Wysłany: 05-06-2012, 13:00 Pomorskie stawia na kolej
Już za trzy lata siatka połączeń pasażerskich w woj. pomorskim ulegnie znacznej rozbudowie. W 2015 r. ma zostać uruchomione połączenie z Gdańska przez Lotnisko im. Lecha Wałęsy do Gdyni. Pociągi dotrą także do Kartuz.
To efekt budowy tzw. Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. - W jej ramach planujemy uruchomienie przewozów do Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku oraz reaktywację odgałęzienia Glińcz - Kartuzy (odcinek linii nr 229) – mówi Sławomir Lewandowski z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
Do Bytowa i Goszyna?
W sferze planowania, w dalszej kolejności, jest także reaktywacja połączenia do Bytowa (odcinek linii nr 212 Lipusz - Bytów) oraz wznowienie ruchu na fragmencie linii nr 229 Pruszcz Gdański - Goszyn (Kolbudy). W obu przypadkach brak jest jednak na razie studium wykonalności.
- Wszelkie plany reaktywacji będą poprzedzone opracowaniem studium wykonalności, które ma za zadanie pokazać zasadność działań organizatora przewozów. Przyjmujemy, iż kursowanie pociągów jest efektywne w momencie, gdy potok pasażerów w jednym kierunku na linii komunikacyjnej przekracza 500 podróżnych – wyjaśnia Lewandowski.
Będzie nowy tabor
Pomorski samorząd planuje również zakup taboru kolejowego. - Chcemy kupić 10 pojazdów o napędzie spalinowym do obsługi sieci Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, a także 4 pojazdy współfinansowane ze Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy do obsługi odcinka Grudziądz –Malbork – wylicza Lewandowski.
Jak dodaje, w planach jest również modernizacja 8 używanych EZT (EN57, EN71). Projekt ten znajduje się na liście rezerwowej Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POiIŚ).
Kartuzy i bez tego można reaktywować... Wystarczy tylko chcieć zdziałać cokolwiek w danym kierunku. D29-229 powinna być stopniowo reaktywowana na CAŁEJ długości to jest od Pruszcza Gd. przez Kartuzy do Lęborka. Fajnie że "coś" się dzieje u nas ...
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Inne regiony mogą tylko pomarzyć o takim "coś".
Gorzej zwija się te linie które do tej pory udało się zachować. Więc w dobie nadchodzącej kulminacji kryzysu gratulacje dla samorządu za chęci i wizje wprowadzane w życie.
Wiele jest do zrobienia z pomorskimi kolejami, szczególnie na zachód od Trójmiasta, gdzie wiele miast jest skazanych wyłącznie na komunikację autobusową. Dojazdy z Bytowa czy Kartuz do Gdańska, to stanie w korkach i jazda nie zawsze dobrym taborem autobusowym. Kolej powinna iść w tym kierunku, wiele lini zarosło trawą, czasami odbywają imprezy przypominające dawne czasy, gdy większość miast regionu była połączona siecią kolejową. Mam nadzieję, wszystkie plany zostaną zrealizowane a nie tylko pozostaną papierowe obietnice.
Wiem, że jestem nudny jak polskie opery mydlane, ale ciekawe kiedy ktoś w UMWP trochę bardziej zajmie się południową częścią województwa, a nie tylko PKM, Kościerzyna - Hel i Gdynia - Malbork. Pomorskie nie kończy się na Kościerzynie / Starogardzie Gdańskim.
A oto jeden z powodów dla których Chojnice nie mają dodatkowych połączeń na czas Euro2012:
Cytat:
Jak dowiedzieliśmy się w siedzibie zakładu, powodem jest spora odległość pomiędzy Chojnicami a Gdańskiem i zbyt wysokie koszty uruchomienia takiego dodatkowego połączenia
Jak dla mnie to dziwne,że dodatkowe pociągi z okazji EURO2012 na Ostbahnie pojadą tylko do Starogardu Gdańskiego.Przecież tabor i drużyny trakcyjne są z Chojnic.Czyżby będą podsyły na pusto ze Starogardu do Chojnic?
Czyżby będą podsyły na pusto ze Starogardu do Chojnic?
Nie, to po prostu pojazd który jako ostatni przyjeżdża do Tczewa (R 7738 Chojnice - Tczew) i spędza tam noc, będzie wykonywał oby dwa kursy. Będzie to albo SA103 albo SN82 / DH-3102.
Cytat:
Chodziło pewnie o to, że Półwysep jak długi - to jeden wielki hotel. A przed samym Półwyspem jest Władysławowo - kolejna wielka sypialnia.
Owszem, dziwiłbym się gdyby Helski nie miał dodatkowych połączeń, tylko nie rozumiem tych obaw PR-ów, że do Chojnic pojedzie tylko garstka osób. Niestety PR Gdynia, nie chce nawet powalczyć o dodatkowych pasażerów. Wychodzą tam chyba z założenia, że jak Chojnice mają nieco dalej niż StG czy Tczew, to nie mamy po co jeździć do Trójmiasta w czasie trwania imprezy pociągiem. Kto chce to pojedzie samochodem niż pociągiem.
_________________ Niech Przewozy Regionalne wracają na połączenia Chojnice - Bydgoszcz!
Czemu tylko do Kwidzyna? Jeśli już to do Grudziądza, a najlepiej do Torunia, co by można było uruchomić bezpośredni pociąg z Gdyni do Torunia. Istniały kiedyś gotowe plany elektryfikacji linii 207, jednak słuch po nich zaginął.
Do różnego rodzaju pomorskich inwestycji kolejowych (prowadzonych i planowanych), „Rynek Kolejowy” dorzuca też swoje „pięć groszy”. Proponujemy rozpoczęcie intensywnych działań zmierzających do rewitalizacji i wznowienia ruchu na trasie Pruszcz Gdański – Glincz, gdzie ruch pasażerski zawieszono w 1994 r., a od kilku lat na przeważającej długości tego odcinka nie jest prowadzony także ruch towarowy.
Argumentów za przywróceniem przejezdności tego odcinka jest dużo, zarówno z punktu widzenia ruchu pasażerskiego, jak i towarowego. Linia przebiega przez ośrodki zawierające się w aglomeracji trójmiejskiej (m.in. Kolbudy, Straszyn, zachodni skraj Żukowa, położony z dala od linii 201), gdzie ma miejsce bardzo intensywny proces suburbanizacji (wyprowadzania się mieszkańców Trójmiasta na tereny podmiejskie) – na terenie gminy Żukowo liczba ludności w ciągu ostatnich 15 lat wzrosła z 19 do 31 tys., na obszarze gminy Kolbudy – z 8 do 15 tys. Gwałtowny wzrost ludności powoduje bardzo duże problemy z codziennymi dojazdami do Trójmiasta, których nie rozwiązują ani zrealizowane w ostatnich latach duże inwestycje drogowe w południowej części Trójmiasta, ani też nie rozwiążą ich zaplanowane już projekty realizowane w ramach PKM.
Ponowne otwarcie tej linii może mieć też duże znaczenie w ruchu towarowym. Władze terminalu kontenerowego DCT Gdańsk poinformowały, że będą realizować rozbudowę swojej infrastruktury, dzięki czemu przepustowość terminalu wzrośnie z 1,5 do 4 mln TEU rocznie. Biorąc pod uwagę, że pociągi z portu gdańskiego wjeżdżają na magistralę E65 dopiero w Pruszczu, a odcinek Pruszcz – Tczew należy do najbardziej obciążonych w Polsce (zarówno przez ruch towarowy, jak i pasażerski, który w kolejnych latach także będzie prawdopodobnie wzrastał wskutek postępującej w kierunku Tczewa suburbanizacji), zasadnym wydaje się skierowanie choć części ruchu towarowego na linię 229 i dalej na linię 201 w kierunku Maksymilianowa. To pozwoli także odciążyć linię 131 na fragmencie Tczew – Bydgoszcz (Nowa Wieś Wielka), również mocno obciążoną – w ruchu przede wszystkim towarowym.
Zwracamy się zatem z apelem zarówno do PKP PLK, jak i do władz woj. pomorskiego (bądź do podległej samorządowi wojewódzkiemu spółki PKM SA), by rozważyły tę koncepcję i rozpoczęły działania studyjne zmierzające w kierunku udrożnienia odcinka Pruszcz Gd. – Glincz.
To ma sens. Czas przejazdu samochodem ze Straszyna do centrum Gdańska jest obecnie w godzinach szczytu taki, że pociągiem przez Pruszcz byłoby szybciej. Nie żartuję - pracowałem tam kiedyś i jeździłem autobusem firmowym: przejechanie trzech kilometrów z siedziby firmy do obwodnicy zajmował czasem i ze trzy kwadranse.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum