Jak ma nie być kryzysu skoro chęć zysku korporacji pokierowała produkcję do Chin nie patrząc że na dłuższą metę szkodzi to niesamowicie. Efekt Chiny się bogacą a reszta świata w kryzysie. W ogóle polecam www.niezaleznatelewizja.pl audycje Alternews - fajne spojrzenie na kryzys itp...
Unii Europejskiej grozi kryzys większy niż zadłużenie. Kryzys demokracji. Miał rację Nigel Farage gdy twierdził, że UE rządzą ludzie z własnego nadania a nie demokratycznego mandatu. Marionetkowy parlament, do którego są wybierani europosłowie, nie ma nic do powiedzenia.
Tak więc największym wrogiem UE nie jest kryzys ekonomiczny, ale demokracja. UE tworzono nie po to aby rozwijać demokrację, ale po to, aby zniewolić narody Europy. Dziś bardziej niepodległa jest Białoruś niż kraj członkowski UE.
Kryzys w UE to efekt ideologii trockistowsko-maoistycznej, która stanowi fundament UE. Rządy socjalistów i komunistów nie mogą się skończyć inaczej jak tylko gospodarczą katastrofą (tak skończył ZSRR) i w efekcie nieuniknionym upadkiem eurokołchozu. Rozpad UE to tylko kwestia czasu...
Polecam:
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Ostatnio zmieniony przez Beatrycze dnia 18-10-2012, 23:25, w całości zmieniany 1 raz
Popatrzcie u nas - senat - pytanie po co to w ogóle jest? Albo po co tyle nam posłów? Przecież tu trzeba wywalić 75% nieudacznictwa, a jaka ulga dla budżetu by była. I posłowie powinni mieć wynagrodzenie zależne od stopy życia przeciętnego kowalskiego i od wielkości zadłużenia państwa. W tej chwili jakby dostali 2000zł to i tak za dużo, patrząc na powyższe. Może wtedy do polityki szli by ludzie nie po to aby kraść a ludzie z powołaniem?
Sierp i młot wpisany w unijną gwiazdę! Takim plakatem Unia Europejska promuje jedność ponad podziałami.
"Europa dla wszystkich. Wszyscy możemy dzielić tę samą gwiazdę" - głosi przesłanie plakatu promującego UE. Wszyscy, czyli kto? Obok symboli religijnych znalazł się sierp i młot. Dla trzech pokoleń, ten symbol sowieckiej rewolucji oznaczał ubóstwo, niewolnictwo, tortury i śmierć. W Polsce propagowanie komunistycznych symboli jest prawnie zakazane. W UE jak widać nie ma takiego zakazu. Przeciwnie, jest promocja!
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Co tu dużo mówić... Unia Europejska to marksistowska utopia przeżarta absurdami, biurokracją, politpoprawnością no i jednym słowem: bankrut. A nie bogata krynica, z której będziemy w nieskończoność czerpać profity.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Komisja Europejska zaprezentowała plakat mający promować tolerancję i różnorodność w Europie, opatrzony napisem “EuropaDlaWszystkich – Możemy być częścią tej samej gwiazdy”. Na plakacie, w gwiazdę wpisane zostały symbole różnych religii i kultów: chrześcijaństwa, żydostwa, islamu, religii azjatyckich i kultów pogańskich oraz… sierp i młot.
Symbole powtarzają się i np. gwiazda Dawida wpisana została cztery razy, półksiężyc – symbol Islamu – również cztery razy, natomiast krzyż – jedynie trzy razy. Szczególne wyróżnienie otrzymał sierp i młot, który powtórzono aż pięć razy, na dodatek wpisując go na samym szczycie górnego ramiona gwiazdy. Wśród symboli zabrakło starego starohinduskiego znaku, kojarzonego ze szczęściem i powodzeniem, a wykorzystanego przez czołowego przywódcę socjalistycznego, Adolfa Hitlera, do którego wielu pomysłów i ustaw nawiązuje współczesna Unia Europejska.
Bezrobocie w Hiszpanii osiągnęło najwyższy w historii poziom 25%. Popatrzcie na wykres w artykule. Przypomnę, że socjaliści od Zapatero rządzili w latach 2004-2011.
Pakt fiskalny - kolejny krok w stronę utraty suwerenności
W zalewie informacji o nowych okolicznościach katastrofy smoleńskiej, Donald Tusk podpisał pakt fiskalny. Czyli zgodził się na oddanie Brukseli kolejnej, bardzo ważnej części naszej suwerenności.
Donald Tusk podpisał przystąpienie Polski do paktu fiskalnego. Jak twierdzi na swoim blogu sąsiad z łamów - Zbigniew Kuźmiuk - zrobił to po konsultacji "telefonicznej" ze swoimi ministrami. Mniejsza już o sposób konsultacji. Znaczenie mają bowiem skutki podpisania paktu fiskalnego. A te będą dramatyczne.
Co to jest pakt fiskalny? To porozumienie państw Wspólnoty dotyczące przeciwdziałaniu zjawisku nadmiernego zadłużania się państw i posiadania wysokiego deficytu budżetowego. Idea może słuszna, lecz wykonanie do dupy. A to dlatego, że pakt fiskalny de facto oddaje Brukseli kontrolę nad narodowym budżetem krajów, które ten nieszczęsny dokument sygnują.
Oznacza to, że my - Polacy nie będzemy już mogli wydawać pieniędzy z naszych podatków tak, jak wymagałby tego nasz interes tylko tak, jak nakaże nam Bruksela. Nie trzeba być geniuszem, aby wiedzieć, że głównym drogowskazem wydawania publicznych pieniędzy stanie się polityczna poprawność. I tak pieniądze będą wydawane na "walkę z bezrobociem", "walkę z biedą" czy "walkę z globalnym ociepleniem". Będzie też sporo innych absurdalnych inicjatyw np. miliardy złotych na kampanie promujące homoseksualizm czy politykę antydyskryminacyjną.
Według założeń paktu, Bruksela będzie decydować nie tylko o wydatkach, ale też o wpływach. Czyli będzie ustalać wysokość podatków, danin, haraczy i innych rzeczy. Tym samym o polskich finansach, polskich podatkach i wydawaniu pieniędzy Polaków decydować będą biurokraci w Brukseli. Samo to nie ma jeszcze tak dużego znaczenia. Mnie jest wszystko jedno czy okradają mnie socjaliści z Polski czy z UE, tak samo jak jest mi wszystko jedno czy okrada mnie Jacek Rostowski czy Jose Barroso. Tyle tylko, że gdy pazerność Polski zastąpi pazerność Unii, Jacka Rostowskiego będziemy wspominać z sympatią i nostalgią.
Znaczenie ma co innego. Pakt będzie obowiązywał także po tym, jak Donald Tusk przestanie być premierem, co stanie się za kilka, najdalej kilkanaście miesięcy. I następca Tuska będzie miał trudny wybór. Albo będzie musiał zgodzić się na dalsze tolerowanie tego ekonomicznego dyktatu i nie będzie miał wpływu na wydawanie polskich pieniędzy (więc jego władza będzie iluzoryczna) albo będzie musiał pakt wypowiedzieć, ryzyskując destabilizację całej Unii i być może jej interencję zbrojną.
Sukces socjalistów - bezrobocie w Hiszpanii najwyższe w historii
Zamiast wędki dla szukających poprawy jakości życia, w postaci umacniania klasy średniej i promowania własnego biznesu, aby tworzył miejsca pracy - socjalistyczna administracja państw UE woli preferować "tworzenie miejsc pracy" przez państwo i obfite rozdzielanie benefitów z pożyczonych pieniędzy. Jest to najdroższy i najbardziej nieefektywny sposób tworzenia miejsc pracy, o czym przekonuje się nie tylko Hiszpania, ale także Polska i inne kraje eurokołchozu z socjalistyczną Francją na czele. Zresztą to samo dzieje się w USA pod rządami komunisty Obamy, który niestety ponownie wygrał wybory prezydenckie głosami proletaryatu, mniejszości etnicznych i innego lewactwa.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
W wielu krajach Europy, w tym w Polsce, zorganizowano dzisiaj demonstracje, strajki i pikiety w proteście przeciw wymuszonej kryzysem polityce cięć w polityce socjalnej.
W odpowiedzi na obniżający się standard życia wielu Europejczyków, a także wysokie bezrobocie, Europejska Konfederacja Związków Zawodowych (ETUC) wezwała związkowców do protestów przeciw drakońskim oszczędnościom.
Wypełnione po brzegi perony, dźwięki trąb, okrzyki, gwizdy... Tak wieczorem wyglądał Atocha - największy dworzec kolejowy w Madrycie. Zmierzających na wieczorne demonstracje Hiszpanów uchwycił @Arkadiusz. W środę całym kraju odbywa się strajk generalny przeciwko planom oszczędnościowym i reformom ekonomicznym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum