PKPowiec, Kasjerzy, doradcy klienta, informatorzy w spółce PKP IC też posiadają metalowe identyfikatory z logo ICCC Imieniem Nazwiskiem i zajmowanym stanowiskiem.
Imię oraz nazwisko na identyfikatorze nie są wymagane, jeżeli gdzieś występują, wynika to z wewnętrznych regulaminów danego przewoźnika. Podstawa: Ustawa Prawo Przewozowe Art. 33a. 1.
Wszystko jest ok, póki nie jesteście młodymi dziewczynami, do których ślinią się faceci. Ja niestety przeżyłam sytuacje, gdzie jeden z p. konduktorów nachodził mnie znając mój adres z legitymacji. Sprawa skończyła się po kilku interwencjach policji. Wszystko by było ok, gdyby konduktorzy/kierownicy brali te legitymacje, patrzyli na ich ważność itp. a nie od razu odwrót na dane i raptem wszyscy mówią do mnie po imieniu, mimo że ja z nimi nie rozmawiam.
Może mi to przeszkadzać, najzwyczajniej tym bardziej, że już raz miałam problemy z nachodzeniem. A z tymi numerkami jest problem, bo pisanie skarg do pkp nic nie daje, a na policji nie podam 5 cyferek.
I kolejny przykład zajadłości.
A w KMach jak widać daje radę, i dotychczas nie słychać żeby rzeki spłynęły z tego powodu krwią.
A gdzie Ty tu kolego widzisz zajadłość? wcale nie miałem na myśli pisząc ciekłokrwiste posty jak to Ty ująłeś.. bo dla mnie temat dobrze znany.. poza tym dane to nie zabawka.. że można je przekazywać z ręki do ręki.. zamiast zwracać innym uwagę.. zacznij najpierw od siebie..
No właśnie, niech Pani napisze (nie będę pisał na "ty", bo jeszcze będę o coś posądzony ) jakieś konkrety, bo na razie to jakieś pomówienia są.
A co tu się da konkretniejszego napisać ? Sprawa zakończyła się na policji, a Pan kond. Nie pracuje już na kolei po tej sprawie. Nie przeszkadza mi jak ktoś mówi do mnie na "ty", nie jestem księżniczką jakąś
Szanowna Pani ze swojego doświadczenia wiem, że jeździ w pociągach sporo nadąsanych, zadufanych w sobie ludzi, a szczególnie dziewczyn czy kobiet. Hm? Ja jestem z natury bardzo gadatliwy i bardzo lubię sobie z kimś w pociągu porozmawiać. Do tej pory jakoś z większością ludzi szło porozmawiać.
Polaków widzą jako mało uśmiechnięty naród, narzekający na wszystko, zawistny i nie do pogadania. Hm?
No cóż. Trafić na Szanowną Panią i takich osób parę - obraz gotowy.
Policja podczas kontroli też sprawdza dokumenty wraz z danymi osobowymi. To co? Wypada im też tego zabronić by któryś z nich do Szanownej Pani po imieniu nie powiedział?
Widzę się nie rozumiemy. Spokojnie - jest wielu kolejarzy których poznałam dojeżdżając i na sam ich widok buzia mi się cieszy. W dodatku sama jestem gadułą. Mówimy tutaj o wykorzystaniu swoich uprawnień w nieodpowiedni sposób.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum