Wysłany: 14-08-2012, 11:32 Pociągów Rzeszów-Lublin nie będzie
Jak informował przed tygodniem "Rynek Kolejowy", od grudnia wyłącznie z przesiadką będzie można dojechać z Lublina do Rzeszowa. Województwo podkarpackie tłumaczy, że w bezpośrednich pociągach było za dużo pasażerów. Nie będzie też bezpośrednich pociągów Jarosław - Zamość.
Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego podaje, że podkarpacki zakład Przewozów Pasażerskich ma zamiar podzielić także szynobusową linię Jarosław-Zamość. Po zmianach pociągi będą dojeżdżać z Jarosławia jedynie do Bełżca. Chcąc dojechać do Zamościa, trzeba będzie się przesiadać. W powrotnej trasie będzie podobnie.
Jak mówi "Gazecie Wyborczej" rzecznik Górka, argumentacja strony podkarpackiej jest prosta. Sprowadza się do stwierdzenia, że nie będzie bezpośrednich pociągów, bo... jest za dużo pasażerów. - Podkarpacie tłumaczy się, że "potoki pasażerów" są tak duże, że szynobusy nie są w stanie ich obsłużyć. Stąd liczne skargi zarówno pasażerów, jak i lubelskiego Zakładu Przewozów Regionalnych - mówi pani rzecznik.
Chodzi o to, że Podkarpacie nie ma odpowiedniego taboru. Tamtejsze Przewozy Regionalne mają właściwie tylko jeden duży szynobus. Dodatkowo nie mogą go zawsze wypuścić w trasę, bo często ulega awarii. A mniejszych składów często nie da się połączyć, dlatego w pociągach panuje ścisk. I jeszcze jedno. Podkarpaccy kolejarze przeliczyli, że większość pasażerów, którzy podróżują dziś na trasie Lublin-Rzeszów wsiada do pociągów na terenie województwa lubelskiego. I to był dodatkowy powód, dla którego chcą jeździć jedynie z Rzeszowa do Stalowej Woli.
Źródło: Rynek Kolejowy
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 14-08-2012, 14:45
To po jakiego ch**a w ogole bawic sie w Zamoscie, Bełżce, Włodawy - skoro jesli polaczenia sie przyjma i ludzie beda jezdzic to pociagi padna ofiara wlasnego sukcesu i zostana uwalone bo .... za duzo ludzi jezdzi. I co, wojewodztwa umywaja rączki i niech ludzie sobie sami radzą?! Lepiej rozumiec uruchomic pociagi na liniach na ktorych bedzie jezdzilo kilka osob, bo przynajmniej sie beda miescic? To jest chore, tak - chore i patologiczne ! Takiego chamstwa nie stosowalo nawet PKP IC zażynając pospieszne po przejeciu od PR, ubierali to w jakies ladne argumenty. A tu mamy kawe na ławe. LUDZIE ! Dzialajmy! Piszcie gdzie sie da, ja juz napisalem do TVN 24 (tfu) moze zainteresuja sie sprawa. Bareja i PRL się chowają przy tym co odwala podkarpacko-lubelski zascianek Jest to nic innego jak leczenie ręki przez amputacje. Włodarze nie maja ambicji i są zwykłymi palantami, pokazali w piekny sposob swoj prawdziwy stosunek do kolei regionalnej. Jestem szczerze poruszony indolencja politykow, jesli z tego nie bedzie afery to ja juz nie wiem....
Idac tym tokiem myslenia nigdy kolej nie bedzie odgrywala wiekszej roli niz obecnie, bo jak nawet bedzie wiecej chetnych na podroze pociagami, to i tak nie ma ich gdzie zmiescic. Kolejny argument zeby uciekac z tego chorego kraju!!!!! W siedzibie Marcel Busa i innych Galicji Ekspresow wlasnie strzelily korki od szampana.
Pułtuś, przepraszam bardzo- to podkarpackie się nie zgadza, a nie Lubelskie. Podobno dlatego, że większość pasażerów wsiadała do tych pociągów ze stacji na terenie woj. Lubelskiego
_________________ Polacy- weźmy przykład z Węgrów i pana premiera Orbana!
Z gazu łupkowego będą wielkie pieniądze- aż 4,90 za 1000m3.
Kolejny dowód na to, że kolej jest likwidowana świadomie i celowo. Ludzie chcą jeździć, nawet na trasach niezelektryfikowanych, które co po niektórzy traktują jako trędowate. Niemniej osoby ważniejsze od zwykłych obywateli mają interes w tym, aby pociągów było jednak jak najmniej.
To już jest paranoja jakaś. 10 lat temu zaczęło się szynobusowe lobby, że można tylko tak i inaczej się nie da. Teraz zaczyna się okazywać że to dobry czas do powrotów składów wagonowych albo trójczłonowych SZT. A teraz podział relacji, potem likwidacja połączenia w dobrej cenie, odjazdy pociągów w godzinach typu 3,9,11,23. Jak się władze szybko uwiną to za dwa lata znowu pies z kulawą nogą nie spojrzy w kierunku pociągu
Nawet jeżeli na Podkarpaciu nie ma dostatecznej ilości taboru to przecież można przenieść go z innych zakładów przewozów regionalnych. Ale według PR lepiej jest sprzedawać z przeznaczeniem na złom lokomotywy spalinowe wraz z wagonami piętrowymi. Na stronie przewoźnika w zakładce Przetargi co chwilę pojawiają się coraz to nowsze ogłoszenia.
A co tu sie dziwic, ze pociagi miedzy stolicami dwoch sasiadujacych wojewodztw pękają w szwach. Przeciez na tej linii potencjal jest na jakies 6-8 par. czy na prawde nie da sie zwiekszyc liczby kursow? Czy na tej linii, wyremontowanej za ciezkie pieniadze linii nie bedzie nigdy wiecej par pociagow? Czy na prawde lepiej pchac miliony w modernizacje szlakow po ktorych hula wiatr? Czy lepiej pchac miliony dotacji w muchowozy typu pociagi Jaslo-Rzeszow czy Jaslo-Zagorz? Czy nie ma roznicy, czy pociagiem jedzie 10 osob, czy 100 osob. Juz nawet mogliby cene podniesc, a tak to jeszcze celowo rozkomunikuja
[quote="Michel"]Nawet jeżeli na Podkarpaciu nie ma dostatecznej ilości taboru to przecież można przenieść go z innych zakładów przewozów regionalnych.
Chociażby z Katowic. Kolejny Kwiatek- Jarosław Zamość też nie będzie.
Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego podaje, że podkarpacki zakład Przewozów Pasażerskich ma zamiar podzielić także szynobusową linię Jarosław-Zamość. Po zmianach pociągi będą dojeżdżać z Jarosławia jedynie do Bełżca. Chcąc dojechać do Zamościa, trzeba będzie się przesiadać. W powrotnej trasie będzie podobnie.
Cała sprawa mnie rozbraja. Ja rozumiem likwidować połączenia, bo nierentowne. Ale likwidować, bo zbyt rentowne? Zakład PR na Śląsku się likwiduje to chyba jakieś wagony im zostaną?
Jakiś całkowity debil odpowiada za taką decyzję, no ale tu jest Polska...
PR Katowice nie ma żadnych wagonów pasażerkich tylko i wyłącznie kible. Wagony parę lat temu poszły do PR Poznań. Jeszcze do nie dawna na tamtejszych wagonów było widoczne "Bielsko Biała", "Racibórz" itd..,
REGIOchłopak oczywiście, że to jest decyzja marszałka, ale argumentów dostarczają mu same PR-y przez taką, a nie inną gospodarkę taborem. Prawdą jest, że marszałek musi wyrazić zgodę na loki z wagonami bo to on dopłaca do każdego pociągokilometra, a w tym wypadku w sposób istotny wzrosłyby koszty obsługi połączeń. Nie mniej jednak powinno szukać się rozwiązań najlepszych dla podróżnych, a wcielenie w życie wspomnianych pomysłów marszałka oznacza zarzynanie kolei regionalnej, z jakim mieliśmy do czynienia na wielu liniach od początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum