Chciałbym się krótko odnieść do "GRYMASU Rozpaczy" z powodu przesiadki. Sama przesiadka to nic wielkiego, ale czasami bywała bardzo kłopotliwa, pamiętam jak kilka razy sprzed nosa uciekł mi pociąg z Lublina do Kędzierzyna Koźla, jak w Warszawie musiałem kombinować żeby jakoś dojechac do Piły bo pociąg nie dojechał na czas, także ten GRYMAS ma prawo się pojawić.
To prawda i właśnie tego ludzie się boją, tym bardziej jeśli skomunikowania nie będą zawsze i na 99.99% zagwarantowane. Jeśli pociągi odjeżdżają gdzieś co godzinę to nie ma problemu, ale jeśli mamy jak np. w przypadku Zamościa kilka par, które jednak póki co spisują się dobrze to ta przesiadka jednak budzi cień wątpliwości. Myślę, że ludzie skusiliby się jakby mieli zagwarantowane bezpośrednie wagony do Chełma i Zamościa z Warszawy, tudzież innych miast.
ok, może nie odbiegajmy aż tak od tematu
_________________ 2010 - 4564 km
2011 - 8993 km
2012 - 5090 km
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum