Wysłany: 18-06-2013, 12:51 Panowie nie ustępują miejsca paniom
Jestem w ciąży, ale niewiele osób proponuje mi miejsce w pociągu. Bardzo dziękuję Paniom, które to robią. Dotychczas nie zrobił tego żaden mężczyzna - pisze czytelniczka. Czy zmieniły się nasze obyczaje?
Chrzanicie. Ja zawsze ustępuję, jak widzę starszą osobę albo kobietę w ciąży, i nigdy, ale to nigdy nie posadziły one zakupów na moim miejscu. Gdyby tak zrobiły, to bez wahania zająłbym miejsce z powrotem.
Raz jeden dziadek w EN57 KMów posiedział 5 minut na miejscu które mu ustąpiłem, po czym zaproponował to miejsce jakimś lachonom młodszym ode mnie, wyraźnie się do nich śliniąc i próbując je zbajerować - używając w tym celu mojego fotela!!!
Trochę śmieszno, a trochę żałosno.
A z dziećmi to jest inna sprawa. Małe dzieci w pojeździe są szczególnie wrażliwe i narażone (słaba zdolność przewidywania, słaby zmysł równowagi) i jak siedzą, to są dużo bezpieczniejsze. Sadzania (małego) dzieciaka na ustąpionym miejscu - nigdy nie mam za złe.
Może albo nie może. Jak będziesz starszą osobą, i będziesz miał żylaki, słabe stawy, obolałe kości, to wtedy będziesz się wypowiadał czy bachor może siedzieć na kolanach, czy nie.
Spójrzmy prawdzie w oczy. Znalazłeś sobie wygodną wymówkę żeby nie ruszać swoich 4-ch liter z fotela i tyle.
A ja ktoś faktycznie "sadza" zakupy, to należy czym prędzej poinformować że to nie zakupom ustąpiono miejsca i zająć je z powrotem.
@rumburak
Wielu ludzi udaje, ze nie slysza jak zwracasz uwage nt.zakupow na miejscu do siedzenia. Konduktorzy udaja, ze nie widza. Nawet jak jedna torba zajmuje 2 miejsca (01/10/2012, TLK, Trojmiasto-Katowice)
Starsze osoby jak plotkuja to nie maja zylakow i swietnie czuja sie. A w komunikacji miejskiej czy pociagu sa umierajace.
Mlode matki tez sadzaja bachory, a inni niech stoja.
Ja uważam, że tradycja ustępowania miejsca, nie tylko paniom, jest godna kontynuowania. Zdarzają się jednak wyjątki. Nie zawsze potrafię np. poznać, że dana kobieta jest w ciąży. Jeśli są natomiast wolne miejsca, ale ktoś akurat chce usiąść na moim, to niech poczeka aż wysiądę. Czasem też jestem zmęczony, czy coś mi dolega i wtedy inaczej oceniam sytuację, czy ustąpić miejsca komuś. Przede wszystkim nie lubię postawy roszczeniowej, nie tylko w tej kwestii.
Mimo wszystko lepiej ustąpić miejsca osobom starszym, kobietom w ciąży, osobom niepełnosprawnym itd. A nagrodą może być nawet słowo "dziękuję", kiedy ta osoba jedzie blisko i nie skorzysta
Dwukrotnie byłam w ciąży i zdażyło mi się, że przepuszczono mnie w kolejce ale tylko i wyłącznie przez Panie w wieku śednim, bo starsze chociaż bardzo sprawne też nie sa zbyt wyrozumiałe, na facetów wogóle nie ma co liczyć, pewnie dlatego, że nie wyobrażają sobie, jak to jest nosić taki ciężar w brzuchu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum