Tyle tylko że jak zdechł Stalin to ludzie ryczeli ale ze szczęścia. Tam na serio ludzie rozpaczają, mało kto tam pamięta czasy wolnej Korei...
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 20-12-2011, 17:13
Tu akurat się mylisz interesusę się historią, wystarczyło 8 lat twardej komuny w Polsce i znaczna część społeczństwa nie udawała żalu po śmierci Stalina takie są fakty
To byli chyba ci tępi chłopi co dostali ,,władzę" i stali się bardziej komunistyczni niż Lenin ze Stalinem razem wzięci. Bo na pewno ci AKowcy których nie zdążył przeznaczyć na rozstrzelanie i którzy siedzieli w pierdlu byli w siódmym niebie. Tak samo ci co dostali od komuny po dupie, czyli większość narodu cieszyła się że w końcu ten tyran zdechł. W mojej rodzinie wszyscy się cieszyli jak zdechł Stalin, mam nadzieję że dożyją czasów kiedy to jeszcze kilka chwastów pójdzie do piachu. Jedynymi jednostkami które płakały szczerymi łzami po śmierci Stalina byli tępi i niewykształceni chłopi którzy postanowili zostać komunistami. No ale czego można się spodziewać po chłopach kiedyś i dziś ?
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
@radziunio
Jak Ty zejdziesz z tego świata, nie będzie o Tobie nawet wzmianki ...
Trochę szacunku wobec kogoś, kto już nie żyje.
Szacunek wobec drugiego człowieka bez wzgledu na jego przekonania powinien być. Przykre jest, gdy nie ma sie szacunku do drugiego czlowieka. Lecz na szacunek czasem trzeba sobie zapracować. Ale jeśli zmarły przywódca Korei Północnej nie miał szacunku do istot ludzkich, zamykając ich w obozach pracy, (wole nie myśleć co jeszcze nieszczęśni ludzie w Korei Północnej musieli wycierpieć), podcas gdy on pławił sie w luksusach i zbroił się atomowo, to ludność Korei Północnej umierała z głodu . Czy tu można mówić o szacunku do zmarłej osoby? Szacunek można mieć do zmarłego sąsiada, z którym nie żyliśmy w zgodzie. Ale nie do zbrodniarza przeciwko ludzkości! Ten człowiek by zbrodniarzem, raporty o obozach pracy mówią same za siebie. Nie! Ja nie mam szacunku do niego. Dzień w którym odszedł, to dzień gdzie ziemia może zrobic łyk świerzego powietrza, bo oto jeden szaleniec mniej stąpać po ziemi bedzie. Jednego zbrodniarza mniej na ziemi. W XXI wieku nie powinno byc juz takich stworzeń, bo czlowiekiem kogoś takigo nazwać nie można. Żałoba w Korei Północnej jest sztuczna i udawana. Dla mnie piekna żaloba jest w Czechach, bo tam (niestety) odszedł wielki człowiek, wielki prezydent, wielki przywódca kochany przez naród. Prawdziwie kochany, a nie jak w Korei Pólnocnej, kochany ze strchu.
Umarł bandyta, szef mafii posiadającej całe państwo i dwadzieścia milionów niewolników. Kim Dzong Il, bo o tego kryminalistę posiadającego Koreę Północną chodzi, patrzył jak z głodu umiera prawie dwa miliony ludzi.
Lewicowa dyktatura koreańskiego bandyty to ordynarny, prymitywny, barbarzyński totalitaryzm. Zachodnich analityków zastanawia dlaczego, pomimo stworzenia z Korei Północnej, z całego kraju lewicowego obozu koncentracyjnego, nikt się nie zbuntował.
_________________ Nie patrz w przeszłość, bo przyszłość Cię znienawidzi...
Zachodnich analityków zastanawia dlaczego, pomimo stworzenia z Korei Północnej, z całego kraju lewicowego obozu koncentracyjnego, nikt się nie zbuntował.
Bo albo nikt o tym nie wie, albo ci buntownicy już nie żyją.
Zachodnich analityków zastanawia dlaczego, pomimo stworzenia z Korei Północnej, z całego kraju lewicowego obozu koncentracyjnego, nikt się nie zbuntował.
Zachodni analitycy zastanawiają się także dlaczego pomimo zwiększenia wyzysku podatkowego nikt się w Polsce nie buntuje. O ile zachodni Europejczycy rozpoczynają zamieszki, kiedy są dociśnięci, o tyle ich wschodni odpowiednicy biernie emigrują na Zachód.
Według obliczeń Centrum Adama Smitha Polacy są okradani przez III RP. Są sprowadzeni do roli ekonomicznych niewolników. Bo jak inaczej określić sytuację, w której 83% przychodów Polaka przejmuje III RP (podatki, akcyza, ZUS i wiele innych danin). Polak podobnie jak Koreańczyk bez państwa nie jest w stanie się leczyć, utrzymać na emeryturze, edukować swoje dzieci.
I w Korei Północnej i w Polsce bez zaszeregowania do uprzywilejowanych grup społecznych nie można mieć odpowiedniej pracy. I w Korei Północnej i w Polsce warstwy ludności uprzywilejowanej, jak chociażby urzędnicy lojalnie służą swym panom, bojąc się, że zostaną zepchnięci na pozycje społecznych pariasów, którzy pomimo ciężkiej pracy nie otrzymują wystarczającego wynagrodzenia.
Niesiołowski stwierdził, że w Polsce nie ma totalitaryzmu, bo się ludzi nie morduje. Warto jednak zwrócić uwagę na pewne podobieństwa metod jakimi w Korei Północnej bandyci, a w Polsce oligarchia rozciąga kontrole nad społeczeństwem. Przede wszystkim całkowita zależność bytu ludzi od państwa. W Korei jeśli państwo nie przydzieli paszy dla swych niewolników to zdychają z głodu. W Polsce praca, co jest ewenementem w cywilizowanym świecie, na pełny etat nie gwarantuje opłacenia rachunków i przeżycia.
Jest jeszcze jeden czynnik. Przewrót ideologiczny i terror propagandowy. Bandyci w Korei Północnej zniszczyli, a oligarchia i wojująca lewica lewacka w Polsce niszczy system wartości, wolność słowa, prawa człowieka, wolności obywatelskie, prawo dziecka do posiadania właściwej, wartościowej rodziny, prawo do państwa neutralnego religijnie, czyli takiego, w którym każdy ma prawo do manifestowania swoich przekonań filozoficznych, etycznych, religijnych w przestrzeni publicznej. I w Korei i w Polsce oligarchia zawłaszcza sobie prawo do dzieci.
Od totalitaryzmu miękkiego, jaki mamy w Polsce do totalitaryzmu twardego jaki jest w Korei Północnej droga daleka, ale nawet w Korei zaczynano od wersji soft, by z "sukcesem" osiągnąć wersję hard!
I tym akcentem żegnam się do poświąt. Wesołych Świąt!
Na zagranicznych blogach pojawiły się wczoraj pierwsze wpisy sygnalizujące, że śmierć wodza Korei Północnej nie była naturalna ...
"....Według niepotwierdzonych informacji jego zejście mogło być wynikiem wewnętrznych zmagań z wojskowymi. Niestety większość informacji tego typu jest trudna do zweryfikowania ze względu na blokadę informacyjną ze strony panującego reżimu. Jeden z prominentnych dezerterów, zbiegów z Północnej Korei oraz kilku południowokoreańskich polityków poddają w wątpliwość oficjalną przyczynę śmierci dyktatora Korei Północnej, Kim Dzong Ila. Według oficjalnych źródeł zmarł on na atak serca, ale pogłoski wskazują na to, że padł ofiarą wewnętrznych rozgrywek między rządzącą Partią Komunistyczną i wojskiem.
Krąży plotka, że przed śmiercią Kima został zastrzelony wysoki rangą urzędnik Korei Północnej. Mimo nie potwierdzenia tej informacji politolodzy z Korei Południowej zastanawiają się czy nie jest to dowód na rosnące niezadowolenie na Północy.
Poszlakami mogą być też pierwsze posunięcia po poinformowaniu o sukcesji Kim Dzong Una. Wszystko wskazuje na to, że odwołano wielu wysoko postawionych oficerów.
W międzyczasie Chiny skierowały 2000 dodatkowych żołnierzy w kierunku granicy z Północną Koreą. Mają oni zapewnić bezpieczeństwo i nie dopuścić do fal ucieczek. Do końca grudnia Chińczycy planują tam umieścić 30 000 wojska...."
Inny bloger sugeruje ,ze przywódca Korei Płn jest ofiarą rozgrywek pomiędzy azjatycką grupą zwaną Białymi Smokami a tzw. zachodnimi Iluminatami. Oprócz Kim Dzong II miał również zginąć wysokiej rangi wojskowy ...Wpis jest sporządzony na podstawie informacji od służb specjalnych Japonii...
Kondolencje Komunistycznej Partii Polski wysłane do Kim Dzong Una
Drogi Towarzyszu Kim Dzong Unie
Chcemy na Wasze ręce przekazać nasze najgłębsze kondolencje, dla Waszej Rodziny, Waszej Partii, dla całego Waszego Narodu, a także milionów ludzi na świecie, których serca ogarnął żal.
Trudno jest przyjąć myśl, że drogi Towarzysz Kim Dzong Il, Wielki Przywódca, Wasz Ojciec – odszedł. Jest to wielka strata dla nas wszystkich.
Towarzysz Kim Dzong Il był przywódcą wybitnym, który przeprowadził Waszą Ojczyznę poprzez wiele sztormów historycznych, znajdując zawsze właściwą drogę do celu. Był przywódcą odważnym, który potrafił stawić czoła światowym potęgom, zarazem przywódcą roztropnym, który potrafił zapewnić krajowi rozwój i bezpieczeństwo.
Towarzysz Kim Dzong Il pracował ciężko i z wielkim poświęceniem dla Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, którą ukochał nad życie. Był bezprzykładnie oddany sprawie, która jest sprawą Waszego dzielnego Narodu, ale również wszystkich innych narodów miłujących sprawiedliwość i pokój.
Śmierć Towarzysza Kim Dzong Ila stała się wydarzeniem na skalę światową. Poruszeni są wszyscy Jego przyjaciele, którzy Go kochali i nadal kochają. Poruszeni są także wrogowie, z których nawet ci najpotężniejsi zawsze czuli przed nim respekt i nadal go odczuwają.
Dzieło Towarzysza Kim Dzong Ila to Wasza Ojczyzna, która bez Niego nie mogłaby istnieć. Choć pogrążona w żałobie, jest dzisiaj piękniejsza niż kiedykolwiek dotąd. To dzieło pracy rąk i umysłów, którymi Wasz Ojciec do ostatniej chwili niezłomnie kierował i któremu tak jak Jego Ojciec, Generał i Wieczny Prezydent Kim Il Sung, poświęcił swoje życie.
Towarzysz Kim Dzong Il pozostanie z nami na zawsze. Jego myśl i dzieło są i będą żywe. Stały się bowiem życiem Waszego Narodu, który zjednoczony we wspólnym celu zapewni mu pełne i ostateczne zwycięstwo.
O komunistach mówi się, że często spalają się w walce, poświęcając wszystkie siły fizyczne i umysłowe dla dobra mas pracujących. To szczera prawda. Taki los stał się właśnie udziałem przywódcy ludu koreańskiego - Towarzysza Kim Dzong Ila.
Był człowiekiem skromnym i pracowitym. Przez całe życie walczył o pokój i ochronę swego narodu przed zagraniczną interwencją i wewnętrzną kontrrewolucją. Dzięki jego polityce Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna jest krajem niepodległym, suwerennym i zabezpieczonym od imperialistycznego najazdu.
Na arenie międzynarodowej potępiał ludobójcze poczynania państw imperialistycznych, apelował o współdziałanie narodów w obliczu tego niebezpieczeństwa. Zgodnie z polityką Songun bronił - nawet w najtrudniejszych warunkach - prawa i godności mas ludowych. Wiedział bowiem, że to one są twórcami historii i kierują naszą planetę naprzód, do świata bez wojen i wyzysku.
W obliczu chwilowego zwycięstwa kontrrewolucji na znacznych obszarach globu, kontynuował dzieło swego ojca rozwijając samowystarczalność gospodarczą Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej i chroniąc państwo przed wpływem wrogów klasowych. Kierował się ideologią dżucze, zgodnie z którą w specyficznych warunkach, jakie panują na półwyspie koreańskim można i trzeba zbudować społeczeństwo bezklasowe, w którym wszyscy mogą używać swoich talentów i siły dla wspólnego dobra. Celem od początku przyświecającym Kim Dzong Ilowi było zachowanie socjalizmu w Korei Północnej i pokojowe zjednoczenie z Koreą Południową bez użycia sił zbrojnych. Oznaczałoby to stworzenie narodowego, niepodległego państwa obejmującego cały Półwysep Koreański. Państwa będącego potężnym sprzymierzeńcem całej miłującej pokój ludzkości.
Kim Dzong Il pozostawił po sobie kraj, gdzie realną władzę posiadają robotnicy, chłopi i inteligencja pracująca. Państwo strzeżone przez silną i wierną marksizmowi-leninizmowi armię. Państwo, gdzie nie ma bezdomności, bezrobocia, marnotrawienia sił wytwórczych ani kryzysów kapitalizmu.
Za to wszystko, za jego uczciwie przebytą drogę rewolucjonisty - Cześć Jego pamięci!
No i co na to forumowe lewaki? Może skomentujecie powyższe wypociny rodzimych komunistów? Wszak Komunistyczna Partia Polski jest legalnie działającą partią polityczną w RP. Dlaczego teraz siedzicie cicho? Niektórzy z was przecież zażarcie bronili Gazety Wyborczej (w pociągach PKP IC), bolszewickiej tuby propagandowej. Przecież to jest to samo środowisko - siedlisko bolszewizmu, które należałoby wypalić gorącym żelazem!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Po śmierci Kim Dzong Ila przedstawiciel polskiej placówki dyplomatycznej w Phenianie - w imieniu dyplomatów z UE - wpisał się do księgi kondolencyjnej podczas uroczystości pożegnania północnokoreańskiego przywódcy - dowiedziała się PAP od rzecznika polskiego MSZ.
Kim Dzong Il przedstawiany przez północnokoreańską propagandę jako półbóg przez Zachód uważany był za groźnego tyrana z arsenałem nuklearnym.
Według informacji rzecznika MSZ Marcina Bosackiego sprawa kondolencji na pogrzebie dyktatora była uzgodniona na szczeblu szefów placówek krajów unijnych w Phenianie. Charge d'affaires naszej ambasady złożył w imieniu wszystkich dyplomatów krajów unijnych uzgodniony, jednozdaniowy wpis do księgi kondolencyjnej.
Wpisu dokonał polski dyplomata ze względu na sprawowanie przez nasz kraj w tym półroczu prezydencji. Uroczystość, na którą zaproszono dyplomatów odbyła się we wtorek w mauzoleum Kima.
Rzecznik MSZ pytany, czy kondolencje były skierowane do władz północnokoreańskich, odparł, że były one skierowane do społeczeństwa tego kraju.
O śmierci 69-letniego dyktatora poinformowały w poniedziałek oficjalne media. Zmarł w sobotę, 17 grudnia, w rezultacie rozległego zawału serca w czasie podróży pociągiem po kraju. Pogrzeb Kim Dzong Ila odbędzie się najprawdopodobniej 28 grudnia w Phenianie. Władze ogłosiły żałobę narodową, która potrwa do 29 grudnia.
Możliwość przekazania oficjalnych kondolencji po śmierci północnokoreańskiego dyktatora odrzucił rząd USA.
- W tym przypadku byłoby to niestosowne - mówiła we wtorek rzecznik Departamentu Stanu Victoria Nuland.
źródło: PAP / Niezależna.pl
_________________ Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil na które czekamy...
Dlaczego moderatorzy pozwalają na obrażanie forumowiczów i prowokowanie ich do kłótni z tym kimś kim jest Noema? A co do gazety na pokładach pociągów spółki PKP IC jest inny temat prowadzony osobno. Takk wiem że dostanę ostrzeżenie za trollowanie, bo jak by inaczej jak ja śmiem zwracać Wam uwagę. A co do Korei to chciałbym poznać prawdę jak naprawdę tym ludziom tam się żyło, na czym ich życie polegało.
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum