[Victoria]

PKP Intercity jednak zawiezie chore dzieci na turnusy rehabilitacyjne

Lubelski Oddział Towarzystwa Przyjaciół Dzieci zorganizował wyjazd na wakacyjne turnusy rehabilitacyjne dla ok. 250 chorych dzieci. Miały one pojechać nad morze i wrócić do Lublina pociągami. PKP Intercity odmówiły im jednak rezerwacji. O sprawie pisaliśmy w Kurierze Lubelskim 6 czerwca. Spółka tłumaczyła się wtedy brakiem miejsc. Po naszym tekście okazało się jednak, że miejsca w pociągach się znajdą.

O problemie z rezerwacją powiadomiło nas kierownictwo Lubelskiego Oddziału TPD. - 4 czerwca dotarła do nas informacja z PKP Intercity, że w tym roku może zarezerwować nam miejsca tylko na podróż w jedną stronę.

TPD znalazło się w sytuacji bez wyjścia. - O tej porze roku rezerwacja autokaru na wakacje może być niemożliwa - oburzała się Iwona Łysakowska. - Po drugie, koszty podróży będą znacznie wyższe niż pociągiem.

Poza tym, nad morze jadą dzieci niepełnosprawne, m.in. z upośledzeniem umysłowym. Komfort podróży pociągiem jest dla nich nieporównywalnie większy niż autokarem.

W rozmowie z nami Małgorzata Sitkowska, rzeczniczka prasowa kolejowej spółki stwierdziła, że TPD odmówiono rezerwacji, ponieważ w tym roku więcej miejsc w pociągach zostanie przeznaczonych dla "zwykłych" podróżnych. Sitkowska poradziła TPD, by jeszcze raz złożyło wniosek o rezerwację. Czy to coś da? - pytaliśmy. - Nie wiem - skwitowała rzeczniczka.

Okazało się jednak, że ktoś w PKP poszedł po rozum do głowy. - Dostaliśmy informację, że PKP zarezerwują nam miejsca we wszystkich pociągach, o które wnioskowaliśmy - cieszyła się wczoraj Iwona Łysakowska. - Dziękujemy za pomoc, obawiam się, że ta historia nie skończyłaby się dobrze bez interwencji Kuriera.

PKP Intercity wyjaśnia, że spółka ponownie przeanalizowała wnioski, w przypadku których zgodziła się na rezerwację na podróż tylko w jedną stronę.

- Każdy z nich przeanalizowaliśmy oddzielnie i w niektórych przypadkach zmieniliśmy decyzje - informuje Beata Czemerajda z zespołu prasowego PKP Intercity. - Na pewno stało się tak w przypadku wniosku TPD. Prawdopodobnie nie były to jedyne zmiany w rezerwacjach - dodaje.

Maria Krzos

źródło: Kurier Lubelski

[Tomasz]

No proszę niepełnosprawne dzieci które nie narobią szkody typu dewastacja pociągu nie mogą jechać, a pijoczki, żuliki, złodziejaszki i piwosze jak najbardziej mogą. Nie dość że zżynają haracz na tym odcinku to wolą powietrze wozić albo wspomnianych imprezowiczy.

[Virakocha]

Ok ale niech jadą w dodatkowym wagonie (i zapłacą za wszystko, łącznie z pracą manewrową) a nie pchają się do ogólnodostępnych przedziałów. Dziadostwu mówimy nie.

Ok ale niech jadą w dodatkowym wagonie (i zapłacą za wszystko, łącznie z pracą manewrową) a nie pchają się do ogólnodostępnych przedziałów. Dziadostwu mówimy nie.