Ale ten podział nie był wymysłem POlityków. Wbrew pozorom, domagali się tego zarządzający koleją wraz ze związkami zawodowymi. Rząd p. Buzka miał swoje idee fixe i bez nacisków ze strony kolejarzy tej reformy by nie było. Pamiętam, że następny rząd chciał cofnąć bodajże te reformy, i co? Kolejarze się sprzeciwili...
@jackii nigdzie nie napisałem, że to wina PO! To nie kolejarze chcieli. To Ci co nią zarządzali bo dało im to nowe stołki i możliwość zrobienia sobie "swojej" nowej firmy, a przy okazji i prywatę dało się zrobić. No, a związki zawodowe to w tym łapy swe maczały tylko mamili zwykłych ludzi, że robią to dla ich dobra. No i wyszło to co jest, czyli bałagan.
Sorki, nieporozumienie. Za p. Buzka nie było PO, tylko AWS. Inicjatywa zmian wyszła z PKP...
A że ówczesny rząd robił wszystko, co związki chciały to wyszło jak wyszło
W ostatnich dniach Nowak nawijał ile to kasy da na nowe wagony i remonty infrastruktury , tylko nie widzi ile kasy się marnuje w spółkach PKP i dlatego będą powstawały takie spółki jak Kś a ci na górze po kilku latach obudzą się z ręką w nocniku i kupą złomu po PR - ach .
Fakt marnotrawstwo jest nie wyobrażalne , te tory zarośnięte drzewami, porzucone wagony, budynki kolejowe grunta można by pisać, stawiam że to są kolejne miliardy złoty utopione.Ja bym ministra zabrał na wycieczkę tylko na stacje węzłowe, oj było by co oglądać a pytań ile by było .
Nieco zmalała, ale nadal jest zatrważająca liczba kolejarzy z Podbeskidzia i innych części województwa śląskiego, którzy od grudnia stracą pracę.
Czy władze wojewódzkie mają pomysł jak im pomóc zwalnianym kolejarzom z likwidowanego Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych? Pomysł jest, ale jak się okazuje na uratowanie nieco mnie niż połowy kolejarzy, których większość zatrudniona ma zostać w spółce Koleje Śląskie. Dla części będzie praca tymczasowa. Jednak nieco poniżej tysiącom osób w oczy zagląda widmo bezrobocia.
wczoraj rozmawiałem z kierpociem z PR,który idzie do Śląskich i on mówi,ż enie maja mundurów,będą chodzić wtych od PR-ów,nie mają na tyle radiotelefonów,kas mobilnych,będą bilety pisać na blankietach,a przede wszystim nie maja wciąż wystarczającej ilości taboru,więc widać,ze nie wszystko jest tak piękne jak to marszałek mówi
Póki to będzie wszystko działać to dla mnie nie ma problemu. W końcu dla mnie liczy się czas przejazdu i komfort a nie jaki dostanę bilet, czy jest radiotelefon i w jakim mundurze chodzi kierpoć.
jeżeli chodzi o kasy mobilne to KŚ rozpisała zamówienie i jak najbardziej jest ich nawet więcej niż potrzeba więc kierpoć cię okłamał.
-Koleje Śląskie w przyszłym tygodniu pozyskają 10 kolejnych lokomotyw elektrycznych z wolnej ręki.
prapak, kas mobilnych nie ma. Nowi kierownicy, konduktorzy i kasjerzy mobilni piszą na blankietach. A co do mundurów to póki co nie wybrano nowej firmy jak stara zrezygnowała. Starzy pracownicy czekają na uzupełnieni braków w ubraniach a co dopiero ubrać od zera nowych. Ja sam rok czekam na obuwie zimowe. Jedyne czego jest pod dostatkiem to krawatów, apaszek i pasków. Odnośnie radiotelefonów to ostatnio zostały zakupione i nowozatrudnionym kierownikom kazano je odbierać.
O kasy mobilne bym się nie martwił, bo nawet jak mówisz że jeszcze ich nie ma to jest produkt łatwo dostępny z wolnej ręki, Casio i Canon mają tego mnóstwo na magazynach, gorzej z ubraniami i taborem, o to bym się raczej martwił.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum