Wysłany: 30-11-2011, 17:48 Budżet PR nie do przyjęcia
Budżet Przewozów Regionalnych nie do przyjęcia
- Liczyliśmy na to, że spółka Przewozy Regionalne pójdzie nam na rękę. 75 mln zł, które przekazujemy na jej działalność, to górna granica. Nie możemy jej przekroczyć. Poza utrzymaniem Przewozów Regionalnych mamy też inne zadania – powiedziała „Rynkowi Kolejowemu” rzeczniczka prasowa zachodniopomorskiego urzędu marszałkowskiego Gabriela Wiatr.
Dziś odbyło się spotkanie przedstawicieli Przewozów Regionalnych z władzami województwa. Zachodniopomorski samorząd przeznaczył w przyszłorocznym budżecie na prowadzenie regionalnych przewozów kolejowych 75 mln zł. – Zaznaczaliśmy, że to jest ostateczna kwota, jaką województwo jest w stanie wyłożyć na spółkę Przewozy Regionalne. W odpowiedzi otrzymaliśmy kwotę 87 mln zł, a to jest niedopuszczalne – powiedziała rzeczniczka urzędu marszałkowskiego. Gabriela Wiatr zaznaczyła, że samorząd liczy teraz na ruch ze strony Przewozów Regionalnych. - 83 proc. naszych przychodów z tytułu podatku CIT przekazujemy na funkcjonowanie przewoźnika. A przecież jako województwo mamy także inne zadania – nie tylko zapewnienie przewozów kolejowych.
Dziś przedstawiciele spółki zaprezentowali i tak już okrojony rozkład jazdy. Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, negocjacje w sprawie dofinansowania z urzędu marszałkowskiego wciąż trwają. Niewykluczone, że spółka zaproponuje kolejne cięcia w połączeniach. – W 2008 roku wyłożyliśmy na Przewozy Regionalne 41 mln zł. W tym roku proponujemy 75 mln zł. Oczekiwalibyśmy od przewoźnika jakichś wysiłków, które obniżyłyby koszty. Nie wiem, co przewoźnik zaproponuje, ale kolejarze muszą szukać oszczędności w swoim najbliższym otoczeniu – dodała Gabriela Wiatr z Urzędu Marszałkowskiego.
- Trudno tę propozycje traktować poważnie - powiedział dziś na antenie Radia Szczecin marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, tuż po negocjacjach z przedstawicielami Przewozów Regionalnych. - Stanowiska wyjściowe są na tyle rozbieżne, że trudno być optymistą, ale ja z natury jestem optymistą - dodał marszałek.
źródło: Rynek Kolejowy
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Najgorsze może być to, że nie znajdzie się nikt, kto by chciał to zrobić taniej i pod znakiem zapytania stanie sensowność wydania całkiem sporej ilości pieniędzy na nowe składy.
Poza tym nie sądziłem, że kolej tyle procentowo zużywa z całości CIT-u.
W Zach-Pomie procentowy udział wydatków na kolej w stosunku do przychodów z CIT-u jest wysoki, bo i bezrobocie tu wysokie i większość potężnych niegdyś firm - płatników CIT, została zlikwidowana.
W takiej np. Wielkopolsce ten udział jest dużo niższy i wynosi około 45-50%, bo przychody województwa z CIT-u są dużo wyższe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum