Wysłany: 01-03-2013, 16:54 Kiepskie połączenie Dolnego Śląska z Lubelszczyzną
O tym problemie mówi się już od dawna, ale jakoś nikomu nie przyszło do głowy, aby skonkretyzować wszystkie wypowiedzi i założyć odpowiedni temat. By może biurwa kolejowa lepiej dostrzeże wyżej wymieniony problem, o którym się mówi już bardzo długo. Dwa połączenia Wrocławia z Lublinem, brak od tego rozkładu jazdy pociągu do Zamościa, tylko jeden weekendowy pociąg do Chełma to jest katastrofa, jakiej nie było od lat. Dolny Śląsk musi mieć lepsze połączenie kolejowe z tą piękną częścią naszego kraju.
Podpisy o przywrócenie pociągu Jelenia Góra- Lublin już zbieramy. Podpisujcie się!
Tutaj nie chodzi tylko o zbieranie podpisów. Tutaj chodzi przede wszystkim o sprecyzowanie tematu i nagłośnienie problemu. Połączenia Wrocławia zz Lublinem są kiepskie a co dopiero połączenia innych miast Dolnego Śląska z Lublinem to już tragedia. Nawet o przesiadki jest ciężko. Obecna "Łysica" musi jeździć codzienne i to z Jeleniej samej bo sezonowiec na odcinku Jelenia - Wrocław to nie wchodzi w grę. Popołudniowy pociąg jest potrzebny codziennie. Najlepiej, gdyby wrócił nocna rzeźnia, ale to raczej mało realne.
Są conajmniej trzy połączenia Wrocławia z Lublinem. Uważacie, że to mało? I tak większość z pasażerów nie jedzie dalej niż Katowice/Kielce. Lublin to jakaś metropolia, że ma mieć takt cogodzinny z Wrocławiem? Mam wrażenie, jakby to był najbardziej popularny kierunek podróży ludzi z Wrocławia. Zejdźcie na ziemię.
Pamiętam czasy gdy był pociąg relacji Zgorzelec - Lublin, a jeszcze wcześniej relacji Leipzig - Lublin przez Warszawę, którym z rodzicami jeździłam do babci na Zamojszczyźnie...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
A ty uważasz, że dwa codzienne połączenia dwóch dużych miast ze sobą w dodatku miast wojewódzkich to szczyt marzeń? Skąd jesteś taki pewny, że ludzie tymi pociągami jeżdżą do Kielc?
Jesteś w bardzo dużym błędzie bo bardzo dużo ludzi jadąc na przykład Karkonoszami przesiada się na Wschodnim do pociągu do Lublina. Połączeń Dolnego Śląska z Lublinem jest za mało. Dodajmy jeszcze, że dla mieszkańców całego województwa zostaje tylko jedno rozwiązanie (Sztygar), bo na Bolka z rana jest za wcześnie. Ewentualnie jadą nocnymi Karkonoszami i przesiadają się - i tyle.
Li Peter
Zdziwiłbyś się jak wiele osób wyjechało z Lubelskiego na zachód Polski (Kraków, Wrocław i dalej). I to nie tylko z północy województwa, ale i z jego południowych rejonów. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć jak bardzo uciążliwy jest powrót z zachodu na wschód (zwłaszcza po rozpoczęciu modernizacji E30). Niestety, nasz region jest przez kolejowe spółki wciąż zaniedbywany.
Pociągi na wschód są konieczne, ale nie sądzicie że najpierw musimy poprawić siatkę połączeń w naszym województwie Jestem za połączeniami na Lubelszczyzne bo moi dziadkowie z tamtych regionów przyjechali do Głogowa jak i setki innych osób w cały LGOM w czasie szybkiego rozwoju tego regionu. Niech pośpiech startuje w Głogowie niech jedzie przez Lubin, Legnice i Wrocław na wschód i zapewniam ,że z zapełnieniem go nie było by problemu ale to po remoncie 289
Dopóki trwają remonty i E30 jest rozorane, dopóty można sobie odpuścić tego rodzaju abstrakcje. PLK masę pociągów kazała poskracać, powywalać, przetrasować itd. z powodu remontów. Oni wywalają/skracają już jeżdżące pociągi, a wy myślicie, że ktoś wam nowy pociąg uruchomi? Gruszki na wierzbie.
Lepiej z tego rodzaju pomysłami poczekać do końca remontów, aż to wszystko wróci do ładu i będą rozsądne czasy przejazdu na E30, a nie taka patolka jaka jest teraz już od Gliwic. Na dzień dzisiejszy ten pomysł jest mocno chybiony.
Za to pokusiłbym się o przywrócenie Wrocław - Suwałki. Obecnie to istna paranoja - jeździ tylko jeden ogryzek z Warszawy w postaci Hańczy i nic więcej. Przydałoby się wydłużyć ten pociąg chociaż do Wrocławia, myślę że chętnych by nie brakowało.
Po co zaraz nowy pociąg do Lublina? Wystarczy wydłużyć nocne "Karkonosze", albo zrobić łącznik od Katowic lub Częstochowy. W nocy czas przejazdu i tak nie ma większego znaczenia.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Modliszka, prędzej LOT uruchomi przeloty na trasie Wrocław - Lublin niż beton PKP IC uruchomi (a w zasadzie przywróci) nocne połączenie Dolnego Śląska z Lublinem.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Po co zaraz nowy pociąg do Lublina? Wystarczy wydłużyć nocne "Karkonosze", albo zrobić łącznik od Katowic lub Częstochowy. W nocy czas przejazdu i tak nie ma większego znaczenia.
Wydłużone "Karkonosze" to najlepszy wariant. Za jednym zamachem mamy:
1) przywrócone, bezpośrednie połączenie Jeleniej Góry i Wałbrzycha z Lublinem (obecnie brak);
2) przywrócone, bezpośrednie połączenie Częstochowy z Lublinem (ta sama sytuacja);
3) zyskują miasta, które bezpośredniego połączenia z Lubelszczyzną wcześniej nie posiadały (Radomsko, Piotrków Trybunalski, Koluszki);
4) będzie to powrót nocnego pociągu relacji: zachód-wschód, a przede wszystkim Dolnego Śląska z Ziemią Lubelską.
_________________ "Myśmy się na władzę nie zamachiwali. Myśmy ino kradli"
Mylisz pojęcia. My nie chcemy nic nowego. Wystarczy wydłużyć "Sztygara" do JG albo połączyć "Karkonosze" z "Łokietkiem" w Warszawie i sprawa jest załatwiona. A w wykonaniu PR można wydłużyć "Łysicę". To wszystko jak do tej pory jeździ. Niejednokrotnie w ciągu trzech lat działalności okazywało się, że niemożliwe stało się możliwe. Zresztą nie będę z tobą więcej dyskutował bo i tak zaraz stwierdzisz, że gadamy bzdury i chcemy czegoś na siłę, czego dowodem są twoje antykonitetowe wypiski na osławionym niedawno ANTYkomitetowym profilu Facebook, gdzie stwierdziłeś, że jest on "świetny". Nie będę tego komentował. Skoro uważasz, że publiczne opluwanie kogoś jest czymś "świetnym" to chyba nie mamy sobie nic do powiedzenia. Skończyłem swoje OT. Połączenie Dolnego Śląska z Lublinem jest kiepskie, a Dolny Śląsk na Wrocławiu się nie kończy tylko zaczyna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FORUM@INFOKOLEJ.PL
Jestem za połączeniami na Lubelszczyzne bo moi dziadkowie z tamtych regionów przyjechali do Głogowa jak i setki innych osób w cały LGOM w czasie szybkiego rozwoju tego regionu. Niech pośpiech startuje w Głogowie niech jedzie przez Lubin, Legnice i Wrocław na wschód i zapewniam ,że z zapełnieniem go nie było by problemu ale to po remoncie 289 
Skoro uważasz, że publiczne opluwanie kogoś jest czymś "świetnym" to chyba nie mamy sobie nic do powiedzenia. Skończyłem swoje OT. Połączenie Dolnego Śląska z Lublinem jest kiepskie, a Dolny Śląsk na Wrocławiu się nie kończy tylko zaczyna.
