Spotkanie z Jerzym Jachnikiem, prezesem Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu w Gdańsku.
Państwo, w którym żyjemy, jest złe. Państwo krzywdzi ludzi poprzez swe skorumpowane i antyobywatelskie instytucje, jak sądy, urzędy skarbowe, ZUS etc. W III RP zamiast logiki dobra wspólnego mamy logikę klik, interesów grupowych, mafii, koterii. Nad społeczeństwem dominuje „nowa klasa", która wyzwoliła się z wszelkiej kontroli za pomocą niedemokratycznych ustaw (w tym Konstytucji RP), gwarantujących bezkarność sędziom,prokuratorom, czy też posłom.
Polskim sędziom jest bliższa neapolitańska Camorra, niż krwawa sycylijska Cosa Nostra. W mafii tej, jak w naszych sądach, o wszystkim decydują bowiem trzy czynniki: więzy rodzinne, pozycja w lokalnej sitwie oraz znajomość sztuczek prawnych.
Ekipa NE była wczoraj z wizytą u Bogdana Goczyńskiego. Psychopatyczni klawisze, tortury na policji czyli o neostalinowskim systemie represji. Czas zacząć wydawać wyroki na "nich" i je realizować.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Kolejna rozprawa: Stowarzyszenie Solidarni 2010 przeciwko Donaldowi Tuskowi
2 sierpnia br. o 9:20 w sali 239 w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieście, II Wydział Karny ul. Marszałkowska 82 odbędzie się kolejna rozprawa:
Stowarzyszenie Solidarni 2010 przeciwko Donaldowi Tuskowi oskarżonemu przez Stowarzyszenie o zdradę dyplomatyczną i niedopełnienie obowiązków służbowych. Tematem rozprawy jest zażalenie Stowarzyszenia na odmowę wszczęcia postępowania. Solidarnych 2010 reprezentować będzie mecenas Hambura.
Nawet jeśli Sąd zdecyduje by rozprawa ta miała mieć charakter niejawny, to wszyscy członkowie Stowarzyszenia będą mieli prawo - jako strona - być obecni na sali rozpraw. Wzywamy wszystkich zainteresowanych, aby stawili się na miejscu.
Sąd nakazał Antoniemu Macierewiczowi przeproszenie gen. Marka Dukaczewskiego za obwinianie go o nieprawidłowości w WSI. Wyrok jest prawomocny. W trakcie odczytywania jego uzasadnienia sędzia Ewa Zalewska przerwała na kilka minut swoje wywody, które oburzyły zgromadzoną publiczność.
W sądzie pojawiło się kilkadziesiąt osób, które chciało wyrazić swoje oburzenie skandalicznym orzeczeniem. Nerwowość publiczności spowodowało również brak nagłośnienia na sali. I nie wszystkie osoby mogły usłyszeć słowa sędzi. Tego można było uniknąć wiedząc, że rozprawa będzie cieszyła się wielkim zainteresowaniem. Po co więc sprowokowano nerwową atmosferę.
Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację byłego szefa komisji weryfikacji WSI Antoniego Macierewicza i nakazał mu przeproszenie gen. Dukaczewskiego na pierwszych stronach „Rzeczpospolitej” i „Gazety Wyborczej” oraz wpłacenie 2 tys. zł na cel społeczny.
Antoni Macierewicz zarzucał Wojskowym Służbom Informacyjnym m.in., że „15 lat istnienia dopuszczały się one bezprawnych działań wobec świata mediów, polityki i gospodarki” oraz dodał, że w służbach są „ślady zewnętrznych inspiracji”, m.in. „z bloku wschodniego”.
Wyrok w sprawie Dukaczewski - Macierewicz jest nie tylko skandaliczny, ale przede wszystkim pozbawiony elementarnej logiki.
Antoni Macierewicz ma zapłacić 2 tys złotych na cel społeczny i przeprosić w prasie byłego szefa WSI za stwierdzenia, że za jego czasów dochodziło tam do nieprawidłowości. Wyrok ten nie może specjalnie dziwić w kraju, którego sądy (przypomnijmy, że środowisko sędziów jest jedynym niepoddanym lustracji) zajmują się ochroną ubeków i rozmaitych agentów, a kary wymierzają tym, którzy - jak Antoni Macierewicz - mają odwagę o tym mówić. Ten wyrok jest nie tylko skandaliczny, niemoralny i niesprawiedliwy. Jest przede wszystkim pozbawiony podstaw logicznych.
Z wyroku wynika bowiem, że nie można przypisywać generałowi Dukaczewskiemu odpowiedzialności czy współodpowiedzialności za to, że gdy ów Dukaczewski był szefem WSI to w instytucji tej dochodziło do nieprawidłowości. Czyli, według sądu, nieprawidłowości w jakiejś instytucji nie obciążają jej szefa. Jest to stwierdzenie tak głupie, że wszelka polemika z nim wydaje się być pozbawiona sensu. Szef właśnie dlatego jest szefem instytucji, że odpowiada za nią i obciążają go wszystkie jej sukcesy, jak i porażki. Tak samo jak premier odpowiedzialny jest za wszystkie wpadki i sukcesy rządu, a marszałek za klęski i zwycięstwa armii.
Niewiele jest mnie w stanie zdziwić w polskim sądzie, ale takiej żenady i takiej głupoty nie widziałem już dawno.
Warszawski Sąd Apelacyjny nakazał ministrowi Antoniemu Macierewiczowi przeprosić generała Dukaczewskiego. Poseł zapowiada, że tak absurdalnym restrykcją się nie podporządkuje bez względu na konsekwencje. Macierewicz dodaje, że na ugodę się nie zgodzi tym bardziej pod przymusem.
31 lipca 2012 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie w składzie Regina Owczarek-Jędrasik, Urszula Wercińska oraz Ewa Zalewska wydał wyrok w sprawie wytoczonej Antoniemu Macierewiczowi przez byłego szefa WSI gen. Marka Dukaczewskiego. Sąd nakazał Antoniemu Macierewiczowi przeproszenie generała oraz zakazał mu dalszego informowania opinii publicznej o współodpowiedzialności Marka Dukaczewskiego za nieprawidłowości o charakterze przestępczym, jakie miały miejsce w WSI.
Wyrok Sądu nosi znamiona zemsty politycznej na Antonim Macierewiczu za rozwiązanie Wojskowych Służb Informacyjnych, które były narzędziem rosyjskich wpływów w Polsce. Jednocześnie wyrok ten przekształca polskie sądownictwo w narzędzie cenzury politycznej i jest ciosem dla bezpieczeństwa i praworządności w Polsce poprzez próbę rehabilitacji przestępczych praktyk WSI. Sąd publicznie wziął pod ochronę gen. Dukaczewskiego i innych ludzi WSI szkolonych przez KGB i GRU, stając po stronie grup odpowiedzialnych za patologie wymienione w uzasadnieniu do projektu ustaw o likwidacji WSI, a dowiedzione w Raporcie Komisji Weryfikacyjnej WSI.
Wobec wyroku Sądu stwierdzamy, że:
1. WSI powstały i działały w oparciu o kadry przeszkolone przez GRU i KGB, a poprzez swoje działania zagrażały bezpieczeństwu państwa i obywateli;
2. WSI niejednokrotnie łamały prawo, prowadziły nielegalne operacje oraz były używane do walki z opozycją polityczną;
3. Marek Dukaczewski jest współodpowiedzialny za nieprawidłowości i zaniedbania, do jakich doszło w WSI, z racji pełnionego przez niego nadzoru nad tymi służbami, gdy był ich szefem.
Apelujemy do wszystkich osób, które podzielają to stanowisko, o składanie podpisów pod naszym oświadczeniem. Zapraszamy do wysyłania zgłoszeń na adres mailowy: kontaktgp@gazetapolska.pl
W zgłoszeniu prosimy podać imię, nazwisko i zajęcie.
Kolejna rozprawa procesu o ochronę dóbr osobistych jaki wytoczył Tomasz Turowski - komunistyczny szpieg Cezaremu Gmyzowi za artykuły opublikowane na łamach dziennika Rzeczpospolita i tygodnika Uważam Rze "Szpieg w Watykanie" i "Szpieg w Smoleńsku". Sąd Okręgowy, Warszawa.
_________________ Nie patrz w przeszłość, bo przyszłość Cię znienawidzi...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum