Wysłany: 31-10-2012, 18:02 Spółki PKP będą mogły ogłosić upadłość
Spółki PKP będą mogły ogłosić upadłość
Są założenia projektu, które dają spółkom PKP możliwość ogłoszenia upadłości. Dotarła do nich nasza reporterka Agnieszka Burzyńska. W tej chwili jeszcze, zarówno PKP Intercity, Cargo jak i Przewozy Regionalne są wyłączone z procedury upadłościowej, bo wykonują służbę publiczną i nie mogą być traktowane jak zwykłe firmy komercyjne.
Już raz rząd - bez powodzenia - forsował podobny projekt ustawy. Teraz znów wraca do tego pomysłu. Oficjalnie minister transportu zasłania się wymogami unijnymi. Uściślając, chodzi o wytyczne Komisji Europejskiej, która twierdzi, że brak możliwości upadłości to to samo, co nieograniczona pomoc państwa, która jest niezgodna z prawem UE. Nieoficjalne tłumaczenia mówią zaś o próbie pozbycia się balastu, czyli nierentownych spółek i otwarciu drogi do komercjalizacji i prywatyzacji. Chodzi tu zwłaszcza o PKP Przewozy Regionalne, które znajdują się w fatalnej kondycji finansowej.
Projekt założeń już zyskał akceptację Tomasza Arabskiego, który zarekomendował skierowanie go na posiedzenie stałego komitetu z pominięciem konsultacji międzyresortowych. To oznacza, że dokument ma szanse na ekspresowe przejście ścieżki legislacyjnej.
Związki zawodowe grożą wielkim strajkiem na kolei
Ujawnione przez reporterów RMF FM plany umożliwienia PKP ogłoszenia upadłości spotkały się z nieprzychylną reakcją związkowców. Twierdzą oni, że jest to prosta droga do zniszczenia kolei w Polsce. Samo wprowadzenie trybu upadłości kolei im nie przeszkadza, ale martwi ich fakt, że oprócz tej ustawy rząd nie planuje żadnych zmian, które poprawiłyby sytuację przewoźników. Ta jest w naszym kraju teraz fatalna - zwłaszcza jeśli chodzi o Przewozy Regionalne. Niektóre pociągi zostały przekazane samorządom, a te między sobą nie potrafią się dogadać. Podróżny już dziś nie wie, na jaki pociąg ma kupić bilet. Dzisiaj granica województwa jest granicą nie do przebicia. To prosta droga do finansowej ruiny przewoźników - tak mówi Leszek Miętek, szef Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. Dlatego, jeśli ustawa o upadłości kolei będzie głosowana, związkowcy chcą zatrzymać pociągi.
no to teraz się zacznie. zatrudnianie pseudo specjalistów, doradców, firm ratingowych, znajomych, pociotków i młodzieży PO za kolosalne pieniądze. potem zero odpowiedzialności dla zarządów na kontraktach menedżerskich i na koniec upadłość... suuuuper....
Spółka która z roku na rok pomimo zwiększenia przewozów i dotacji przynosi straty musi upaść. Tabor nie mógłby podlegać syndykowi masy upadłościowej, za to powinien być zabezpieczony przez państwo z rezerwacją dla nowo powstałej spółki. Pracownicy do zwolnienia, jednak przy konstruowaniu nowego przewoźnika powinni mieć pierwszeństwo przy przyjęciach (zwłaszcza pracownicy bezpośrednio związani z prowadzeniem pociągów). Dług na rzecz spółek z grupy PKP umorzyć, pozostały przesunąć jako zobowiązanie Państwa. Na gruzach zlikwidowanej firmy od podstaw utworzyć nowe przedsiębiorstwo, z wydajną i młodą kadrą zarządzającą oraz odchudzoną administracją. Właściciel to tylko i wyłącznie Skarb Państwa.
Państwo powinno wziąć na siebie odpowiedzialność za przewozy pasażerskie, nieważne czy regionalne czy dalekobieżne! To jest misja publiczna i nie wolno tej odpowiedzialności zrzucać na podmioty niższej rangi!
To tylko moje prywatne zdanie
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
Kolego, chyba nie rozumiesz o co chodzi. "Trzeba ukraść drugi milion".
Doprowadzić firmę podobno państwową, która przy prawidłowym zarządzaniu przynosiłaby zysk do upadku. Potem kupić ją za przysłowiową złotówkę, a potem "brać" grube miliony dotacji od państwa, już jako prywtna firma, ale pzrecież realizująca przewozy, które muszą być...
Ministerstwo Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej przygotowało projekt nowelizacji ustawy o restrukturyzacji PKP, którego celem jest umożliwienie upadłości spółkom kolejowym. Minister Sławomir Nowak tłumaczy dlaczego zapadła taka decyzja.
Spółka która z roku na rok pomimo zwiększenia przewozów i dotacji przynosi straty musi upaść.
żaden szanujący się przedsiębiorca,korporacja , nie podejmie się utrzymywania molocha! Zawsze będzie przynosic straty, bo nie da się zarabiac na kolei. No ludzie po co to takie zabawne mało poważne teksty? Lepiej może pomyślec co dalej, jak to naprawiac? Ale już niedługo w każdym województwie będzie oddzielna polityka kolejowa,no super niczym federacja , z korzyścią dla pasażera:D spróbuj przejechac się jeden z drugim hura optymista, pociągiem osobowym z wrocławia do Lublina przez Katowice czestochowe warszawę,dęblin. To jest nie do komentowania:D I nie radzę palic podczas przesiadek ani pic piwa, na dworcach bo PKP Dworce zabrania, a na peronach PKP PLK z ramienia SOK może 5 dyszek nam podarowac.
Szok szkoda słów
Jeśli zmiany w ustawie zostaną przeforsowane to zagrożone upadłością będą nie tylko Przewozy Regionalne (jak niektórym się wydaje), ale także PKP Intercity (obecnie zadłużone na kilkadziesiąt mln zł) i inne spółki Grupy PKP, które generują straty.
Oczywiście wszystko będzie zależeć od wierzycieli dłużników, bo to właśnie wierzyciel składa do sądu wniosek o upadłość dłużnika. I tak, w przypadku PR największym wierzycielem jest PKP PLK, więc do upadku PR może się przyczynić właśnie PKP PLK. Ale w PKP PLK jest również zadłużone PKP Intercity. Oczywiście PKP PLK nie wystąpi do sądu przeciwko PKP IC, bo po pierwsze obie spółki należą do Grupy PKP (mają tego samego właściciela), po drugie obie spółki podlegają ministrowi transportu, czyli są upolitycznione do szpiku kości. Ale już w przypadku PR beton PKP PLK może nie mieć żadnych skrupułów i decyzją polityczną (odgórny prikaz) może doprowadzić w sądzie do upadłości PR. I tu pojawia się inne zagrożenie, a mianowicie szantaż ze strony Grupy PKP polegający na tym, że PR dostaną propozycję nie do odrzucenia: likwidacja IR/RE, jako konkurencji dla pociągów PKP IC, w zamian za darowanie życia. De facto już to przerabialiśmy w maju 2010 roku, gdy beton PKP PLK zamachnął się na pociągi interREGIO z powodu długów PR. Sęk w tym, że wobec PKP PLK zadłużone było również PKP IC, ale beton PKP PLK dziwnym trafem nie zatrzymał komercyjnych pociągów spółki-siostry, a jedynie zatrzymał na torach pociągi interREGIO, co spowodowało ostry sprzeciw pasażerów:
Jakoś nie chce mi się wierzyć, aby to PKP PLK skierowałoby wniosek do sądu o upadłość PR, albowiem odcięłaby się od wpływów na dobre kilka miesięcy (tyle mogłoby trwać formowanie nowego przewoźnika). Przewozy Regionalne płacą z opóźnieniem, ale jednak płacą Chociaż kto wie...
@alf1923
Kolego, wybierając się w tak daleką podróż wybiorę połączenie dalekobieżne
Oczywiście! Ale Przewozy Regionalne już były poddawane restrukturyzacji (byle jakiej ale zawsze to coś) i nadal przynoszą straty! Na zdrowy rozsądek żaden przewoźnik realizujący przewozy regionalne nie będzie przynosił zysków. Dlatego są dotacje z UMWD. Wliczając je (które powinny pokrywać różnicę między wydatkami a przychodami z każdego pociągu) przewoźnik w najlepszym wypadku powinien wychodzić na zero (lub ewentualnie rejestrować małą stratę na przykład z powodu wydatków na modernizację taboru). Z PR jest tak że któryś rok z rzędu przynosi wielomilionowe straty. Jak długo pieniądze z naszych podatków powinny być pompowane w tą studnię bez dna??
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
toromistrz22, wiara nie ma tu nic do rzeczy, bo w PKP PLK rządzi polityka a nie ekonomia i zdrowy rozsądek, co najlepiej ilustruje sytuacja z interREGIO z maja 2010 roku. Co wtedy zrobiło PKP PLK? Zatrzymało pociągi interREGIO, pozbawiając się tym samym przychodów od PR z tego tytułu. Czyli zarząd PKP PLK zadziałał na szkodę własnej spółki! Nie ma tu znaczenia, że PR wiszą im ileś milionów, bo prędzej czy później PKP PLK i tak otrzyma zaległe pieniądze wraz z ustawowymi odsetkami za zwłokę, jeśli nie w wyniku porozumienia z PR to w sądzie i na mocy egzekucji komorniczej.
Jeszcze a propos PR. Jak wiadomo, przed usamorządowieniem spółka miała być całkowicie oddłużona, tak aby w chwili przekazania PR samorządom spółka była z czystym kontem. Tak się jednak nie stało. Po jakimś czasie wyszło na jaw, że już usamorządowionie PR mają na swoim koncie skrywane dotąd ok. 300 mln zł starego postpekapistowskiego długu. Mówili o tym niektórzy marszałkowie! Kto ukrył ten dług? Oczywiście władze PR (wtedy jeszcze PKP PR) w osobach: Maria Wasiak (ówczesna przewodnicząca rady nadzorczej PR, potem prezeska a obecnie wiceprezeska PKP SA), Jan Tereszczuk (ostatni pekapistowski prezes PR, potem pracował w UTK, obecnie siedzi chyba w PKP IC) oraz Andrzej Wach (ówczesny szef Grupy PKP). Wasiakowa i Tereszczuk sprawowali swoje funkcje w PR jeszcze przez kilka tygodni po usamorządowieniu spółki, zanim marszałkowie się ogarnęli i wybrali nowe władze swojej spółki. W międzyczasie wyszło jeszcze na jaw, że usamorządowione już PR muszą uregulować ostatnie faktury VAT za remont lokomotyw (tzw. "budynie" kupione wcześniej od PKP Cargo), które od grudnia 2009 r. jeżdżą w barwach PKP Intercity. Tak oto władza ludowa (PO do spółki z PSL) i beton PKP wykiwały marszałków i Przewozy Regionalne.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Ostatnio zmieniony przez Pirat dnia 05-11-2012, 14:34, w całości zmieniany 1 raz
No tak, ale jest różnica pomiędzy zatrzymaniem kilkudziesięciu (bo wtedy chyba tyle ich było) pociągów interREGIO a złożeniem wniosku o upadłość i odcięcie się od dochodów z kilku tysięcy pociągów. Nie można stawiać znaku równości pomiędzy tymi dwiema sytuacjami
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
Pirat, przypominanie tych niewygodnych faktów jest niepoprawne POlitycznie i naraża nasze forum na atak policji i prokuratury wysługującej się zarządom kolejowych spółek. Zdajesz sobie z tego sprawę?
Wprawdzie prokuratura niedawno przerżnęła z nami sprawę w legnickim sądzie, ale to ich wcale nie zniechęciło. Wręcz przeciwnie - rozwścieczyło! I to do tego stopnia, że zamiast sami dalej błaznować, zmuszają teraz do błaznowania szeregowych policjantów. A to wszystko dzieje się na zlecenie kolejowego betonu (nazwiska tego betonu do wiadomości redakcji forum)!
Czekam na upadek rządu Tuska. Wysmaruję wtedy taki artykuł o inwigilowaniu naszego forum za rządów PO, że niektórzy pospadają ze swoich kolejowych stołków!
Nawet marszałkowie (a większość z nich jest z PO) nie podnoszą publicznie kwestii skandalicznego (wręcz zakrawającego na kryminał) usamorządowienia PR, aby nie narażać się swoim pryncypałom z partii i rządu. Wszak miejsce na partyjnej liście wyborczej jest ważniejsze od dobra samorządowej spółki kolejowej, za którą niby odpowiadają. Dostali zielone światło do tworzenia własnych kolejek, które stanowią żerowisko dla lokalnej sitwy, a w których patologia szerzy się nie mniej niż w spółkach PKP i PR, tylko skala afer i przekrętów jest proporcjonalnie mniejsza...
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Rząd zgodził się na upadłość przewoźników kolejowych
Rada Ministrów przyjęła we wtorek (20 listopada) założenia do projektu nowelizacji ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje Państwowe”, ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze oraz ustawy o transporcie kolejowym, umożliwiające upadłość przewoźników kolejowych z grupy PKP oraz Przewozów Regionalnych.
Zgodnie z rządowym projektem spółki przewozowe PKP Intercity, Przewozy Regionalne. i PKP Cargo będą podlegały, podobnie jak inni przewoźnicy, ogólnym przepisom o upadłości. Rząd tłumaczy przyjęcie takiego rozwiązania obowiązkiem dostosowanie polskiego prawa do wymagań unijnych
Według resortu transportu, istniejące w Polsce regulacje, które uniemożliwiają ogłoszenie upadłości spółek przewozowych, w ocenie Komisji Europejskiej stanowią nieograniczoną pomoc państwa, która jest niezgodna z przepisami dotyczącymi pomocy publicznej i narusza zasady konkurencji na wolnym rynku.
W lipcu 2008 r. Komisja Europejska opublikowała wspólnotowe wytyczne dotyczące pomocy państwa dla przedsiębiorstw kolejowych, które przewidują obowiązek zniesienia nieograniczonych gwarancji państwowych przyznanych przedsiębiorstwom kolejowym. Zgodnie z tymi wytycznymi, nieograniczone gwarancje pomocowe w sektorze otwartym dla konkurencji – są niezgodne z Traktatem WE (obecnie TFUE).
Na podstawie proponowanych przepisów, przewoźnik, który ogłosi upadłość będzie mógł jeszcze przez 6 miesięcy świadczyć usługi przewozowe, jednocześnie wdrażając w tym czasie ewentualny program naprawczy i układowy.
Projekt trafi teraz do Sejmu, gdzie będzie rozpatrywany przez sejmową komisję infrastruktury. Następnie będzie czekał na akceptację Senatu. Na końcu do jego przyjęcia będzie potrzebny podpis prezydenta.
Podczas swojego wystąpienia Bogusław Kowalski przypomniał, że Przewozy Regionalne są spółką uprzywilejowaną, ponieważ nie może ona być postawiona w stan upadłości. A biorąc pod uwagę jej zadłużenie, które obecnie przekracza wartość jej majątku, upadłość spółki wydaje się być oczywista.
I znikną te znienawidzone IR...Mam nadzieję, że coś na bazie PR jednak zostanie w województwach ściany wschodniej, których na własne spółki nie stać a wraz z tym podmiotem oferta IR.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
