KD to bogata firma skoro stać ich na taką ekstrawagancję, na wyrzucanie pieniędzy w bł..., tzn. w prywatne busy. Beton KD zapomina niestety, że te pieniądze są nasze, podatników, którzy utrzymują ten burdel, który niektórzy traktują jak prywatny folwark.
Jak wynika z dokumentacji przetargowej, która znajduje się w BIP Kolei Dolnośląskich, koszt dowożenia drużyn konduktorskich prywatnymi busami w 2012 roku wyniesie ok. pół miliona zł.
Niech ktoś mi logicznie wytłumaczy po jaką cholerę KD uruchamiają extra 7 prywatnych linii busowych dla swoich pracowników?! Czy kolejarze z KD nie mogą, tak jak kolejarze z PR, jeździć pociągami, zwłaszcza, że i tak za pociągi nie płacą? Przecież to jest jakaś paranoja! Drużyny konduktorskie KD to młode zdrowe byki (obecnie trwa nabór nowego narybku) i mogą jeździć pociągami, jak każdy normalny człowiek. Komuś już się w głowach przewraca!
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
No ja to bym tak nie przesadzał, jak niby dojechać na pierwsze poranne pociągi albo wrócić z ostatnich do gniazda. PR też mają taksówski na trasie Wrocław-Jelcz-Wrocław, poza tym istnieje stosunkowo dużo planowych jazd luzem a poza tym łatwiej dojechać z Rawicza do pracy do IC do Wrocławia niż z Legnicy do Jeleniej Góry rano.
mateusz123, dojazdów na pierwszy kurs czy odwozów z ostatniego kursu nikt nie neguje. Ale zmiany drużyn pociągowych KD często odbywają się w środku dnia, gdy pociągi normalnie jeżdżą i dla nich też zamówiono prywatny busy (w SIWZ jest rozkład jazdy busów). To jest marnotrawstwo publicznych pieniędzy! Ciekawe kto (oprócz busiarzy) ma w tym interes?
Wyobrażam sobie krzyk na forum, gdyby na taką rozrzutność pozwoliłby sobie PR. Gdy pieniądze marnotrawią KD to zawsze znajdzie się kilku obrońców (zapewne związanych z KD lub UMWD), którzy potrafią usprawiedliwić każdą głupotę w wykonaniu miłośniczki legnickiej prokuratury i jej przydupasów.
A tak apropos, czy wszyscy maszyniści i konduktorzy z KD mieszkają w Legnicy? Bo z dokumentacji przetargowej wnioskuję, że tak.
_________________ Gdyby głupota umiała latać, LOT miałby poważnego konkurenta w postaci PKP.
Moim zdaniem priorytetem busów jest zabieranie drużyny na pierwsze i odbierają z ostatnich kursów. Zdarzają się w ciągu dnia kursy ale jaka oszczędność czasu zamiast 3-4h z przesiadką do Wałbrzycha jadą busem 1h30minut.
_________________ Ten post wnosi do tematu tyle co reszta.
Organizacja i wydajność pracy w KD pozostawia wiele do życzenia. Ale co się dziwić skoro kompletni amatorzy się za to zabierają. Większość z nich nigdy wcześniej nie miało nic wspólnego z przewozami pasażerskimi, bo pracowali w PKP PLK i PKP Energetyce. Inni, jak np. specjalista ds. organizacji przewozów (jego podpis jest na dokumentach przetargowych ws. tych busów), przyszli do KD z ulicy. Niby (podkreślam słowo "niby") prezeska Ładniak zna się na przewozach pasażerskich, ale ona takimi pierdołami się nie zajmuje, bo od tego ma podwładnych. Jej rola sprowadza się do stawiania pieczątek i podpisów na dokumentach firmowych, które podstawiają pod nos oraz do kasowania pokaźnej pensji. Kto inny de facto trzęsie spółką...
Odpowiednie ustawienie służb w grafikach pod względem godzinowym, odpowiednie dobranie ludzi pod względem miejsca zamieszkania i prywatne busy, na które KD wydają połowę rządowych dotacji z tytułu honorowania ulg ustawowych, są zupełnie zbędne. Ale po co szukać oszczędności skoro ma się hojnego sponsora (UMWD), który w razie potrzeby sypnie kilkoma dodatkowymi milionami?
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Całą ta rozmowa bez zestawienia kosztów:
- dojazdów do/z st. zwrotnych
- kosztów nadgodzin
- kosztów osobowych - zwiększenia zatrudnienia
W sytuacji gdy tylko znamy propozycję kosztów dowozów busowych jest biciem piany i upartym równaniem krytykujących do krytykowanych.
Cytat:
A tak apropos, czy wszyscy maszyniści i konduktorzy z KD mieszkają w Legnicy?
Nie, ale siedzibą zakładu pracy który ich zatrudnia jest Legnica i pracodawca nie robi im łaski z dowozem.
Koszty są zerowe. Pociągi KD mają za darmo, PR zresztą też (podczas służby na zasadzie wzajemności).
Jeden przykład. W Węglińcu mają podmianę o 12 w południe. W tym czasie jest pociąg do Legnicy i tak teraz jeżdżą. Po rozstrzygnięciu przetargu będą jeździć busem.
Cytat:
- kosztów nadgodzin
Z tego co wiem to w KD nie ma nadgodzin. Jeśli się zdarzą w sytuacjach awaryjnych to odbierają wolne.
Cytat:
- kosztów osobowych - zwiększenia zatrudnienia
W KD jest przerost zatrudnienia. Mimo to niedawno zatrudnili nowych, którzy teraz szkolą się na konduktorów / kier. pociągów.
Cytat:
W sytuacji gdy tylko znamy propozycję kosztów dowozów busowych jest biciem piany i upartym równaniem krytykujących do krytykowanych.
Nie jestem tu od bicia piany. Wiem co się dzieje w KD. Ta spółka nie ma racji bytu! Kilka osób, jak trafnie zauważyła Beatrycze, zrobiło sobie z KD prywatny folwark, a UMWD udaje, że tego nie widzi. My za to płacimy i mamy prawo rozliczać KD z każdej złotówki!
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
A cha, rozumiem czyli za czas pracy spędzony na jazdę pasażerem do/z stacji zwrotnych KD nie ponoszą kosztów z tytułu należnego wynagrodzenia pracowniczego
Co za jednym zamachem rozwiązuje nam też koszty nadgodzin, po co jechać na służbę i powrót z niej 1,5 godziny busem jak można dużo ponad 4 godziny pociągiem.
Oczywiście że nie płacimy nadgodzin, wystarczy zwiększyć zatrudnienie bo służby trzeba pokryć a drużyny są w tym czasie w pociągach na dojeździe-powrocie z/do st. zwrotnych.
Domyślam się że to przez darmowe pociągi KD i PR
Powtórzę jeszcze raz, bez zestawienia kosztów dojazdów drużyn pociągami z kosztami busem tylko dywagujemy.
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 08-01-2012, 16:54
pospieszny napisał/a:
po co jechać na służbę i powrót z niej 1,5 godziny busem jak można dużo ponad 4 godziny pociągiem
Przejrzałem sobie ten rozkład z przetargu i podmiana w środku dnia jest w Jeleniej Górze. Dojazd i powrót pociągiem, jeżeli rozkład by pasował (abstrakcja) to w sumie 3,5 h x 2 = 7 h. Max 3 godziny busem a 7 pociągami w godzinach pracy to jest różnica.
Sekcja w JG? Sam haracz za wynajm pomieszczeń od PKP Nieruchomości czy tam Dworca Polskiego wyszedłby większy, niż te dowozy. Nie licząc kadry takiej sekcji.
Nie znam obiegów, ale myślę że akurat dowozy do JG są uzasadnione.
Beatrycze, Noema, dziewczyny przestańcie się czepiać, bo znów zarząd KD postawi na nogi legnicką prokuraturę. Co prawda umościłyście sobie wygodne gniazdka w niemieckim Gorlitz (Beatrycze, kiedy robisz parapetówę?), gdzie KD nie jeżdżą i gdzie macki polskiej policji i prokuratury nie sięgają, ale beton KD może postawić na nogi Interpol i wydać za Wami europejski list gończy. Bo krytykowanie KD to zbrodnia godna największego potępienia!
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum