Wysłany: 28-09-2012, 16:17 Perony niższe niż podjeżdżające pod nie pociągi
Polskie Linie Kolejowe zamierzają wyremontować linię z Widzewa do Zgierza. Odnowione mają być także perony. Problem w tym, że będą one niższe niż podjeżdżające do nich pociągi. - Dlaczego nie można zrobić ich na równi? Ułatwiłoby to wsiadanie osobom starszym i niepełnosprawnym - pyta nasz czytelnik.
PLK ogłosiły przetarg na remont linii ze stacji Łódź Widzew do Zgierza. Podróżni będą mogli skorzystać z trzech przystanków na tej trasie: Łódź Stoki, Łódź Radogoszcz i Łódź Arturówek, które z powodu złego stanu torów od wielu lat były wyłączone z eksploatacji. Teraz także i one mają zostać odnowione.
Jednak przebudowa peronów budzi wątpliwości. Polskie Linie Kolejowe, ogłaszając przetarg, zamówiły perony o wysokości 55 centymetrów nad szyną. Tymczasem Łódzka Kolej Aglomeracyjna, która ma korzystać z tego odcinka, zamówiła pociągi z wejściem na wysokości 76 centymetrów. Oznacza to, że pasażerowie podczas wsiadania i wysiadania będą musieli pokonać 21-centymetrowy stopień.
To w Gdyni zrobili lepiej Tutaj peron jest wyższy niż podłoga NEWAGÓW (Nowe SA134 i SA138) co powoduje że trzeba zaliczyć solidny stopień w dół lub w górę. Osoby starsze, inwalidzi czy matki z wózkami albo cykliści muszą się w cholerę nakombinować... Brawo PKP PLK, żeby wam kiedyś ziemia ciężką była...
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
To i tak lepiej
Kiedys jechalem pociagiem z Kedzierzyna do Prudnika i w Dytmarowie nie bylo peronu. Innym razem sklad byl na tyle dlugi, ze nie miescil sie na peronie.
To w Gdyni zrobili lepiej Tutaj peron jest wyższy niż podłoga NEWAGÓW (Nowe SA134 i SA138) co powoduje że trzeba zaliczyć solidny stopień w dół lub w górę. Osoby starsze, inwalidzi czy matki z wózkami albo cykliści muszą się w cholerę nakombinować... Brawo PKP PLK, żeby wam kiedyś ziemia ciężką była...
W Krakowie Mydlnikach peron jest za krótki bo 2 EN71 się nie mieszczą. No to już mamy szerokość i długość a gdzie trójwymiarowość? PKP tu jest trójwymiarowość - trzyliterowość.
Powiedzmy sobie szczerze czy to aż tak wielki problem z tymi peronami? Pracownicy wskakują do pociągu z samej ziemi i nie narzekają. A ja powiem że wolę się bardziej wspinać niż tak jak w Krakowie Łobzowie. Tam też jest peron za wysoki a to jest niewygodne w zimie. Peron jest krzywy, przysypie śniegiem, mżawka zamarznie i robi się ślisko i można pod koła...Jak wpadniesz pod koła z niższego peronu jest łatwiej zawsze wyciągnąć te nogi. A z wyższego jest problem bo się możesz zakleszczyć. I niefajnie wtedy jest niestety, lepiej żeby był niższy niż wyższy. Takie są moje spostrzeżenia.
Peron stacji Kraków Mydlniki jest wystarczająco długi na trzy EN71 (gdyby takie składy kiedykolwiek jeździły). Chyba że chodzi Ci o przystanek Kraków Mydlniki Wapiennik - ale to inne miejsce na kolejowej mapie Krakowa...
Na wysoki peron stacji Będzin położony pomiędzy torem pierwszymi i drugim można dostać się tylko przejściem w poziomie szyn. By ułatwić wejście, w peronie przy przejściu są 2-3 schodki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum