdementowała informacje prasowe z dnia 26 października o wynegocjowaniu paktu gwarancji pracowniczych w PKP Cargo. Federacja podkreślała przy tym, że do prywatyzacji jeszcze dalek droga, a negocjacje zostały zakończone jedynie przez część strony związkowej.
Podstawą informacji o zakończeniu prac nad paktem gwarancji był protokół podpisany po spotkaniu negocjacyjnym z 24 października. Możemy w nim przeczytać, że strony „oświadczają, że zakończony został proces negocjacji nad przedłożonym projektem Paktu Gwarancji Pracowniczych.” Jednocześnie strona społeczna oświadczał, że zakończenie negocjacjii na tym etapie nie oznacza zawarcia paktu i w związku z tym rozpoczęcie procesu due diligence może nastąpić dopiero po ostatecznym zawarciu paktu (pisaliśmy o tym tutaj).
We wspomnianym już tekście Piotr Strębski wyjaśniał, że "Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP odmówiła złożenia podpisu pod „Protokołem ustaleń”. Podobnie postąpiła Federacja Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych i Związek Zawodowy Pracowników Warsztatowych. Wszystkie inne związki zawodowe – Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, KSK NSZZ „Solidarność ‘80” oraz wchodzące w skład Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych i działające w strukturach OPZZ – podpisały się pod przedłożonym przez Zarząd PKP CARGO S.A. dokumentem".
W dalszej części mogliśmy zaś przeczytać, że "w zaistniałej sytuacji działacze SKK NSZZ „Solidarność” i KKZZ okazują się być użytecznymi idiotami rządu i pracodawców, gdyż występując 19 października br. z protestem wobec rozpoczęcia procesu due diligence w PKP CARGO niecały tydzień później sami go umożliwiają".
Reakcją KZZZ oraz SKK NSZZ "Solidarność" na ten tekst było przesłanie do prezesa zarządu PKP Cargo Wojciecha Balczuna listu w którym nie tylko ogłoszono, że przedstawiciele obu organizacji nie będą brali udziału w żadnych spotkaniach z udziałem FZZP PKP ale również napisano, że "w przeciwieństwie do FZZP PKP, dla której kupczenie i politykierstwo jed od lat celem nadrzędnym dla naszych organizacji najawżniejszym jest zabezpieczenie stabilności zatrudnienia i warunków pracy dla pracowników PKP Cargo S.A.".
Podpisani pod listem Leszek Miętek i Henryk Grymel zapowiedzieli również, że oddadzą do sądu sprawę "oszczerczych zarzutów korupcyjnych sformułowanych w piśmie opublikowanym w dniu 26.10.2011r" (chodzi o tekst pt. "Nie ma paktu gwarancji pracowniczych w PKP Cargo").
Z zarzutami tymi nie zgadza się Piotr Strębski, który w przesłanym do nas mailu pisze, "że odgrażanie się "oddaniem sprawy na drogę sądową" traktuję jako zwykłą próbę zastraszenia, i niczego więcej. Jednocześnie z nieskrywaną gorliwością czekam na rozprawę sądową, w której panowie przewodniczący zarzucą mi "kłamliwe oszczerstwa i insynuacje" i "oszczercze zarzuty korupcyjne". Może to właśnie sąd jest miejscem, gdzie trzeba będzie opowiedzieć o tym, jak w państwowej spółce kolejowej przewozów towarowych awansuje się ludzi bez kwalifikacji (ale po kluczu związkowym!), oraz "ustawia" działaczy SKK NSZZ "Solidarność" i KKZZ po radach nadzorczych i zarządach spółek-córek PKP CARGO S.A. Rzecz jasna nie w charakterze "przedstawicieli pracowników", lecz namiestników właściciela. Tak więc: panowie przewodniczący - do dzieła!"
A czy czasami nie chodzi tu tylko o politykę związkową niż o pracowników? Z informacji Beatrycze wynika, że pod Porozumieniem nie podpisało się tylko część związków należących do Forum ZZ. Solidarność 80 sie podpisała, a też należy do Forum. To że Federacja Maszynistów z Grzegorzem Siódmakiem tego nie zrobila to nic dziwnego. By zaistnieć od dluższego czasu tak czyni. Mogę spróbować zrozumieć Związek Warsztatowców, wszak groźba redukcji zapleczy to uzasadniony motyw takiego ich działania. Proszę zwrócić uwagę, że większość, podkreślam większość, członków Federacji Stolorza wywodzi się z administracji i w przypadku dalszych łączeń zakładów Cargo to oni będą redukowani. Jaki los czeka tych na stanowiskach tzw. "robotniczych" to już mniej obchodzi. Co do kupczenia to pamiętam jak na zachodzie Polski w jednym z zakładów Cargo członkiem zarządu został przewodniczący FZZK ze średnim wykształceniem i wtedy Strębskiemu to nie przeszkadzało.
Co do sądu to Panowie Miętek i Grymel znacie powiedzenie o g**nie i smrodzie.
A z drugiej strony nie zapowiadajcie, że nie siądziecie do niczego więcej z FZZK, wszak liczą się ludzie a PUZP wypowiedziany.
_________________ Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd.
(August Bebel)
Jest jeszcze trzecia "osoba" tego konfliktu. To Zarząd albo, sam Prezes PKP Cargo S.A. Tak twierdzi FZZP PKP.
Negocjatorzy z ramienia FZZP PKP, (którzy siedzą, albo powinni siedzieć), po tej samej stronie stołu co wszystkie związki zawodowe, zarzucają bez jakichkolwiek dowodów, "S" i KKZZ, cyt:"kupczenie", to jest też w tej "grze", trzecia osoba.
Będzie się działo.
W PKP Cargo pakiet gwarancyjny uzgodniony, ale nie podpisany.
Związki zawodowe w PKP Cargo uzgodniły z zarządem spółki treść pakietu gwarancji pracowniczych, którego przyjęcie jest warunkiem prywatyzacji polskiego przewoźnika towarowego. Pakiet zostanie jednak podpisany dopiero wtedy, kiedy jego kształt zaakceptują organy korporacyjne PKP S.A. i PKP Cargo oraz Ministerstwo Skarbu - głosi komunikat biura prasowego Solidarności.
- Zakończenie negocjacji nad kształtem treścią pakietu nie oznacza jego podpisania. Podpiszemy dokument dopiero wtedy, gdy prezes Cargo uzyska odpowiednie zgody korporacyjne. Gdybyśmy zrobili to teraz, uruchomione zostałyby procedury prywatyzacyjne, po czym PKP S.A. lub Minister Skarbu mógłby zakwestionować kształt pakietu i pracownicy Cargo zostaliby na lodzie - mówi Henryk Grymel, szef Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ Solidarność.
Jak informuje przewodniczący, w dokumencie znalazły się zapisy dotyczące m. in. gwarancji zatrudnienia oraz premii prywatyzacyjnej. - Pracownicy ze stażem pracy powyżej 25 lat, a w Cargo jest to blisko 70 proc. załogi, będą mieć zagwarantowaną pracę do emerytury, natomiast ci z krótszym stażem otrzymają 6-letnie gwarancje zatrudnienia. Poza tym pracownicy w przypadku prywatyzacji otrzymają premię prywatyzacyjną, której wysokość również będzie zależeć od stażu pracy i wyniesie od 0,8 średniego wynagrodzenia w PKP Cargo do dwukrotności średniej pensji w przedsiębiorstwie - wyjaśnia przewodniczący.
Zakończenie negocjacji nad pakietem gwarancji pracowniczych nie oznacza również ostatecznej zgody strony społecznej na prywatyzację przewoźnika - Sprzeciwiamy się przede wszystkim prywatyzacji poprzez inwestora strategicznego. Drugi pod względem rozmiarów przewoźnik kolejowy w Polsce jest siedmiokrotnie mniejszy od PKP Cargo S.A., nie stać go więc na zakup Cargo. Na większościowy pakiet akcji PKP Cargo S.A. stać z branży tylko kolej niemiecką lub rosyjską, które są i mają pozostać własnością tych państw. Więc co to będzie za prywatyzacja, kiedy polską firmę państwową kupi zagraniczna firma państwowa - podkreśla Henryk Grymel.
Zastrzeżenia związkowców budzą również nieuregulowane sprawy własnościowe między PKP S.A. i PKP Cargo oraz niewłaściwa ich zdaniem wycena spółki.
- PKP S.A. do tej pory nie przekazała PKP Cargo, majątku niezbędnego do funkcjonowania spółki, co powinna uczynić na mocy ustawy z 2000 roku. Zdecydowaną większość tego majątku Cargo dzierżawi od PKP S.A., co znacznie obniża jej wartość. Jeżeli spółka miałaby być prywatyzowana, to te kwestie muszą zostać najpierw uregulowane - ocenia szef SKK. - Wycena spółki została wykonana 1,5 roku temu, kiedy firma przynosiła straty. Teraz, po ośmiu miesiącach bieżącego roku, Cargo notuje 176 mln zł zysku netto i 264 mln zł zysku na sprzedaży, co jest absolutnym rekordem w historii spółki, a więc i jej wartość jest zupełnie inna.
Źródło: wnp.pl
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
- Musieliśmy dać wyraźny sygnał FZZP PKP, że mają zatrudnionego bardzo złego człowieka pana Piotra Strębskiego. On robi bardzo dużo "złej krwi" w związkach zawodowych - powiedział "Rynkowi Kolejowemu" Leszek Miętek, przewodniczący KKZZ.
Chodzi o tekst Piotra Strębskiego "Nie ma paktu gwarancji pracowniczych w PKP Cargo", o którym pisaliśmy na łamach portalu "Rynek Kolejowy". Napisał on między innymi, że "w zaistniałej sytuacji działacze SKK NSZZ „Solidarność” i KKZZ okazują się być użytecznymi idiotami rządu i pracodawców, gdyż występując 19 października br. z protestem wobec rozpoczęcia procesu due diligence w PKP CARGO niecały tydzień później sami go umożliwiają". Reakcją KZZZ oraz SKK NSZZ "Solidarność" na ten tekst było przesłanie do prezesa zarządu PKP Cargo Wojciecha Balczuna listu w którym ogłoszono, że przedstawiciele obu organizacji nie będą brali udziału w żadnych spotkaniach z udziałem FZZP PKP.
- Ile trzeba mieć złej woli, jak wiele chęci do szkalowania, żeby te ustalenia (Związki zawodowe działające w PKP Cargo uzgodniły z zarządem spółki treść paktu gwarancji pracowniczych) potraktować jako zgodę na prywatyzację PKP Cargo? Zostało wyraźnie napisane, że projekt zostanie przedłożony organom korporacyjnym spółek, a następnie organom statutowym związków zawodowych będących sygnatariuszami ZUZP. Punkt drugi pisma mówi wprost, że te ustalenia nie pozwalają nawet na uruchomienie analizy due dilligence - powiedział "Rynkowi Kolejowemu" Leszek Miętek.
- Musieliśmy dać wyraźny sygnał Federacji ZZP PKP, że mają tam zatrudnionego bardzo złego człowieka pana Piotra Strębskiego. To nie pierwszy jego występek. Nie możemy tolerować czegoś takiego, ten pan nie jest reprezentantem federacji, a kierownictwo tego związku pozwala mu na publikowanie tego typu tekstów. Poprzednio pan przewodniczący ZZP PKP pan Stolorz powiedział, że to się więcej nie powtórzy, ale tych zapewnień starczyło na miesiąc - kwituje Leszek Miętek.
- Nie mam nic przeciwko FZZP PKP, ale nie możemy tolerować tej jednej osoby, która robi dużo złej krwi w związkach zawodowych, a od siebie nie wnosi żadnej pracy. Ja jestem człowiekiem, który od wielu lat robi wszystko, żeby związki ze sobą współpracowały, a nieodniesienie się do takich zarzutów spowodowałoby, że część ludzi mogłaby w nie uwierzyć. A pan Strębski posunął się tak daleko, że zarzuca nam udział w korupcji - tłumaczy Leszek Miętek.
"Nie rozumiem, dlaczego związki zawodowe NSZZ „Solidarność” oraz Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce, których przedstawiciele biorący udział w negocjacjach wkraczając dumnie na salę obrad z pracodawcą, przekonują nagle pozostałe związki zawodowe, że już więcej nie uda się ugrać i trzeba to podpisać, bo przynajmniej mamy coś dla ludzi?"
REWELACJA!
Całość notatki czytaj tu - Białe flagi
A gdzie przed wejściem byli? Na herbacie u szefa? Dyskusja w cztery oczka? A może sześć?
"Mamy coś dla ludzi" - a co dla siebie?
Miętek ma ochotę na cenzurę - mamy pisać tylko pochwały czy krytyka się też przyda?
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Wiesz co? Mnie tam nie było. Notatki, insynuacje, snucie spiskowej teorii dziejów, białe flagi.
Cóż. Ja pamiętam "wbijane" noże w plecy, szczególnie jednej, z wymienionych przez ciebie organizacji związkowych, np. przy okazji podwyżek płac czy słynnym już podziale maszynistów.
I jeszcze jedno.
Mnie emerytowi parę razy odmówiono prawa do zabrania głosu w sprawach pracowniczych, bo jestem emerytowanym zwiącholem.
Dziwnym dla mnie jest, ale nie odmawiam ci tego prawa, ale ciebie anty zwiąchola, interesują sprawy związków zawodowych.
Dziwne!
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Negocjacje mają to do siebie, że nie modą trwać bez końca. Przychodzi kedyś ich kres i coś trzeba zapisać, podpisać. Porozumienie lub w przypadku spraw pracowniczych protokół rozbieżności. Przeciąganie negocjacji doprowadzi obie stronydo muru, do granicy poza, którą czy to jedna czy to druga strona nie może przekroczyć. Nie może przekroczyć bo poza nią nie ma już nic. Kiedy dochodzi się do tego mniejsca muszą czuc negocjatorzy lub ich doradcy. Od ich umiejętności negocjacji zależy czy są w stanie to określić. Wydaje mi się, ze wszystkie fora zajmuja się zakończeniem negocjacji a nie tym co zostało wynegocjowane. Wskażmy te punkty, rozdziały, w których można było osiągnąć coś więcej niż osiągnięto. Wypisywanie bzdur o korupcji, handlowaniu, używanie wyzwisk niczego nie rożwiąże. Czy forumowiczów nie zastanawia milczenie w tej sprawie P. Stolorza-szefa FZZK? Robią to ludzie z któregoś tam szeregu za nim. W prywatnej rozmowie z działaczem ZZK dowiedziałam się, że jest to okres poprzedzający kampanię wyborczą w ich związku. Więć szef dyplomatycznie milczy. Działacze ZZK z mojego zakładu popierali zapisy projektu tego paktu. Jak twierdzili jest do zaakceptowania. Co się więc stało, że nagle pozostałe związki (te tóre parafowały Pakt) wywiesiły białą flagę? Dyskutujmy o zapisach Paktu nie o drugich dnach nagocjacji. Pozdrawiam
4 listopada br. odbyło się kolejne posiedzenie Rady Branżowej CARGO Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP. Podstawowym tematem obrad były dotychczasowe prace nad Paktem Gwarancji Socjalnych dla pracowników PKP CARGO S.A. na wypadek prywatyzacji spółki, a także podpisany przez niektóre związki zawodowe działające w spółce "Protokołu ustaleń" z Zarządem spółki i prezes PKP S.A. Dotychczasowy przebieg negocjacji oraz przebieg spotkania z 24 października br. (na którym podpisano "Protokół ustaleń") przedstawili członkom Rady Branżowej uczestniczący w charakterze zespołu negocjacyjnego: Dariusz Browarek - wiceprzewodniczący FZZP PKP, Marian Kogut - przewodniczący RB CARGO i Elżbieta Fedoruk - wiceprzewodnicząca RB CARGO.
W wyniku przeprowadzonej dyskusji członkowie Rady Branżowej CARGO zaaprobowali dotychczasowe działania zespołu negocjacyjnego w trakcie negocjacji oraz poparli decyzję o niepodpisaniu "Protokołu ustaleń". Przyjęto także stanowisko Rady Branżowej, której celem jest przekazanie pracownikom PKP CARGO S.A. (i spółek zależnych) dlaczego przedstawiciele FZZP PKP nie podpisali się pod ustaleniami z Zarządem spółki i PKP S.A. W stanowisku wezwano także Zarząd PKP CARGO S.A. i pozostałe organizacje związkowe do powrotu do stołu negocjacyjnego i wznowienia prac nad Paktem Gwarancji Pracowniczych dla pracowników spółki.
Stanowisko Rady Branżowej CARGO
Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP
z dnia 4 listopada 2011 roku
DLACZEGO FZZP PKP NIE PODPISAŁA SIĘ POD „PROTOKOŁEM USTALEŃ” NEGOCJACJI PAKTU GWARANCJI PRACOWNICZYCH W PKP CARGO S.A.?
24 października br. w siedzibie PKP CARGO S.A. w Warszawie odbyło się spotkanie związków zawodowych – sygnatariuszy Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy – z Zarządem PKP CARGO S.A. i Prezesem PKP S.A. panią Marią Wasiak. Spotkanie zakończyło się podpisaniem przez część organizacji związkowych „Protokołu ustaleń poświęconym negocjacjom Paktu Gwarancji Pracowniczych pomiędzy Zarządem PKP CARGO S.A. a Związkami Zawodowymi będącymi stroną ZUZP z udziałem PKP S.A.”.
Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP nie podpisała się pod niniejszym „Protokołem” ponieważ:
* spotkanie 24 października, zgodnie z wystosowanym na niego zaproszeniem, było poświęcone „rozmowom nad Paktem Gwarancji Pracowniczych”; nie było przewidzianego jakiegokolwiek podpisywania ustaleń pomiędzy związkami zawodowymi a Zarządem spółki;
* podpisanie przez związki zawodowe „Protokołu ustaleń” zamyka dalsze negocjacje nad Paktem Gwarancji Pracowniczych. Po przejściu tego projektu Paktu przez organy korporacyjne spółek (PKP CARGO S.A. i PKP S.A.) przestaje on już być projektem. Wtedy organy statutowe związków zawodowych działających w PKP Cargo S.A. nie będą mogły powrócić do negocjacji;
* Projekt Paktu Gwarancji Pracowniczych, nad którym negocjacje skończyły niektóre związki zawodowe, jest ułomny z czterech podstawowych powodów:
1. nie zawiera gwarancji corocznej podwyżki wynagrodzeń dla pracowników, przynajmniej w wysokości poziomu inflacji za ubiegły rok (propozycja Federacji ZZP PKP to coroczna waloryzacja wynagrodzenia od 1 stycznia w wysokości 10% plus wskaźnik inflacji w przypadku, gdyby organizacje związkowe nie doszły do porozumienia z Zarządem spółki w sprawie innej wysokości podwyżki);
2. do wysokości odpraw należnych z tytułu nieprawidłowego stosowania zapisów Paktu względem pracownika nie wchodzą odprawy gwarantowane ustawą o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników i obecnie obowiązującego zakładowego układu zbiorowego pracy;
3. zakresem podmiotowym obowiązywania Paktu Gwarancji Pracowniczych nie są objęte spółki zależne PKP CARGO S.A.;
4. nie ma w nim gwarancji zaciągania zobowiązań wynikających z Paktu przez nowych pracodawców powstałych w wyników przekształceń organizacyjnych, strukturalnych lub prawnych spółki PKP Cargo S.A. Oznacza to, że w przypadku dalszych zmian własnościowych w PKP CARGO S.A. lub dowolnej spółce zależnych PKP CARGO S.A. (np. w wyniku jej sprzedaży) nie ma gwarancji zaciągnięcia przez nowego właściciela zobowiązań wynikających z Paktu oraz podstawy, na mocy której pracownik mógłby dochodzić swoich słusznych roszczeń.
Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP nie jest przeciwna zawarciu Paktu Gwarancji Socjalnych dla pracowników PKP CARGO S.A. (i jej spółek zależnych). Przeciwna jest natomiast zawarciu Paktu złego, który tylko iluzorycznie daje gwarancje pracownikom spółki, a w rzeczywistości naraża pracowników na niebezpieczeństwo utraty miejsc pracy i uprawnień socjalnych wynikających z wykonywania pracy.
Jednocześnie dementujemy medialne doniesienia, z których wynika, że Pakt Gwarancji Pracowniczych dla PKP CARGO S.A. został wynegocjowany. Przedłożony projekt Paktu Gwarancji Pracowniczych nie został organizacjom związkowym dany do podpisania czy choćby parafowania.
„Protokół ustaleń” z dnia 24 października br. został podpisany jedynie przez część związków zawodowych biorących udział w negocjacjach.
Zgodnie z Art. 24125 Kodeksu Pracy „układ zakładowy zawierają wszystkie organizacje związkowe, które prowadziły rokowania nad tym układem, bądź przynajmniej wszystkie reprezentatywne organizacje związkowe, w rozumieniu art. 24125a, uczestniczące w rokowaniach.”. Jedną z reprezentatywnych organizacji związkowych, w rozumieniu art. 24125a Kodeksu Pracy, które brały udział w ww. negocjacjach jest Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP. Przedstawiciele naszego związku zawodowego nie złożyli podpisu pod „Protokołem ustaleń”. Także zgodnie ze Stanowiskiem Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa z dnia 1 kwietnia 2011 roku „stronami paktu gwarancji pracowniczych w PKP CARGO S.A. (…) będą: zarząd (…) i organizacje związkowe – sygnatariusze zakładowego układu zbiorowego pracy”, a „Minister Infrastruktury oświadcza, iż nie podejmie decyzji prywatyzacyjnej (…) bez zawartego paktu gwarancji pracowniczych”.
Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP domaga się od Zarządu PKP CARGO S.A. i pozostałych organizacji związkowych powrotu do stołu negocjacyjnego i wznowienia prac nad Paktem Gwarancji Pracowniczych dla pracowników spółki.
Hej! Poraża mnie to co przeczytałam w stanowisku FZZP PKP. Moja teza, że rozpoczął się okres przedwyborczy wydaje się prawedziwa. po wyborach, na wiosnę, podpiszą się dwoma rękoma.
1. Gwarancja wzrostu wynagrodzenia po prywatyzacji jest dobrze wynegocjowany. Oczywiście można powiedzieć, że żądamy podwyżki 10% plus inflacja. to chwytne hasło tylko jak długo spółka byłaby w stanie udźwignąć takie zobowiązanie.Ten rok mamy tłusty następny też może taki być. Czy kolejne przyniosą zyski? Nie wiele zarabiam- ok. 2000 zł na rękę -ale rozumiem zasadę jest zysk jest podwyżka, nie ma zysku starajmy się nie zwalniać ludzi. Zapis, że podwyżka obowiązuje od 1 stycznia, ale jej wysokość negocjujemy, jest zapisem co najmniej poprawnym. Populizm jest niebezpieczną formą pozyskiwania ludzi.
2. Wbrew temu co pisze Federacja nie można wymazać odpraw wynikających z ustawy o szczególnym sposobie.......pod warunkiem że zwolnienia będą miały charakter grupowy. Tych odpraw , w ramach zwolnień grupowych, nie można anulować żadnymi porozumieniami.
3 i 4 te tematy są objęte paktem . Nie bardzo rozumiem jak jaśniej można to opisać.
Poadto chciałabym przypomieć Marianowi, że pakt to nie ZUZP i może być podpisany bez Federacji. ZUZP nie musi obowiązywać jak to ma miejsce w IC ale pakt musi być zawarty jeżeli chcemy bronić miejsca pracy. Odpowiedzialne ZZ podpiszą go bez Federacji i bez Grzegorza bo on nigdzie się nie podpisuje tam gdzie podpisuje się Leszek. Pozdrawiam
@ofelia - wyciągnęłaś prawidłowe wnioski. Mam nadzieję, że większość ZZ podpisze sie pod Paktem. Ci którzy tego nie zrobią to prawdopodobnie przeprowadzą legalny strajk w Cargo. Jeśli tego nie zrobią to jaki sens ma krytyka treści projektu Paktu?
Słowo, które uzyłaś POPULIZM jest tu idealne.
Jak znam życie Gumiś i tak to skrytykuje
_________________ Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd.
(August Bebel)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum