Wysłany: 27-05-2012, 22:37 Zniżka uczniowska w PKP
Witam
Moje pytanie brzmi tak, otóż od Września zaczynam zaoczną szkołę średnią, lecz legitymacje dostanę dopiero we Wrześniu.
Czy konduktor będzie honorował np zaświadczenie ze szkoły, że jestem do niej zapisany?
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 27-05-2012, 22:40
Ustawa przewiduje tylko jeden dokument potwierdzający Twoje uprawnienie do ulgi ustawowej dla uczniów - ważną legitymację szkolną. Żadne zaświadczenia, indeksy itd.
Byłem świadkiem, jak dziewczyna nie miała podbitej legitymacji, ale miała wpis na nowy semestr w indeksie. Mimo to konduktor nie uznał zniżki. Musi być ważna legitka.
Powiedzcie mi, jak to jest właśnie ze szkołami dla osób dorosłych?
Byłam ostatnio świadkiem takiej sytuacji w pociągu - dwóch chłopaków miało bilety ulgowe. Okazało się że mają zwykłe, papierowe legitymacje z pieczątką "Liceum dla dorosłych". Konduktor się do nich doczepił, że niby legtymacje mają podrobione, bo nie ma czegoś takiego jak szkoły dla dorosłych. "Mandacik", nowy bilet... poradziłam im, by złożyli odwołanie? Ale czy słusznie?
Czy ludzie uczęszczający na nauczanie wieczorowe płacą całość kwoty za bilet? Czy ich obowiązują zniżki?
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-05-2012, 11:05
Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, bez względu na typ, mogą korzystać z ulgi 37% w pociągach osobowych najdłużej do ukończenia 24 roku życia. Grunt by szkoła była szkołą publiczną, lub o uprawnieniach szkoły publicznej - czyli m.in. wydawała legitymacje szkolne zgodne z wzorem ustawowym.
A co do sytuacji, powód mógł być inny niż pieczątka.
Czy zwróciłaś uwagę, czy konduktor zatrzymał za pokwitowaniem kwestionowane legitymacje?
Nie było nas tam, więc ciężko stwierdzić co było powodem. Może mieli bilet studencki z ulgą 51% i legitymacje szkolne. Czasem się tak zdarza, sporo było takich przypadków po zwiększeniu ulgi studentom. Wówczas to uczniowie szkół dla dorosłych próbowali wmawiać, że są studentami... Możliwe, że mieli np. ponad 24 lata, albo faktycznie coś z legitymacjami było nie tak, niektórzy przeprawiają sobie rok ważności i myślą że konduktor nie zauważy...
Czy zwróciłaś uwagę, czy konduktor zatrzymał za pokwitowaniem kwestionowane legitymacje?
Konduktor oddał im legitymacje, nawet sama, z ciekawości sprawdzałam - nic nie pomazane, legitymacje, jak legitymacje. Bilety mieli na 37% ulgi. Stałam razem z owymi chłopakami na korytarzu. Potem pośmialiśmy się trochę, popsioczyli na kolej.
Zresztą konduktor doczepił się do pieczątki głównej, podłużnej z przodu legitymacji - że nie ma czegoś takiego jak Szkoły dla Dorosłych (Na pieczątce widniało coś w deseń Liceum dla Osób Dorosłych przy Zespole Jakimśtam w Katowicach). Nawet moje liceum organizowało coś takiego, jak wieczorówki. Nie wiem, czy konduktor (mający coś ~60 lat na karku) niedouczony, czy co?
Aa, chłopaki były w moim wieku (21-22 lata), czyli wg Ustawy o uprawnieniach do bezpłatnych i ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego:
Art. 4.3 :
Do ulgi 37% przy przejazdach środkami publicznego transportu zbiorowego kolejowego w pociągach osobowych, pospiesznych i ekspresowych, na podstawie biletów jednorazowych, są uprawnione następujące osoby:
1) dzieci i młodzież w okresie od rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej do ukończenia gimnazjum, szkoły ponadpodstawowej lub ponadgimnazjalnej - publicznej lub niepublicznej o uprawnieniach szkoły publicznej, nie dłużej niż do ukończenia 24 roku życia
... Zniżka im się chyba należała, i konduktor nie musiał się doczepiać?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum