Na razie to nawet ruch towarowy na tej linii nie ruszył. Ponoć Szwedzi nie mogą dogadać się z betoniarzami o kasę. Zażądano od nich tyle, że jednak nadal wolą wozić TIRami. Póki co - trwa impas w rozmowach a "odkurzona" linia znów pokrywa się patyną czasu...
_________________ EX "Groźny Fanatyk"
Łomża - Ostrołęka - Tłuszcz - Warszawa - Łowicz - Łódź - Ostrów Wkp - Grabów nad Prosną
Należąca do Ikei fabryka Swedwood w Wielbarku zrewitalizowała odcinek Szczytno - Wielbark linii kolejowej nr 35. Wydała na to ponad 150 tys. zł. Mimo to wciąż musi wozić drewno ciężarówkami - Ceny przewoźników są zaporowe - mówią w fabryce.
Na remont nieczynnego, liczącego 20 kilometrów odcinka linii kolejowej nr 35 Swedwood zdecydował się, licząc na przeniesienie transportu towarów z tirów na tory. W ciągu roku do fabryki Swedwoodu w Wielbarku przyjeżdża z surowcem 10 tysięcy tirów, a 5-6 tysięcy wyjeżdża z wyprodukowanym tu towarem. Zakład wydał na to 150 tys. złotych z własnych pieniędzy, a PKP PLK przekazało mu materiały staroużyteczne o wartości 80 tysięcy złotych. "Rynek Kolejowy" informował o tym tutaj.
- Do dnia dzisiejszego dostawy surowców i towarów koleją do zakładu w Wielbarku nie zostały utworzone ze względu na wysokie koszt tego typu transportu. Kolejną barierą dla utworzenia takich połączeń jest to, że każdy z przewoźników wymaga, aby nasz zakład zadeklarował na wstępie, przed podpisaniem umowy ile dokładnie przewiezie towaru/ton u tego konkretnego przewoźnika. Dalszą trudnością w utworzeniu tego typu połączeń okazał się brak wagonów, którymi można transportować drewno – dłużycę - poinformował nas Marcin Witkowski ze Swedwoodu.
- Problem polega na tym, że ten wyremontowany odcinek linii kolejowej ze Szczytna do Wielbarku nie figuruje w rozkładzie jazdy PKP PLK na ten rok i w związku z tym poruszanie się po nim jest traktowane jako jazda komercyjna, co oznacza sporą dopłatę ze strony PKP PLK. Tym samym kalkulując ofertę przewozów na tej linii dla firmy Swedwood, PKP Cargo musiało uwzględnić tę dodatkową opłatę. Oferta przedkładana była kilkakrotnie, po raz ostatni we wrześniu, ale ze względu na powyższe nie została zaakceptowana przez firmę Swedwood, która obecnie wozi drewno do swojej fabryki samochodami i taki stan rzeczy najprawdopodobniej utrzyma się do końca 2011 roku - odpowiada Piotr Apanowicz, rzecznik PKP Cargo. To z tą firmą rozmawiał Swedwood.
- Z tego co nam nieoficjalnie wiadomo, linia zostanie włączona do regulaminu udostępniania przewozów kolejowych PKP PLK na rok 2012, co zmieni sytuację o tyle, że odpadnie dodatkowa opłata za jazdę komercyjną. O tyle też zmniejszy się wartość naszej oferty dla firmy Swedwood i mamy nadzieję, że w świetle powyższego w przyszłym roku umowa na te przewozy będzie mogła zostać zawarta z korzyścią dla obu stron - twierdzi Piotr Apanowicz.
Należący do Ikei zakład nie zgadza się z taką oceną sytuacji - Udział opłat za dostęp do infrastruktury kolejowej, według cennika opublikowanego na stronie PKP PLK, prawdopodobnie stanowi około 3% ceny za przewóz jednej tony na przypuszczalnym odcinku 150 km, resztę ceny za przewóz tony materiału/surowca stanowią należności tej spółki - uważają w Swedwoodzie.
Jeżeli chodzi o otwarcie połączeń osobowych, na których też zależy Swedwoodowi, sprawa jest jeszcze trudniejsza - Licencjonowany przewoźnik, który jest obecny na liniach kolejowych Warmii i Mazur (Przewozy Regionalne - przyp. red) nie jest zainteresowany utworzeniem takich połączeń z uwagi na to, że jeżeli działalność na tej trasie będzie deficytowa to on nie poniesie takich strat we własnym zakresie a jeżeli znajdzie się jakiś podmiot, który pokryje te straty to może będzie zainteresowany powrotem do rozmów. Niestety nie mamy również zbyt dużego poparcia ze strony władz lokalnych, które twierdzą, że w chwili obecnej posiadają dobre połączenia autobusowe i w związku z tym nie widzą potrzeby tworzenia takich połączeń kolejowych - mówi Witkowski.
- Rozmawialiśmy tez z Arrivą, ale oni także chcieli dotacji od samorządu. W końcu chcieliśmy sami zorganizować przewozy, ale nie mamy certyfikatu bezpieczeństwa i licencji przewoźnika. Z ministerstwa również nie otrzymaliśmy pomocy. A szkoda, bo do naszej centrali w Szwecji wszyscy pracownicy jeżdżą koleją. Chcieliśmy pokazać, że u nas też tak może być - powiedział rozczarowany Witkowski. Co interesujące, na odcinku Olsztyn - Szczytno z powodu modernizacji kolejowej kursuje obecnie komunikacja zastępcza - Zapytaliśmy czy w tym czasie szynobus nie mógłby jeździć do nas - potwierdza Witkowski. Przewozy Regionalne jednak odmówiły.
- Przewoźnik nie zarobi, PKP PLK nie zarobi, a my będziemy wciąż jeździć ciężarówkami. Trudno nam się z tym pogodzić. Nie poddajemy się, projekt jeszcze nie upadł, chcemy pokazać szwedzkiej siedzibie że nie włożyliśmy pieniędzy na darmo. - kończy przedstawiciel fabryki z Wielbarka.
Trzeba wierzyć że zainteresowani dojadą do porozumienia i z korzyścią dla wszystkich stron przewozy będą mogły być realizowane.
Kilka przynajmniej zakładów produkcyjnych IKEA ma warunki porównywalnie lepsze od tych z Wielbarka ale oczywiście Polska niemoc tam też wzięła górę a pracowników dowożą prywaciarze busami
Rozumiem rozczarowanie pana Witkowskiego. Ale już nie takich entuzjastów w PKP zniechęcali...
Dochodzimy do granic nonsensu. To nie przedstawiciel przewoźnika wysyła agentów/handlowców/telemarketerów do klienta i namawia go: "Panie Witkowski, wróćmy do tematu sprzed miesiąca, może jednak zechcieliby Państwo skorzystać z naszej oferty... Szef udzielił dodatkowego rabatu!" lub tym podobnie. To pan Witkowski/Kowalski/Nowak pielgrzymuje i dzwoni po PLK, po przewoźnikach itd by łaskawie raczyli rozpatrzyć czy wykonać usługę, która jest podstawą ich działalności.
Póki to się nie zmieni - słabo to wszystko widzę...
_________________ EX "Groźny Fanatyk"
Łomża - Ostrołęka - Tłuszcz - Warszawa - Łowicz - Łódź - Ostrów Wkp - Grabów nad Prosną
Reaktywacja linii Ostrołęka – Szczytno - Olsztyn – Gdańsk
Dodano: 27 lutego 2012, 9:29
Linia kolejowa na odcinku od Chorzel do Parciak miała stać się ruchomym muzeum. PKP uznały jednak, że lepiej linię tą reaktywować.
W lutym 2011 zarząd powiatu przasnyskiego podjął kroki zmierzające do nieodpłatnego przejęcia będącej w likwidacji linii kolejowej Ostrołęka – Szczytno na odcinku Parciaki – Chorzele. Władze powiatu uznały bowiem, że utrzymanie tego połączenia jest istotne dla realizacji kluczowych projektów powiatu.Pojawił się też pomysł utworzenia ruchomego muzeum kolejnictwa. Wszystko to miało ożywić miejscową gospodarkę i ruch turystyczny.
Plany te jednak już są nieaktualne. PKP przerwało rozbiórkę torów i obecnie planuje reaktywację oraz kompleksową modernizację tej linii. W związku z tym, przekazanie jednego z odcinków tej linii powiatowi przasnyskiemu, jest już nieaktualne.
Chcą reaktywować Szczytno - Ostrołęka na całej długości czy tylko jakieś odcinki pomiędzy małymi stacyjkami ?
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-02-2012, 18:21
Nie będzie reaktywacji Szczytno -Ostrołęka ,reaktywacja ruchu pasażerskiego ewentualnie ma być na odcinku Szczytno -Wielbark ale ostatnio jakoś przycichło
UM to chyba nieprędko cokolwiek tam zamówi. Brodnica - Działdowo leży i kwiczy od kilku lat to dlaczego mieliby gdzie indziej bawić się w reaktywację. Każda reaktywacja, nawet kilkanaście kilometrów ma sens i jest wysoce pożądana, ale w dłuższej perspektywie czasu taki kikut będzie pierwszy do uwalenia. Można reaktywować po kawałku ale sumarycznie musi to być długi odcinek. Szczytno - Wielbark - Ostrołęka - Tłuszcz/ Małkinia/ Łapy (+Łomża).
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Brodnica - Działdowo leży i kwiczy od kilku lat to
Bo ma tego pecha, że leży na terenie dwóch księstw tzn Warmińsko - Mazurskiego i Pomorskiego zaś Wielbark, Szczytno i Olsztyn leżą tylko z Warmińsko - Mazurskim
Słowem sprostowania: Brodnica - Działdowo leży na terenie KujPomu i WarMazu, nie na terenie Pomorskiego i WarMazu Ale zgodzę się z tym że linia będąca linią ,,międzynarodową" ma zawsze gorzej od tej położonej w jednym tylko województwie.
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
"Ikei jednak się udało. Pociągi od stycznia wrócą do Wielbarka
Przed ponad rokiem informowaliśmy o remoncie odcinka Szczytno-Wielbark, który przeprowadziła fabryka Swedwood z grupy Ikea. Przez długi czas brakowało jednak przewoźnika, który poprowadziłby przewozy po remoncie. Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", w styczniu długo oczekiwane przewozy w końcu ruszą. Po 12 latach przerwy."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum