Nie wiem kiedy są wybory w ZZM ale chyba niedługo . Świadczyć o tym może nadzwyczajne ożywienie wice prezydenta tego związku a i plotki mówią o jednoczesnym ochłodzeniu relacji leszek-krzysio. Aby jednak pokazać, że jednak na coś się reaguje , powielono i rozwieszono oto taki "list gończy":
http://img842.imageshack.us/img842/4769/img052v.th.jpg
Uploaded with ImageShack.us
Nie wiem czy podpisany pod tym pisemkiem wice zadał sobie trud odpowiedzi na zadane przez siebie pytania. Więc jaki to problem dla takiego "związkowca" wyjaśnić czy:
1. Pan Kania jest pracownikiem PKP IC - jakiego pionu i co należy do jego kompetencji?
2. Czy na jego nazwisko i funkcję wystawiono upoważnienia do kontroli drużyn trakcyjnych?
3. Jeżeli tak to co należy do jego kompetencji w toku działań kontrolnych i jak prawidłowo powinna przebiegać taka kontrola?
4. Czy reakcja wice spowodowana jest plotkami czy raportami?
Jeżeli okaże się, że Pan Kania nie jest upoważniony do kontroli pracy drużyn trakcyjnych a takich kontroli dokonywał to niech wice zawnioskuje do zwierzchników pionu trakcji o ukaranie maszynistów za wpuszczenie do kabiny osoby nieuprawnionej. Potem może na kolanach walczyć o anulowanie im kar.
Brakuje w tym liście gończym podstawowej informacji - wzoru upoważnienia do kontroli w wersji obowiązującej na PKP IC!
Większość maszynistów nie wie nawet jak to ma wyglądać! Może wobec tego trzeba "uświadomić" kiedy i jakie?
Według mnie po zbadaniu i zasięgnięciu opinii we władzach spółki można zacząć szczuć jeden na jednego. Tak - szczuć i to publicznie. Ciekawe czy zadowolony będzie wice jak kontrolerzy będą publicznie prali brudy z kontroli i raportów? Bo ja tego gościa wpuszczę i po wylegitymowaniu i wpisaniu do książki pojedzie ze mną dalej. Podejrzewam, że zrobi tak 95% z Nas. Jak będzie mi przeszkadzał to zwrócę mu uwagę - skontrolować mnie może ale taktownie i w odpowiednim czasie i miejscu - długi postój, stacja zwrotna - po zakończonej jeździe, itd... Jeżeli będzie niegrzeczny i faktycznie będzie przeszkadzał to ja wiem co mam zrobić i do tego żadna notka wice nie jest mi potrzebna. Nie zamierzam jednak agresywnie reagować na samo nazwisko "Kania". Poza tym zamiast dzwonić do wice to poważny maszynista w przypadku scysji lub konfliktu napisze sam raport i podpowiedź wice nie jest tu do niczego potrzebna. Przypomina to wersję - sam się boję bo a nóż ale uprzejmie donieść do związkowca mogę - niech załatwi to za mnie. Troszkę odwagi i szacunku do samego siebie nie zaszkodzi.
Może Pan Kania czyta forum i sam się odezwie - ciekawa byłaby relacja drugiej strony.
Ciekawe czy wice reaguje na niekompetencję wszystkich decydentów i osób funkcyjnych w IC w ten sam nerwowy i publiczny sposób?
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Czyli robi to za co bierze kasę - to chyba pozytyw.
On na szczęście nie pisze i nie wiesza w miejscach ogólnodostępnych wyników kontroli i swoich spostrzeżeń.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Chyba jednak gumisiu nie zrozumiałeś intencji.
Chodzi o to, że pojawia się na lokomotywie człowiek, który nie ma prawa przeszkadzać w pracy maszyniście przez wymyślanie tylko sobie znanych "zarządzeń", ani zwracać uwagi, jak się prowadzi pociąg, a już rzeczą niedopuszczalną jest interpretowanie przepisów na swoją modłę.
Szczególnie niebezpieczne jest to, że próbuje robić to osoba, która delikatnie mówiąc sama nie wykazała się nigdy należytą starannością, kiedy wykonywała czynności maszynisty - krótko mówiąc marny "fachowiec".
Obecnie jest to tylko i wyłącznie kontroler biura audytu i kontroli. Dziwny twór to biuro, zatrudnia dawnych rewizorów, którzy w tej chwili mają kontrolować wszystkie sprawy w firmie - co najmniej dziwne - gdzie u tych ludzi odpowiednie przeszkolenie i kompetencje? O obecnym dyrektorze biura nie wspomnę.
Z tym nie dyskutuję - nie mi oceniać człeka z którym nie miałem do czynienia. Mi chodzi o formę a nie o kontrolę - napisałem jaki mam stosunek do dziwnych a czasami upierdliwych kontrolujących. Forma zastosowana przez wice jest nie do zaakceptowania.
Oporny - nie strasz! Nie tacy straszyli.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Nie życzę ci wizyty tego osobnika, bo tylko możesz się zdenerwować. Myślę, że pismo powstało po licznych skargach maszynistów.
Jeżeli jeszcze ten osobnik nie dotarł w Twoje rejony, to spytaj kolegów z W-wy, albo ze Śląska.
Czemu "już"? Potrafisz czasami zapomnieć o swojej przynależności?
Pośpieszny tylko podzielił się takimi samymi wątpliwościami co do formy załatwienia problemu jak ja a ty już wrzucasz wsteczny bieg i wracasz do korzeni.
Jest problem i pozostaje tylko pytanie czy takimi ulotkami ma być załatwiony czy rozwiązany. Ta forma "załatwiony" jest chyba bliższa intencji szczecińskiego obrońcy praw człowieka pracującego.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Forma zastosowana przez wice jest nie do zaakceptowania.
Mądralo w jaki inny sposób można szybko dotrzeć do największej ilości pracowników. Facet napisał „moim zdaniem” i podpisał się imieniem i nazwiskiem. Natomiast czy ktoś pójdzie z tym do sądu? ZA CO? Ani nikogo nie obraził, a że wymienił z nazwiska – to za takie pisanie (z nazwiskami) na tym forum nie jeden by miał kłopoty.
Facet ma rację, to IC powinno wyraźnie określić listę osób i zakres kontroli. Tylko czy to zrobiło, albo zrobi?[/i]
_________________ Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd.
(August Bebel)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum