Nie wiem jak z zainteresowaniem obu stron, ale w przypadku połączenia przez Ostbahn to tym razem niestety niemce dały ciała...
Całość rozbiła się o finansowanie ale po niemieckiej stronie, u nas było tym razem wszystko OK. Mam nadzieje że kiedyś wróci to połączenie, najlepiej jakby było na wagonach, SZT to tyle godzin nie jest zbyt wygodne...
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
Pawel_15 , kolejfan , jajo31
Chyba nie do końca tak z tym finansowaniem było .
Tu będzie chyba dokładne wyjaśnienie problemu połączenia po Ostbahnie?
"Jak podkreślają goście z Niemiec, już dziś istnieją techniczne możliwości uruchomienia połączenia Berlin - Gorzów. Jest jednak problem z procedurami przetargowymi, które ustalają datę otwarcia połączenia na rok 2016. Chodzi o czas dostosowania taboru do funkcjonowania po obu stronach granicy – Przebudowaliśmy kilka pociągów, żeby mogły funkcjonować zarówno w Polsce jak i Niemczech. Chcielibyśmy utrzymywać planowe połączenia, nie tylko z Gorzowem ale i z Gdańskiem. Mamy już uzgodnienia z PKP Intercity, ale kto będzie utrzymywał połączenia, zdecyduje przetarg. My na pewno jesteśmy w stanie uruchomić takie połączenie już w 2013 roku – poinformował Joachim Trettin, dyrektor Deutsche Bahn. W grę wchodziłoby 5 lub 6 połączeń dziennie z Gorzowa do Berlina, oraz pociąg odjeżdżający co godzinę w odwrotną stronę."
No i jeszcze problem z estakadą kolejową w Gorzowie . Jeżeli do końca 2014 albo 2016 ( nie jestem w 100% pewny) nie zostanie wyremontowana , to z Gorzowa w stronę Krzyża już nic nie pojedzie. Więc uruchomianie wcześniej połączenia chyba nie ma sensu , żeby za chwilę je zawieszć na rok albo dwa??
_________________ 2016 - 15995 km, 2017 - 12197 km, 2018 - 9460 km, 2019 - 8278 km, 2020 - 9476 km,
jajo31, czytałem z jakiś miesiąc temu na jakimś innym forum, że za priorytetowe połączenie trójmiasta z Berlinem uznali to BGE. Było też napisane, że niemiecka strona uznała, że nie opłaca się puszczać pociagu Ostbahnem.
Jednakże połączenie przez Ostbahn nadal jest w planach, ale odłożone w czasie.
napewno tlk miałby większe wzięcie niż ec no ale na jakiś normalnych warunkach a nie takich jak to bylo z MONIUSZKĄ który prowadził z berlina wagony rozłanczane w krzyzu w 4 kierunkach-do wawy,krakowa,gdańska jeszcze w pile do kalingradu-co to byl za głupi pociag-w krzyzu stał godzine... a co do połączenia tlk osthabanem to planują takie połączenie od 2016 gdyż wtedy będzie dopiero rozpisany przetarg na przewozy na trasie kostrzyn-gorzów-krzyż
Jeśli interesuje, oto moja informacja którą otrzymałem od rzecznika prasowego DB na temat wymiany zalóg .
DB : porozumienie ze względu na barierę językową w prowadzeniu komunikacji tak słownej jak i przy obsłudze radia pokładowego (wydzielony Zugfunk).
PKP : brak chyba zainteresowania, skrzynka pocztowa jak dotychczas pusta..
--
[ Dodano: 19-04-2013, 00:42 ]
Wczorajsza frekwencja na Hauptbahnhof gwoli informacji....
BGE zakończył bieg punktualnie i wysiadły 4 osoby.
Bezpośredni pociąg z Berlina Do Gdańska miał też być jadący przez Gorzów i Chojnicę. Kto się "nie dogadał"? Od nowego RJ zmienili trasę Gorzów-Warszawa przez Poznań a nie przez Bydgoszcz jak było, gdzie łapałam połączenie TLK do Gdańska. A teraz ...dziura. Gorzów nie ma bezpośrednich pociągów z północną częścią kraju. Jesteśmy zdani na ileś tam przesiadek pociągami osobowymi. Moim zdaniem potrzebny jest pociąg (szynobus) do Piły, skąd można dojechać (jedna przesiadka) do Kołobrzegu, Koszalina. Skoro do Poznania można nieelektycznym to i do Bydgoszczy też można skąd są pociągi do Olsztyna, Gdańska.
no i dobrze że nie ma juz połączenia z gorzowa do wawy przez bydgoszcz-teraz przez poznań dojechać można w 6h przez bydgoszcz bylo to prawie 8h a co do połączeń bezpośrednich z gorzowa do piły to jest zastanawiajace bo przeciez wszystkie pociagi z kostrzyna kończace w krzyzu mogłyby jechać dalej do piły no ale to już chyba musi być obustronne finansowanie urzędów marszalkowskich lubuskiego z wielkopolskim no i tu sie zaczyna problem bo wiadomo ze o kase chodzi
jajo31, nie koniecznie. Wielkopolskie płaci za swój odcinek, lubuskie za swój - jedyne czym się dzielą, to obsługą. Połowę obsługują szynobusy lubuskie, połowę wielkopolskie i praca eksploatacyjna powinna wyjść w miarę po równo. Jakoś na Kostrzyn - Poznań udało się dogadać, więc myślę że i tu się da, wystarczy odrobina dobrych chęci. A nawet na upartego, mogą wtedy uruchomić połączenia Kostrzyn - Chojnice, a tam z jedną przesiadką jesteśmy w Gdynii.
jajo31, nie koniecznie. Wielkopolskie płaci za swój odcinek, lubuskie za swój - jedyne czym się dzielą, to obsługą. Połowę obsługują szynobusy lubuskie, połowę wielkopolskie i praca eksploatacyjna powinna wyjść w miarę po równo. Jakoś na Kostrzyn - Poznań udało się dogadać, więc myślę że i tu się da, wystarczy odrobina dobrych chęci. A nawet na upartego, mogą wtedy uruchomić połączenia Kostrzyn - Chojnice, a tam z jedną przesiadką jesteśmy w Gdynii.
połączenia z Kostrzyna do poznania obsługuje tylko strona lubuska,wielkopolskie szynobusy na tej trasie nie jeżdzą no i szkoda bo mogliby połączyć 2 szynobusy i było by o wiele luźniej bo teraz to jest masakra aby w poznaniu dostać się do tego szynobusu a znaleź miejsce to trzeby by było przyjść miniumun 30 minut przed odjazdem
miko frustratus -Usunięty- Gość
Wysłany: 30-06-2013, 20:43
Jak sie przedstawia teraz frekwencja w tym pociagu od czasu gdy jezdzi sie nim na relacyjnym? Jest jakas poprawa?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum