Bo jeśli w kasach w Katowicach "uświadamiają", że jak do Sosnowca to tylko bilet KŚ to tak potem jest... Z drugiej strony to chore, że niby z Katowic do Sosnowca jest pociąg co 15, ale żeby z tego skorzytsać trzeba utrafić odpowiedni bilet (lub kupić w taryfie km, ale 1) kto przepłaci? 2) kto tak powie w kasie?)
Pociągi do stacji Tychy Miasto, są poza szczytem dosyć lużne. Jechałem z Katowic po godzinie 11 to ok 10 pasażerów, ale również w relacji Tychy M.(13.43) - Katowice(14.10), na starcie 4 pasażerów, po drodze do Katowic dosiadło ok. 8 osób. Słaba frekwencja, ale cieszy dobry rozkład jazdy, cykliczne połączenia, można spokojnie zaplanować podróż i co ważne na niektórych trasach bardzo tanio. Jadąc odcinek Tychy Miasto - Tarnowskie Góry na bilecie strefowym, mieszcząc w 2 godz jazdy, koszt to 4,20. Dobre skomunikowanie w Katowicach i jazda niemal za grosze.
Wczoraj jechałem regio Tarnowskie Góry - Katowice(16.05), frekwencja 10-15 osób na całej trasie, relacja powrotna Katowice(17.39) - Kluczbork, to na starcie w Katowicach 12 osób po podstawieniu regio, ale co mnie zaskoczyło, po przyjeżdzie Ex Korfanty z Warszawy, przesiadło kilka osób do regio w sumie ok. 17 osób na wyjeżdzie. Dramatyczna frekwencja na tej trasie na odcinku Katowice - Tarnowskie Góry. Ceny biletów niższe od autobusowych, a ludzi coraz mniej. Może remont i poprawa prędkości, ożywiła by ten szlak, bo jednak 70min jazdy i ograniczenia do 20km/h odstraszyły wielu pasażerów.
Wczoraj jechałem regio Tarnowskie Góry - Katowice(16.05), frekwencja 10-15 osób na całej trasie
A podczas ostatnich cieć zlikwidowano pociąg z Cieszyna do Czechowic na trasie którego przewijało się średnio 50-60 osób. Ręce opadają...
Ale przecież każdy mieszkaniec Śląska Cieszyńskiego ma własny samochód - oto "argómęt" trafiający do "znafcóf" problematyki transportu publicznego w naszym regionie. Masz rację - ręce opadają...
Kiedyś w sobotę 2,5h siedziałem na dworcu w Katowicach czekając na jakikolwiek pociąg w kierunku Bielska. W tym czasie przyjeżdżały i odjeżdżały pociągi do i z Tarnowskich Gór i Kluczborka - oczywiście część z nich pusta, a w części max 10 osób. Po długim czasie mojego oczekiwania pojawił się skład do Zwardonia - 130% na wyjeździe z Katowic...
Katowice-Oświęcim-Katowice nie wspomne...przed rzezią połączeń średnia frekwa 80osób na kurs-dane od drużyn,sam jak jeżdże czasami porannymi to do Imielinia pociąg ma średnio juz około 100 osób na pokładzie ale dla PR wystarczy 3 kursy na dobe...
Tak samo na lini 154 Rybnik - Pszczyna średnia frekwencja 56 osób na skład również uwalono linię pozostawiając 2 pary pociągów i to jeszcze nie najbardziej potrzebnych cóż ...
Co ciekawe PR nie udało się odstaszyć za bardzo ludzi od pociągów.
Pociąg odjazd 6.12 średnio wywozi ze stacji początowej 20 osób podobnie ja ten po 18
Pociąg odjazd o 14.16 średnio wywozi 40 osób podobnie jak ten po 15
Jedyny pociąg REGIO wjeżdżający do Cieszyna przywozi teraz rano ok 40 osób spadek ze 120
Pozostałe 80 osób dojeżdża do szkoły/pracy busami. Firma obsługująca kursy rozbiła poranny kurs na 4 busy. Dwa zbierają chętnych z Zebrzydowic, jeden z Kaczyc, a następny z Kończyc.
Może w końcu doczekamy remontu odcinka Chorzów - Bytom - Tarnowskie Góry, bo frekwencja w pociągach spada z każdym msc i nawet jadąc w piątek dwoma regio do/z Katowic w godzinach popołudniowych, po kilkanaście osób zaledwie na składach, gdzie jeszcze kilka msc wcześniej, przy piątkach bywała całkiem dobra frekwencja. Ale pocieszmy się, bo na nieczynnym torze Chorzów Miasto - Stary, trwają jakieś pomiary i również spotkałem ekipy PKP Energetyka grzebiące przy trakcji. Myśle, że to może mieć związek z naprawą nieczynnego toru. Trwa również wymiana, ale zaledwie kawałka toru między stacjami Bytom Północ a Radzionków Rojca. Całkiem nowe wszystko, może ze 150metrów. Być może pojadą dalej w kierunku Radzionkowa. Upadek frekwencji na tym odcinku to wyłącznie stan fatalnego torowiska, licze, że frekwencja z Tarnowskich Gór do Katowic, po naprawach i wymianach najgorszych odcinków, napewno poprawi, choć czy ludzie jeszcze wrócą na perony, skoro od lat jest taki odpływ pasażerów?
_________________ na forum od 2005 roku:)
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 24-06-2012, 17:43
@Exsimus
W obecnej formule te pociągi nie mają sensu ze względu na kiepską relację. Was ratuje jedynie remont linii do Bielska ( o co powinniście walczyć) i kursy Czeski Cieszyn-Bielsko oraz pociągi Cieszyn-Katowice przez Bielsko a także jakiś łącznik do IR Giewont odczepiany w Bielsku w sezonie.
Uwierz mi kolego, że od strony Górnego Śląska tj Katowice lepiej dojechać jest do Cieszyna przez Zebrzydowice. Jazda przez Bielsko miała by sens gdyby nie powlająca prędkość handlowa tamtego połączenia. Jak na razie prędkośc handlowa połączenia Czechowice - Zebrzydowice - Cieszyn to 46 km/h czyli nie jest źle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum