Wysłany: 19-01-2012, 16:09 Wagony pocztowe idą na złom
- W Polsce nie ma odpowiednich przepisów dla takich sytuacji. Tu na zachodzie jest zupełnie inaczej, dba się o zabytki - mówi "Rynkowi Kolejowemu" Robert Kotowski, który bezskutecznie walczył o uratowanie ambulansów pocztowych przed złomowaniem.
W nocy z 28 na 29 maja ostatni raz w podróż wyjechał ambulans pocztowy (nr 930) relacji Kraków Płaszów - Szczecin Główny, kursujący w nocnym pociągu TLK (ex. Przemyślanin) relacji Przemyśl - Świnoujście. Od sierpnia ubiegłego roku Poczta Polska sprzedaje posiadane wagony - Są w najlepszym stanie z wagonów, jakie miała poczta, bo jeszcze niedawno kursowały - mówi Robert Kotowski z Manchersteru. Jego Fundacja Kolejowa „Stacja Lubsko/Sommerfeld” i Stowarszyszenie Miłośników Kolei w Jaworzynie Śląskiej wspólnie walczyły o uratowanie nie tak starych wagonów, a przede wszystkim ostatniego, z 1988 roku, przewidując sprzedanie ich na złom, niestety, mieli rację.
Według informacji miłośników czwartek 5 stycznia zostało zakończone postępowanie w sprawie sprzedaży wagonów. Tymczasem nie zdążyli oni zebrać potrzebnych pieniędzy na odkupienie wagonów. - Organizacje pozarządowe potrzebują czasu na zorganizowanie zbiórek, w przeciwieństwie do przedsiębiorstw. Szkoda że w Polsce się tego nie rozumie - mówi z bólem Kotowski. Wagony trafiły do złomiarza.
"Wagonów pocztowych (ambulansów pocztowych) niewiele się w Polsce zachowało, zwłaszcza z ostatnich ich lat służby nie ma zachowanego żadnego a takie właśnie jak te, jakimi Poczta Polska SA dysponuje, typu 101C wyprodukowanego w Pafawagu nie zachowano do tej pory w Polsce wcale" - pisali miłośnicy w liście-apelu, który przesłali do ministra Boniego (podlega mu Poczta Polska), ministra Nowaka oraz Poczty Polskiej. - Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Rozmawiałem tylko z wiceprezesem Poczty Polskiej. Ale oni, podobnie jak złomiarz, widzą tylko biznes i kasę, a nie wartość historyczną. Złomiarz kupił wagony za 117 tys. złotych brutto, a zgodził sie nam je sprzedać za 140 tys. złotych, ale netto - mówi Kotowski. A miłośników nie stać na taki wydatek. Znowu na zebranie odpowiedniej kwoty potrzebowaliby dużo więcej czasu. Czasu, którego wagonom pocztowym zaczyna brakować.
Jeśli chodzi o sam typ i rok produkcji to co artykuł to większe kwiatki.
Wagony te (mowa o Szczecińskich) to wagony typu 304Ca: nr 505190-48004-4 z 1987 roku, 505190-48002-8 z 1988 roku, 505190-48003-6 z 1988 roku, 505190-48001-0 z 1987 roku.
W 1980 roku "Pafawag" podjął seryjną produkcję nowego wówczas wagonu pocztowego typu 304C i z fabryki wyjechało 100 wagonów tego typu. Później w latach 1986-1988 powstało kolejne 120 wagonów pocztowych typu 304Ca.
[ Dodano: 20-01-2012, 00:26 ]
Sebcio napisał/a:
A te dawne ex lubelskie miały iść do jakiejś firmy. Ktoś wie gdzie one teraz są?
Zakład Maszyn Torowych w Krakowie jeśli się nie mylę. Mieli zrobić im rewizje, przemalować w swoje barwy ...
To jest bandytyzm. Każdy rodzaj taboru, powinien być zachowany w co najmniej 2 egzemplażach w 2 różnych skansenach. I jeżeli tabor był zakupiony z państwowych pieniędzy, czyli każdy tabor kupione przez stare PKP, to powinien być przekazany za darmo, gdyż jest własnością każdego z nas. A owe skanseny powinny być finansowane przez rząd jako zabytki.
Lokalizacja pocztowców - SZCZECIN PORT CENTRALNY - wg. zdjęć z grudnia. Wagony pojechały już na złomowisko - na bocznicę gdzie miały być cięte, po przetoczeniu już czekały na nie palniki (info wg. komentarzy na RK)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum