Witajcie.
Wybieram się jutro do Frankfurtu nad Odrą, i chciałbym trochę fotek z tamtejszej stacji przywieźć, ale nie wiem jakie jest nastawienie służb kolejowych do fotografów. Zabronione to jest? Czy nie, bo nie chciałbym spędzić całego dnia na tłumaczeniu co i jak
Chodzililiśmy sobie i fotografowaliśmy wszysko co popadnie w Dreżnie, Chemnitz, Gorlitz. Innym razem chodziłem i fotografowałem sobie pociągi na Berlinie głównym. Nikogo to nie interesowało. Podobnie było zresztą w Danii i Szwecji, gdzie też miałem okazję fotografować kolej. Ogólnie zauważyłem, że na zachodzie i w Czechach jest normalność. A nie to co u nas, gdzie dochodzi do takich absurdów, że nawet klozet babcia w świnoujściu mi zwraca uwagę, dlaczego fotografuję pociągi (bo jak można fotografować te brzydkie pociągi).
_________________ ...
Ostatnio zmieniony przez snajper dnia 05-12-2012, 22:06, w całości zmieniany 1 raz
Ja się trochę w DE zdjęć narobiłem, ani razu nie było problemów - w przypadku robienia zdjęć z miejsc ogólnodostępnych, chociaż przy torach też mi się zdarzyło robić i zawsze odmachiwali ręką, bez żadnych problemów.
Ja też nie miałem ani razu najmniejszych problemów w wielu miastach Niemiec. Sądzę, że to jest reguła, więc bez obaw Natomiast na wschodzie Europy już tak łatwo nie jest.
Na niemieckich dworcach w gabelotach widnieje wykaz regułów porządkowych ważnych na dworcach. Z tegoże wykazu wynika, że można zrobić zdjęcia lub nagrać ujęcia filmowe, lecz BEZ STATYWU (trójnogi), BEZ OŚWIETLENIA itp. I nie w celach komercyjnych. Zawodowe zdjęcia za pomocą trójnogi należy ustalić z kompetentnymi służbami, na przykład rzecznikiem prasowym. Więc to nie jest sprawa szczęścia, lecz jasnie zadeklarowana sytuacja.
_________________ NIEZALEŻNA TELEWIZJA KOLEJOWA KOLEJWIZJA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum