Jak zaobserwował Kurier Kolejowy, od tygodnia, w pociągach TLK relacji Warszawa Wschodnia - Łódź Kaliska codziennie kłębią się tłumy podróżnych. PKP Intercity w okresie wakacyjnym zredukowało na tej trasie liczbę wagonów twierdząc, że latem ruch pasażerski zmniejsza się.
Przewoźnik postanowił zmniejszyć tabor w pociągach TLK Łodzianin z 12 do 9 wagonów, a w pozostałych pociągach na tej trasie z 11 do 7 wagonów. PKP Intercity podjęły taką decyzję na podstawie badań frekwencji, prowadzonych na linii łódzkiej, z których wynika, że w sezonie potok pasażerów na tej trasie będzie mniejszy.
Dlatego wraz z rozpoczęciem wakacji na części składów kursuje mniejsza liczba wagonów – tłumaczy Beata Czemerajda z zespołu ds. eelacji z mediami PKP Intercity. - Dzięki temu PKP Intercity mogło uruchomić 66 dodatkowych pociągów w trakcie wakacji oraz może wydłużać do kilkunastu wagonów pociągi obsługujące wczasowiczów. Tam gdzie pomimo wakacji nadal notujemy wysoką frekwencję przesuwamy dodatkowe wagony - dodaje.
Kiedyś po prostu obsługa pociągu się nie zmieści do wagonu i tyle.
_________________ Szukam pracy w strukturach PKP w Warszawie.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 06-07-2012, 18:48
Pewnie, bo tlok w pociagu stwierdzaja nie pracownicy spolki widzac go na wlasne oczy - frekwencje stwierdza sie zza biurka na podstawie tabelek. A wyslac tych darmozjadow w teren, Przesluga jezdzil codziennie pociagami, rozmawial z ludzmi i mial wiedze praktyczna. Przypomne tylko, ze w wakacje ludzie rowniez pracuja, a nie slyszalem zeby ktos mial 2 miesiace urlopu...
Przez 3 lata codziennie dojeżdżałem do pracy do Warszawy. Linia Łódź- Warszawa charakteryzuje się tym że podróżują nią wszyscy począwszy od Pani Jadzi która czyści kible w biurowcach a skończywszy na premierze Pawlaku. Na tej lini uczniowie i studenci stanowią tylko niewielką część pasażerów. Przed laty jak pociągi Łódź- Warszawa wystawiała Wagonownia Łódź na okres na okres wakacji zawsze z każdego pociągu zabierano tylko jeden wagon.
Obecnie odbywa się modernizacja Skierniewice- Warszawa wiele pociągów zlikwidowano inne omijają Skierniewice, Żyrardów. KM przestały honorować bilety IC. Na dodatek teraz drastycznie poskracano. IC ma od groma wagonów i lokomotyw. Tylko nie chcą ich wysyłać na NR/NG aby użytkować ich tylko w wakacje. Oczywiście IC mogłoby wydzierżawić od np. PR, CD trochę wagonów na wakacje, ale jak wiadomo liczy się tyko kasa. IC bierze dotacje a pasażerów ma głęboko w d… KM też mogłyby dawać 3XEN57 na Skierniewice- Warszawa. A skąd wziąć brakujące kible… proszę bardzo jest dużo lini gdzie jeżdżą mucho wozy.
Na pewno na odcinku Miedniewice - Radziwiłłów Mazowiecki, gdzie podczas przebudowy stacji i układu torowego, lokomotyw a spalinowa (prawdopodobnie odpowiedzialna za modernizacje tego odcinka), rozpruła zwrotnice na stacji Radziwiłłów Mazowiecki.
Ja powiem tak. Jechałem do Zakopanego w poniedziałek (2 lipca 2012) pociągiem TLKa ok 6 : 10 relacji Łódź - warszawa, a dalej przesiadka. Jak jeździłem regularnie do Łodzi to o tej porze było 10, czasami 12 wagonów. Tego poniedziałku było ich ok 5-6. Wszystkie miejsca zajęte łącznie z korytarzem. Osoby które mają trochę większą masę ciała miały problem ... z oddychaniem.
Wracając z Zakopanego w piątek IR Matejko opóźnił się jakieś 30 min. Przez to czekała mnie podróż Opolaninem 17 : 16 (+- 5 min). Niby wcześniej jechał Łodzianin ale co z tego jak do niego wsiadało mniej osób. Już na centralnym większość miejsc siedzących zajęta. Znowu stałem na korytarzu, ale byli ludzie którzy jechali do Wrocka, a jak wysiadałem w Skce nadal wszystkie miejsca siedzące były zajęte. Może koło Częstochowy chłopak co ze mną na korytarzu stał (a w wagonie było z 20 osób które stały) miejsce znalazł.
Czy naprawdę nie ma już wagonów. To dlaczego zamiast modernizacji słyszę, że IC sprzedaje coś na złom, a potem odkupuje to PR? Dlaczego nie kupi się w końcu wagonów piętrowychi raz na zawsze nie uciszy się tych wszystkich narzekających typu Henryk? Stać nas na pendolino, a nie stać Nas na godne wożenie pasażerów?
I czy nie trudno przewidzieć, że o godz 6 do Warszawy jeżdżą nie setki a tysiące pasażerów, bo dużo osób jedzie na 8 do pracy? Czy tego konkretnego składu nie można wydłużyć? Ja wiem, że śa jeszcze Kmy itp. Tylko, że akurat nie pasowało do przesiadki na Centralnym.
Niech w końcu kupią te wagony piętrowe, a zwyczajne przeznaczą na pociągi typu Opolanin, żeby je na weekend wysłuzc. Wszyscy będą szczęsliwi. Natomiast jak czytałem w innym temacie o strategii taborowej PKP IC to tam chcą EZT kupić i skończy się znowu narzekaniem.
"Wnioskujemy o podjęcie jeszcze w 2014 r. pilnych prac remontowych na linii nr 22, które pozwolą uruchomić pociągi pośpieszne w relacji Lublin-Radom-Łódź" – napisali w liście do Ministerstwa Transportu i PLK przedstawiciele Stowarzyszenie „Radomskie Inwestycje”.
Jak zaznaczają społecznicy „w ostatnim czasie społeczeństwo regionu radomskiego wystosowało do Ministerstwa Transportu petycję w sprawie uruchomienia serii par pociągów pośpiesznych w relacji Lublin – Radom – Łodź”. W odpowiedzi jaką otrzymali znajduje się tłumaczenie resortu, że na przeszkodzie do uruchomienia takich połączeń jest nie dość wysoki standard infrastruktury na odcinku między Radomiem a Tomaszowem Mazowieckim (linia kolejowa nr 22).
„W związku z powyższym ponownie wnioskujemy o podjęcie jeszcze w 2014 r. pilnych prac remontowych, które w następnym okresie planowania pozwolą uruchomić pociągi pośpieszne tak bardzo oczekiwane przez społeczeństwo regionu” - piszą działacze „Radomskie Inwestycje”. Jak dodają byłoby to w pełni zgodne z szeroko głoszoną filozofią zrównoważonego rozwoju. Równocześnie nie do przyjęcia są pojawiające się propozycje, aby kolejowo skomunikować Radom i ziemię radomską przez… Warszawę.
„Przypominamy, że standard łączącej oba miasta linii nr 8 jest tak niski, że dziś nie kursują po niej żadne pociągi pośpieszne a czas przejazdu pociągiem osobowym (abstrahując od standardu podróżowania) jest kompletnie nieatrakcyjny. Przypominamy ponadto, że linia nr 22 na mocy tegorocznej decyzji posiada status linii znaczenia państwowego. Niedawno uruchomiono na niej ponadto nowoczesny, pionierski system kierowania ruchem wyprodukowany przez uznaną na rynku firmę Kombud” – zaznaczają członkowie stowarzyszenia.
„Na koniec pragniemy zaznaczyć, że jeszcze w obecnej perspektywie finansowej UE dostępne są w „puli kolejowej” ogromne pieniądze na rewitalizację linii kolejowych. Wykorzystanie niewielkiej tylko kwoty z tego zasobu do wykonania prac na linii nr 22 byłoby wyjątkowo efektywnym sposobem absorpcji tych środków w sposób modelowo wręcz zgodny z zaleceniami unijnymi. Gorąco liczymy na pozytywne odniesienie się do naszych propozycji” – napisali na zakończeniu przedstawiciele „Radomskich Inwestycji”.
W związku z krytycznymi opiniami łodzian spowodowanymi ogłoszeniem rozkładu jazdy pociągów, który zacznie obowiązywać od 15 grudnia łódzcy radni postanowili wystąpić z projektem uchwały - stanowiska dotyczącego poprawy połączeń kolejowych z Łodzi.
- Połączenia kolejowe są bardzo istotne dla rozwoju gospodarczego miasta i całego regionu, a połączenie między Łodzią a Warszawą jest najlepiej zarabiającym na siebie połączeniem kolejowym w Polsce - podkreśla radny Tomasz Kacprzak, który dziwi się, dlaczego zmiany w rozkładach są tak niekorzystne dla łodzian. - W najnowszym rozkładzie nie znalazło się bardzo wiele połączeń, a czasy jazdy niektórych zostały wydłużone – dodaje.
Jak zaznaczają radni, problemy dotyczą w szczególności przedłużającego się remontu linii kolejowej do Warszawy, malejącej liczby pociągów do stolicy czy braku remontu linii do Kutna i Ostrowa Wielkopolskiego. Ponadto, niewielka jest liczba przejazdów z Łodzi do największych miast w Polsce, a w niektórych przypadkach nie ma nawet połączeń bezpośrednich. Ważny jest również fakt, że pociągi międzynarodowe omijają Łódź.
- Nie możemy pozostać obojętni jako radni wobec głosów łodzian w tych sprawach - mówi Mateusz Walasek. - Nie może być tak, że trzecie co do wielkości miasto w Polsce jest w ogonie zainteresowania kolei - dodawała Urszula Niziołek-Janiak Walasek.
Jeżeli stanowisko będzie podjęte przez Radę Miejską, to następnie zostanie przekazane do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, marszałka województwa, parlamentarzystów ziemi łódzkiej, PKP Intercity oraz Przewozów Regionalnych.
Żeby nie robić dalszego off topu w temacie o rozkładzie jazdy, przenoszę się z dyskusją na temat Łodzi do właściwego wątku. Ponawiam prośbę do moderatorów o przeniesienie pozostałych postów na ten temat tutaj.
Urbi napisał/a:
W sumie fakt, potok Poznań - Łódź - Kraków po CMK jest tak silny, że nawet nie jest potrzebny udział Opoczna i Włoszczowy, gdzie Wawel i Barbakan biorą przelotem, dopiero od grudnia wszystkie z postojami.
Jestem przekonany, że pociąg łączący GOP z Trójmiastem jadący węglówką o rozsądnej porze, także by miał przyzwoitą frekwencję, ze względu na rewelacyjny czas przejazdu, którego różnica by była nie w minutach, a godzinach. Jednak takiego pociągu nie ma, ze względu na t brak obsługi Piotrkowa i Radomska. Skoro Śląsk jest dawcą połączeń z Trójmiastem dla tych miast, to Łódź powinna być dla nich dawcą połączeń do Krakowa i Poznania.
Urbi napisał/a:
Tomaszów Maz również potrzebuje połączenia z Poznaniem, co jest możliwe tylko przez CMK,
W Polsce jest wiele miast, większych od Tomaszowa, Opoczna i Włoszczowy razem wziętych które potrzebują połączeń, a ich nie mają.
Urbi napisał/a:
Górny Śląsk ma szybkie połączenia przez Warszawę.
Owszem ma, ale są to wszystko połączenia EIC/EIP. Nie każdego stać wyłożyć prawie 200 zł na taką podróż.
Urbi napisał/a:
Zduńska Wola może dojechać do Łodzi na przesiadkę do Trójmiasta.
Idąc Twoim tokiem myślenia, to Łodzianie powinni jeździć do Katowic z przesiadką w Koluszkach na pociągi warszawskie.
Jestem przekonany, że pociąg łączący GOP z Trójmiastem jadący węglówką o rozsądnej porze, także by miał przyzwoitą frekwencję, ze względu na rewelacyjny czas przejazdu, którego różnica by była nie w minutach, a godzinach. Jednak takiego pociągu nie ma, ze względu na t brak obsługi Piotrkowa i Radomska. Skoro Śląsk jest dawcą połączeń z Trójmiastem dla tych miast, to Łódź powinna być dla nich dawcą połączeń do Krakowa i Poznania.
A może nie ma, bo potencjał GOPu jest niewystarczający? Łódź jest dawcą w przypadku Reymonta i Portowca.
Rozkładowiec napisał/a:
W Polsce jest wiele miast, większych od Tomaszowa, Opoczna i Włoszczowy razem wziętych które potrzebują połączeń, a ich nie mają.
Skoro inni nie mają nie oznacza, że należy wymienione miasta pozbawić połączeń.
Rozkładowiec napisał/a:
Owszem ma, ale są to wszystko połączenia EIC/EIP. Nie każdego stać wyłożyć prawie 200 zł na taką podróż.
Oferta promocyjna na EIC i EIP jest bardziej dostępna, niż na economy.
Rozkładowiec napisał/a:
Idąc Twoim tokiem myślenia, to Łodzianie powinni jeździć do Katowic z przesiadką w Koluszkach na pociągi warszawskie.
No i tak się dzieje, niestety.
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 23-10-2016, 19:10
Urbi napisał/a:
A może nie ma, bo potencjał GOPu jest niewystarczający?
Chyba mi nie chcesz wmówić że Łódź generuje większe potoki niż GOP.
Urbi napisał/a:
Łódź jest dawcą w przypadku Reymonta i Portowca.
GOP jest dawcą wszystkich połączeń Śląsk - Trójmiasto, więc trzy pary łączące Wielkopolskę z Krakowem via Łódź także powinny być dawcą dla Piotrkowa i Radomska. Wtedy będzie sprawiedliwie.
Urbi napisał/a:
Skoro inni nie mają nie oznacza, że należy wymienione miasta pozbawić połączeń.
No i tu wychodzi efekt równych i równiejszych.
Urbi napisał/a:
Oferta promocyjna na EIC i EIP jest bardziej dostępna, niż na economy.
Tylko że mało kto planuje podróż z miesięcznym wyprzedzeniem. Poza tym kupując bilet wcześniej na TLK/IC, także płacisz taniej.
Urbi napisał/a:
No i tak się dzieje, niestety.
I co, pewnie cztery pary do Katowic to pewnie dalej Wam za mało?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum