Wysłany: 18-06-2013, 12:54 [KŚ] Pasażer jest traktowany jak worek ziemniaków
Pasażer w Kolejach Śląskich jest traktowany jak worek ziemniaków
Jeśli ktoś się łudził, że pasażer coś jeszcze dla Kolei Śląskich znaczy, to pora zejść na ziemię. Wprowadzając radykalne cięcia, nikt nawet nie sprawdził, czy ludzie zmieszczą się w pociągach. No, chyba że to pasażerska selekcja naturalna.
Problem z odpowiednią liczbą sprawnych pociągów to jedna z przyczyn grudniowego chaosu, jakim zakończył się debiut Kolei Śląskich na wszystkich trasach w regionie.
Podobnym skandalem zakończyło się wprowadzanie "programu naprawczego", czyli czerwcowe obcięcie prawie 40 proc. połączeń. Tym razem diabeł znów tkwi w pociągach, a dokładniej w tym, że zliczając zaoszczędzone kilometry, kolejarze i władze województwa zapomnieli o najważniejszym. O tym, że pociągi są od tego, żeby wozić ludzi.
Dopiero teraz gryzipiorka to widza? Ogolnie PKP to burdel i syf. Jechalem w sierpniu 2000 z Stargardu Szcz.do Katowic to nawet do WC nie mozna bylo przejsc. Juz nie mowiac o przejsciach miedzy wagonami czy WARSie.
Pirat jeśli tak jest to winę za to ponoszą władze Śląska , które to rzekomo tworzyły KŚ aby pozbyć się betonu , a pozbyto się zwykłych szarych pracowników , jak teraz czytam że związkowcy z solidarności chcą ratować swoje posadki , łącząc kolej KŚ z sąsiednimi województwami , to aż śmiech mnie bierze. Ci sami ludzie co nie kiwnęli palcem za byłymi pracownikami , a jedynie zajęci byli przeskokiem to KŚ . Jak Katowice narobiły takiego bajzlu , to niech nie liczą że sąsiednie województwa dołożą złotówkę na ratowanie KŚ
@andrej: KS tez jest sama sobie winna, ze przez konduktorow tracili czesc kasy. Otoz:
- co bardziej cwany pasazer kupil bilet, dojechal do celu, zwrocil bilet, tracac 15 procent. Niektorzy tez czasami jezdzili/jezdza za darmo.
- widzialem tez sytuacje, ze pasazer (sprawny, wsiadal na stacji z kasami) prosil o bilet dopiero jak konduktor sprawdzal bilety. A konduktor nie doliczyl kwoty za wydanie biletu ani nie potraktowal jako jazdy bez biletu.
Nie wiem. Napisalem to co powiedziala mi kasjerka w Katowicach na dw.PKP: Bilet liniowy mozna oddac na stacji zakupu max.do 30 minut (od godziny wskazanej na bilecie), o ile nie zostal skasowany.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum