Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
 
 
 
  FORUM@INFOKOLEJ.PL   INFOKOLEJ.PL   WERSJA MOBILNA   WYSZUKIWARKA   FB.COM/INFOKOLEJ


Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 107, 108, 109 ... 127, 128, 129  Następny
Katastrofa kolejowa pod Szczekocinami
Autor Wiadomość

Victoria Płeć:Kobieta
Asystentka Admina
Asystentka Admina


Dołączyła: 17 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 14-09-2012, 14:18    Odpowiedz z cytatem

Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu PKP wyraża głębokie oburzenie i stanowczy protest przeciw metodom działania częstochowskich prokuratorów wobec zatrzymanego dyżurnego ruchu ze Starzyn.

Treść oświadczenia ZZDR PKP:

_________________
SKŁADKA NA SERWER
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 15-09-2012, 22:19    Odpowiedz z cytatem


_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

wodkangazico Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 14 Sie 2010

PostWysłany: 27-09-2012, 13:44    Odpowiedz z cytatem

Wyniki kontroli UTK
Strona 5 i 6. Kontrola zapowiedziana.
Pół roku po katastrofie, ośmieszeniu się co niektórych tekstem, jakoby w Polsce nie jeździło się na Sz, kontrze maszynistów, że w rejonie Wałbrzycha i JG to niestety norma.
I co?
Nico - "wystosowano pismo" - mają chłopaki poczucie humoru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

Victoria Płeć:Kobieta
Asystentka Admina
Asystentka Admina


Dołączyła: 17 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 27-09-2012, 13:48    Odpowiedz z cytatem

wodkangazico, spokojnie. My dysponujemy wynikami kontroli UTK, które zostały przeprowadzone w IZ Kielce na linii 64 tuż przed katastrofą. W stosownym czasie protokoły z tych kontroli zostaną opublikowane na forum. Protokoły mamy zabezpieczone w kilku kopiach, zarówno w wersji papierowej jak i elektronicznej.

Informuję o tym publicznie, aby prokuraturze i PKBWK nie przyszło do głowy mataczyć lub zamiatać czegoś pod dywan, po ewentualnych naciskach POlitycznych i nasyłać na nas ABW. Bo prawda i tak wyjdzie na jaw!

_________________
SKŁADKA NA SERWER
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora

Pirat Płeć:Mężczyzna
Webmaster


Dołączył: 14 Lis 2005
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 27-09-2012, 15:10    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Teraz śledczy przedstawili Andrzejowi N., obok zarzutu spowodowania katastrofy - także kolejny: poświadczenia nieprawdy w dokumentacji dotyczącej ruchu pociągów. Według prokuratury doszło do tego podczas pracy na posterunku kolejowym w Starzynach. Prokuratura nie chce zdradzić, co konkretnie dyżurny miał sfałszować w dokumentacji. - Miało to miejsce w dniu katastrofy i było z nią związane - powiedział jedynie prokurator Ozimek.

W sprawie informacji o fałszowaniu dokumentacji właściwie nikt naprawdę nie wie o co chodzi. Faktem jest, że dokonanie nieprawidłowo poprawki w dzienniku ruchu, czyli poprawienie cyferki przy godzinie, nr pociągu jest traktowane właśnie jak fałszowanie dokumentu, poprawki w dokumentacji ruchowej a szczególnie w dziennikach ruchu są tak samo obwarowane jak dokumentacja finansowa, czyli można coś przekreślić ukośną kreską - tak aby było czytelne, wpisać obok lub powyżej właściwe dane i potwierdzić parafką. A może się zdarzyć, że akurat ten dyżurny dokonywał poprawek w dokumentach, bo faktycznie często się mylił. Nie ma to właściwie wpływu na jazdę pociągu, ale punkt zaczepienia, że źle wykonywał obowiązki już jest. I to takim kwantyfikatorem jak fałszowanie dokumentu robi się aferę.

_________________
Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Observator Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 16 Sie 2011

PostWysłany: 28-09-2012, 08:31    Odpowiedz z cytatem

Dokumentacja prowadzona na posterunku ruchu musi być prowadzona rzetelnie. Nie można kreślić-jeśli już się ktoś pomylił przekreślić i potwierdzić własnoręcznym podpisem i obok napisać prawidłowo. Korektor i poprawianie niedopuszczalne. Zapisy w dokumentacji prowadzonej na posterunku ruchu są bardzo ważne - dokumentują czynności wykonywane przez obsługę nastawni i wraz z innymi posterunkami stanowią zwarty ciąg historii przejazdu każdego pociągu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Maciey Płeć:Mężczyzna
Sponsor


Dołączył: 15 Sie 2010
Skąd: Słupsk

PostWysłany: 09-10-2012, 11:02    Odpowiedz z cytatem

Zatrzymano dyżurną z Kozłowa.

W tvn24 teraz mówią.

_________________
Taxi Słupsk
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

oporny301 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Sty 2010

PostWysłany: 09-10-2012, 11:06   Dyżurna ze Sprowy zatrzymana Odpowiedz z cytatem

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie przedstawi zarzuty dyżurnej ruchu, która pełniła dyżur na posterunku ruchu w Sprowie w czasie katastrofy pod Szczekocinami, w której śmierć poniosło 16 osób, a ponad 50 zostało rannych. To druga osoba, której przedstawiono zarzuty w tej sprawie. Pierwszą był Andrzej N., dyżurny ruchu ze Starzyn.

Prokuratura potwierdza zatrzymanie
Fakt zatrzymania dyżurnej ruchu ze Sprowy 5 października potwierdził w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury Romuald Basiński. Nie chciał jednak zdradzić, czy zostały jej postawione zarzuty. Dyżurna bezpośrednio po katastrofie została przesłuchana i zwolniona do domu bez zarzutów.

O zatrzymaniu dyżurnej ze Sprowy nie wiedział jeszcze Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu. - Dowiaduję się o tym od Pana - powiedział rzecznik ZZDR PKP Grzegorz Herzyk. Również, pracodawca dyżurnej, spółka PKP PLK, nie wypracowała jeszcze stanowiska w tej sprawie.

Przez długi czas jedynym podejrzanym był Andrzej N.
Już dzień po katastrofie prokuratura oskarżyła Andrzeja N. o nieumyślne spowodowanie katastrofy, jednak zarzuty przez kilka miesięcy nie zostały mu postawione z powodu złego stanu zdrowia. Dyżurny po katastrofie został przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Lublińcu, gdzie przebywał do 27 sierpnia. Aż do dziś prokuratura zapewniała, że to jedyna osoba podejrzana w śledztwie.
Ostatecznie Andrzej N. usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy oraz - poświadczenia nieprawdy w dokumentacji dotyczącej ruchu pociągów. Według prokuratury doszło do tego podczas pracy na posterunku kolejowym w Starzynach. Prokuratura nie chce zdradzić, co konkretnie dyżurny miał sfałszować w dokumentacji. Dyżurnemu grozi do 8 lat więzienia.
Do katastrofy pod Szczekocinami, w której zderzył się pociąg TLK „Brzechwa” z pociągiem Interregio „Jan Matejko”, doszło 3 marca. W wyniku zderzenia pociągów zginęło 16 osób, a 50 zostało rannych.

Przebieg katastrofy
Jak podawał "Rynek Kolejowy", podczas marcowej katastrofy na feralny odcinek jako pierwszy wjechał IR Matejko jadący z Warszawy. Wjechał jednak na tor przeciwny do zasadniczego. Ze względu na to, że po modernizacji szlak został wyposażony w półsamoczynną blokadę ze wskazaniem zajętości, urządzenia wykazały zajęcie torów, przez co semafor wjazdowy przed posterunkiem Sprowa, przygotowany dla pociągu TLK Brzechwa z kierunku Krakowa, samoczynnie zmienił wskazanie na sygnał "stój" (czerwone światło).
W reakcji na niemożliwość zmiany wskazania sygnalizatora na zielone światło, dyżurna ze Sprowy podała na sygnalizatorze sygnał zastępczy. To na jego podstawie na zajęty już tor wjechał pociąg TLK Brzechwa. Więcej na temat przebiegu katastrofy można przeczytać

Źródło: Rynek Kolejowy

_________________
Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Victoria Płeć:Kobieta
Asystentka Admina
Asystentka Admina


Dołączyła: 17 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 09-10-2012, 12:15    Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie przedstawi zarzuty dyżurnej ruchu, która pełniła dyżur na posterunku ruchu w Sprowie w czasie katastrofy pod Szczekocinami

Refleks ma częstochowska prokuratura, nie ma co... Oboje dyż. ruchu (ze Starzyn i ze Sprowy) powinni być zatrzymani natychmiast po katastrofie. Aczkolwiek jeszcze nic nie przesądza o ich winie. Sądzę, że szukają kozłów ofiarnych, aby ratować tyłki wysoko postawionych betonów z PKP PLK odpowiedzialnych za nieudolną modernizację linii 64. Jeśli dodamy do tego Kombud, który walczy w sądach z niezależną od rządu prasą to sprawa staje się POlityczna. Czekam na kolejne ruchy prokuratury z Częstochowy.

Bardziej w temacie są zorientowani Beatrycze i Pirat, którzy cały czas prowadzą śledztwo dziennikarskie w tej sprawie i może ktoś z nich wypowie się w tej kwestii.

_________________
SKŁADKA NA SERWER
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora

MK Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 15 Wrz 2012

PostWysłany: 09-10-2012, 15:21    Odpowiedz z cytatem

Mimo, że bezpośrednią przyczyną katastrofy prawdopodobnie były błędy dyżurnych ruchu, to jednak awaryjność systemu liczników osi oraz napędów zwrotnicowych mogła się przyczynić do katastrofy - jeśliby np. liczniki osi często wykrywały na skutek usterki "pociągi", których nie było, to sto dwudziesta trzecia zajętość zostanie potraktowana jako fałszywa, jeśli sto dwadzieścia dwie poprzednie były fałszywe. Człowiek jest tylko człowiekiem.
Ja i tak jestem pełen podziwu dla dyżurnych ruchu i maszynistów, że w warunkach polskiej kolei nie powodują dużych katastrof co tydzień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

oporny301 Płeć:Mężczyzna
Przyjaciel


Dołączył: 11 Sty 2010

PostWysłany: 09-10-2012, 18:17   Dyżurna ze Sprowy usłyszała zarzuty. Odpowiedz z cytatem

Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań.

Jolanta S., która podczas katastrofy w Szczekocinach pracowała w charakterze dyżurnej ruchu na posterunku w Sprowie, usłyszała dziś zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy kolejowej. Częstochowska prokuratura nie wyklucza jednak, że zarzuty zostaną postawione kolejnym osobom.

Jolanta S. ma 42 lata. Cztery dni temu zatrzymała ją policja na zlecenie prokuratury w Częstochowie, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy kolejowej w Chałupkach pod Szczekocinami. Doszło do niej 3 marca. W wyniku zderzenia pociągów TLK „Brzechwa” i Interregio „Jan Matejko” zginęło 16 osób, a 50 zostało rannych. Podczas wypadku Jolanta S. pracowała w charakterze dyżurnej ruchu w miejscowości Sprowa.
- Zarzut dotyczy nieumyślnego spowodowania katastrofy kolejowej w miejscowości Chałupki poprzez wydanie zezwolenia na wjazd Rzeszów – Warszawa, na tor który był już zajęty, i którym jechał już pociąg Warszawa – Kraków. Pociąg ten wpuścił na ten tor Andrzej N., który usłyszał już zarzuty w tej sprawie – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” rzecznik prokuratury w Częstochowie Tomasz Ozimek.

Prokuratura: Dyżurna nie sprawdziła, dlaczego tor jest zajęty
3 marca na feralny odcinek jako pierwszy wjechał IR Matejko jadący z Warszawy. Wjechał jednak na tor przeciwny do zasadniczego, co wykazały urządzenia – dlatego semafor wjazdowy przed posterunkiem Sprowa samoczynnie zmienił wskazanie na sygnał "stój". W reakcji na niemożliwość zmiany wskazania sygnalizatora na zielone światło, dyżurna ze Sprowy podała na sygnalizatorze sygnał zastępczy. To na jego podstawie na zajęty już tor wjechał pociąg TLK Brzechwa.
- Według prokuratorów Jolanta S. nie sprawdziła jaka jest przyczyna wyświetlenia wskaźnika zajętości. Zgodnie z opinią zespołu biegłych do spraw kolejnictwa to działanie było nieprawidłowe. Dyżurna powinna była sprawdzić, dlaczego tor jest zajęty, i tego dotyczy zarzut – zaznaczył prokurator Ozimek.
Dlaczego dopiero teraz?

Już dzień po katastrofie prokuratura oskarżyła Andrzeja N., dyżurnego z posterunku Starzyny, o nieumyślne spowodowanie katastrofy. Aż do dziś prokuratura zapewniała, że to jedyna osoba podejrzana w śledztwie. - Dopiero w ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy opinię zespołu biegłych do spraw kolejnictwa, którzy wskazali na niewłaściwe zachowanie dyżurnej ze Sprowy. Biegli stwierdzili to na podstawie zapisu rozmów i odczytu zawartości pamięci systemu kontroli ruchu, oraz danych z przeprowadzonego eksperymentu procesowego. Po przeanalizowaniu tej opinii, prokuratura zadecydowała o postawieniu zarzutów Jolancie S – wyjaśnia Ozimek.

Będą zarzuty dla kolejnych osób?
Jolanta S. po usłyszeniu zarzutów odmówiła składania wyjaśnień. Została zwolniona do domu, ma jednak zakaz wykonywania czynności związanych z bezpieczeństwem ruchu kolejowego, w tym pracy jako dyżurny ruchu. – Na tą chwilę prokuratura postawiła zarzuty tylko Jolancie S. i Andrzejowi N., którzy są oskarżeni o to, że w sposób bezpośredni spowodowali katastrofę – mówi Ozimek.
Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, opinia biegłych, który otrzymała prokuratura, wskazuje na wiele nieprawidłowości związanych z bezpieczeństwem na kolei, które przyczyniły się do katastrofy. - Nie możemy wykluczyć przedstawienia zarzutów kolejnym osobom, które mogły mieć pośredni wpływ na katastrofę, ale ze względu na dobro śledztwa nie mogę o tym mówić – ucina Ozimek.

Źródło: Rynek Kolejowy

_________________
Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

OS_24 Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 09 Mar 2012

PostWysłany: 10-10-2012, 00:54    Odpowiedz z cytatem

Ktoś to przewidział, że tak się skończy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

forest Płeć:Mężczyzna
Użytkownik


Dołączył: 24 Kwi 2009
Skąd: Kolbuszowa

PostWysłany: 10-10-2012, 06:48    Odpowiedz z cytatem

OS_24 napisał/a:
Ktoś to przewidział, że tak się skończy.


Ja, pisałem w tym wątku pół roku temu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Beatrycze Płeć:Kobieta
Redaktor


Dołączyła: 11 Lis 2005
Skąd: Legnica

PostWysłany: 13-10-2012, 14:36    Odpowiedz z cytatem

Victoria napisał/a:
Refleks ma częstochowska prokuratura, nie ma co... Oboje dyż. ruchu (ze Starzyn i ze Sprowy) powinni być zatrzymani natychmiast po katastrofie. Aczkolwiek jeszcze nic nie przesądza o ich winie. Sądzę, że szukają kozłów ofiarnych, aby ratować tyłki wysoko postawionych betonów z PKP PLK odpowiedzialnych za nieudolną modernizację linii 64. Jeśli dodamy do tego Kombud, który walczy w sądach z niezależną od rządu prasą to sprawa staje się POlityczna. Czekam na kolejne ruchy prokuratury z Częstochowy.

Bardziej w temacie są zorientowani Beatrycze i Pirat, którzy cały czas prowadzą śledztwo dziennikarskie w tej sprawie i może ktoś z nich wypowie się w tej kwestii.

Wszelkie kontrole prowadzone na różnych szczeblach są takim pozornym ruchem, pod publike, że niby wszystko jest kontrolowane. Jednak najwięcej grzebania i szukania winnych jest tylko na poziomie najniższego szczebla - zakład, sekcja. I tu pytanie - jaki poziom wiedzy reprezentują organa kontrolne, aby rzetelnie sprawdzić dokumentację jaka powinna być przed przystąpieniem do robót związanych z modernizacją linii 64, wybudowaniem nowego posterunku Sprowa, nowych urządzeń srk na tym posterunku? Takie papiery powinny być w Centrum Realizacji Inwestycji - jako materiał przygotowany przed przystąpieniem do "grzebania" w torach i urządzeniach. Taka dokumentacja przed- i powykonawcza powinna trafić do zakładu, bo jest podstawą do odbioru i wtedy wiadomym jest jaki był stan np. urządzeń srk przed robotami, co będzie robione, jak wygląda "rozszycie" i co się zmieniło po zakończeniu robót. Oczywiście nigdy tego nie było, zakład odbiera nie bardzo wiedząc co zmieniło się w dotychczasowych urządzeniach. Dopiero po katastrofie na wariackich papierach trwa kompletowanie dokumentacji. Zastrzeżenia i to duże są do dziennika robót, czyli coś co leży w zakładzie, ale zakład nie wie co tam ma być wpięte, co ma zrobione. Czyli mamy smród od samej góry, a smród PKP PLK łączy się ściśle z firmą Kombud, bo Kombud nie musiał zajmować się dokumentacją, wystarczyło, że wygrał przetarg i będzie odwalał fuchę. Dokumentacji powykonawczej też nie musiał robić i tak to się kręciło aż do katastrofy. Teraz, jak donoszą wiewiórki, dokumentacja jest sporządzana z antydatowaniem, ale nie wiem czy ktoś z kontrolujących instytucji ma na tyle nabiału czy umiejętności, aby to odkryć i ujawnić. Bo wtedy Kombud jest umoczony w ten wypadek i to mocno, ale również struktury PKP PLK i to te powyżej zakładu. Czyli wszystkim może zależeć na zrobieniu kozła ofiarnego z dyżurnego, maszynisty, co nieco z kierownictwa zakładu, nadzoru i nikogo więcej...

_________________
"Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Victoria Płeć:Kobieta
Asystentka Admina
Asystentka Admina


Dołączyła: 17 Lis 2005
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 13-10-2012, 16:38    Odpowiedz z cytatem

Beatrycze, to interesujące co piszesz, tylko zważaj na słowa, bo jeszcze Kombud ugra sobie w rozgrzanym Sądzie Okręgowym w Warszawie zakaz używania nazwy firmy na naszym forum. Taki sądowy zakaz ma już "Gazeta Polska Codziennie". My jeszcze możemy pisać o Kombudzie, ale obawiam się, że do czasu, bo sprawa jest POlityczna. Im bliżej będziemy niewygodnej prawdy tym bardziej zmasowany atak przepuszczą na nasze forum. A policja i prokuratura wysługująca się zarządom kolejowych spółek bardzo nas nie lubi.

_________________
SKŁADKA NA SERWER
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 108 z 129 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 107, 108, 109 ... 127, 128, 129  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © phpBB Group. Copyright © 2005-2024 infokolej.pl