Kupiłem rzeczony bilet abonamentowy na trasie Lublin - Warszawa Zachodnia i rzeczywiście zapłaciłem wg starego cennika.
Tylko że zamiast 178 km do Wwa Zach jest 190 km, zamiast ceny 192,50 zł (5 x 38,50) jest cena 205 zł (5 x 41), a wśród stacji pośrednich jest Sulejówek Miłosna
czyżby zmiana km z uwagi na jazdę przez Stojadłę?
_________________ (...) I am traveler of both time and space, to be where I have been (...)
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-12-2011, 17:29
Co za .... A ContBus juz zaciera ręce Gałczynski z miejscowka, podwyzka i zmienionych kilometrazem bedzie kosztowal 48 zlotych. Tak mili panstwo, prawie 50 zl za 175 km.
Mnie to wnerwia, że zawsze musi ucierpieć pasażer Ja np. jeżdżąc sobie na wycieczkę do Poznania z dziadkiem dzisiaj bulę 88zł z groszami za EC(a to jest też cena za przejazd EX), to jest to bardzo dużo, w porównaniu gdy w 2008 roku, czy jeszcze nawet w 2009 było to(uwaga![z jeden bilet z ulgą 33, drugi 37%]) 71zł!, czyli aż 17 zł różnicy, a tak płacąc 92zł w 2009r. jechałem do Poznania osobowym, a wracałem Słowackim(czyli Expressem). Ja nie rozumiem, czemu - zamiast podwyższać ciągle ceny biletów - nie obetną pensji tym debilom, którzy zajmują się układaniem rozkładów, lub wysyłaniem wagonów do napraw, maszynista powinien zarabiać co najmniej 2500zł, bo tyle nerwów co on soie narobi przez tych głupoli co wjeżdżają samochodami pod lokomotywy twierdząć później nie raz, że "się składu nie widziało", lub tych co się rzucają pod pociąg, bo "mu się żyć nie chce", albo "dziewczyna/chłopak mnie rzucił", a bilety powinny być najtańsze. Przecież co by zrobiło obcięcie tych wyżej postawionych ludzi płac o 200 zł czy tam 300?!
Jeszcze sobie wróce do porównania cen biletów dzisiejszych z tych z 2003 roku. Dzisiaj jadąc EIC na trasie Poznań - Konin trzeba zapłacić 64(65 od stycznia)zł, a nikt, by sobie nie pomyslał, że w 2003 roku było to zaledwie... 49zł! A za Ex 40zł...! Fakt był inny standard pociągów, ale czas jazdy prawie taki sam(różnica wynosiła do max 5 minut). Pozdrawiam!
Właśnie z jakiego powodu wszystkie TLK jeżdżą z Lublina przez Mińsk zamiast przez Otwock? Wiem, że wcześniej było ogłoszenie IC, że ze względu na remonty pociągi będą omijać Otwock - ale to było parę miesięcy temu. Robią tam coś czy jak?
A odnośnie podwyżek cen biletów - niestety, przy inflacji sięgającej 5% i dużych wzrostach cen energii nie da się utrzymać cen biletów na tym samym poziomie. Piszecie - busiarze zacierają ręcę - chciałbym powiedzieć, że ceny benzyny rosną jeszcze szybciej niż energii i "busiarze" znacząco będą podnosić ceny także już od 1 stycznia. To nie jest tak, że wredne IC podwyższa ceny, a w busikach obniżki, promocje itp.
Tutaj się mylisz - większość TLK, jeśli nie wszystkie kursują właśnie przez Sulejówek. Przynajmniej zauważyłem tą nazwę stacji, jak przejeżdżałem TLKą kilka dni temu z Lublina do Wawy właśnie przez Sulejówek.
Dotychczas jeździło się przez Mińsk Mazowiecki, ale oplata była jak za 175 km. Widocznie ktoś upatrzył w tym możliwość zgarnięcia większej kasy od pasażerów.
endrju napisał/a:
A odnośnie podwyżek cen biletów - niestety, przy inflacji sięgającej 5% i dużych wzrostach cen energii nie da się utrzymać cen biletów na tym samym poziomie. Piszecie - busiarze zacierają ręcę - chciałbym powiedzieć, że ceny benzyny rosną jeszcze szybciej niż energii i "busiarze" znacząco będą podnosić ceny także już od 1 stycznia. To nie jest tak, że wredne IC podwyższa ceny, a w busikach obniżki, promocje itp.
Busiarze tak szybko nie podniosą cen biletów bo jest zbyt duża konkurencja. A w PKP IC ceny drożeją kilka razy w roku i to znacznie więcej niż czynnik inflacyjny. Dlatego też jedyna alternatywa na trasie Lublin - Warszawa to "przeprosić się" z przewoźnikami drogowymi... Już wiele osób tak zrobiło...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum