Ludzie nie mdleją, bo zmądrzeli i jeżdżą nad morze autobusami albo samochodami. Skutkiem tego ostatniego są niestety zakorkowane drogi. Tymczasem co i raz słyszę, że " dawniej można było pociągiem jechać, a teraz wszystko polikwidowane".
A co do rzekomego braku tłoku - tłok jest w każdy weekend w pociągach do i z Helu. Tyle że głównie z osobówkach z Gdyni, bo do Trójmiasta - patrz wyżej. Słowem - mniejszy tłok to wynik nieodpowiadającej potrzebom siatki połączeń i przerzucenia się na inne środki transportu, a nie poprawienia oferty i warunków. Tyle że tego za sukces uznać nie można.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 28-07-2013, 21:16
Tłok w REGIO to efekt tego, że ta firma umiera. I ma wieksze priorytety niz wożenie ludzi.... Podobnie jak w przypadku Miedzyzdrojow - problem dotyczyl pociagow REGIO. O mitycznym tłoku w TLK w te wakacje poki co cisza.
Cytat:
Ludzie nie mdleją, bo zmądrzeli i jeżdżą nad morze autobusami albo samochodami. Skutkiem tego ostatniego są niestety zakorkowane drogi.
Prawda. Np taka Parsęta Łódź-Kolobrzeg jeździ notoryczne pusta. Kilkuset tysieczne miasto nie jest w stanie zapełnić nawet w 5% pociagu nad morze....
Tłok w REGIO to efekt nieudolności urzędników! To urzędy marszałkowskie decydują o rozkładzie jazdy pociągów regionalnych oraz o składzie tych pociągów. To czy danym kursem pojedzie 1 EZT czy 2 EZT decyduje urzędas w urzędzie marszałkowskim, który zamawia usługę transportową w PR. Przewoźnik w razie potrzeby może wydłużyć skład (generując przy tym wyższy koszt), ale w porozumieniu i za zgodą urzędu marszałkowskiego. Jeśli na trasie Szczecin - Świnoujście w okresie wakacji kursują pojedyncze jednostki, do których ludzie ledwie się mieszczą to nie jest to "zasługą" kolejarzy z PR tylko podwładnych marszałka woj. zachodniopomorskiego.
A kiedy ludzie mają do PR pretensje o zły rozkład, to ci odsyłają ich do PLK ("to PLK nam układa tak naprawdę rozkłady") - taka argumentacja była w Łódzkim.
BTW, Victoria, "pojedyncze jednostki" to tautologia trochę, lepiej byłoby napisać "pojedyncze składy" czy coś w tym rodzaju.
Prawie codziennie widuje TLK Szyper Katowice - Świnoujście w obu kierunkach i jestem zaskoczony pustkami w tym pociągu, zarówno do/ze Świnoujścia. Odcinek Katowice - Tarn. Góry to garstka ludzi, sporo wolnych przedziałów. Jak na wyjątkowe wakacje z dobrą pogodą, to pociąg jest kiepsko zapełniony i nie wiem co ma wpływ na takie pustki. Trzeba zaznaczyć, że wieczorem są aż 3 pociągi z Katowic do Świnoujścia i to w krótkich odstępach czasowych pomiędzy 20 - 24. Szyper leci jako pierwszy, po nim Uznam i Pomerania.
Może faktycznie ludzie coraz bardziej korzystają z samochodów. Jednak troche autostrad i expresówek pobudowali a dojazd do Świnoujścia A4 i S3 jest lepszy niż kilka lat temu.
Może gdyby było połączenie EIC Katowice - Świnoujście, dobre zestawienie z klimą, wtedy byłby tłok w takim pociągu, a niestety mamy co mamy, średnio zestawione TLK, mnóstwo remontów i notoryczne opóżnienia.
Może gdyby było połączenie EIC Katowice - Świnoujście, dobre zestawienie z klimą, wtedy byłby tłok w takim pociągu, a niestety mamy co mamy, średnio zestawione TLK, mnóstwo remontów i notoryczne opóżnienia.
A EIC ( w porównaniu z TLK) się nie będzie się spóźniać ? I zaraz narzekania , że było by drogo.
Nad morzem jest wiele łodzi - może więc niech kolega Henryk uściśli, o którą chodzi, bo z kontekstu nie wynika. Jeśli o jakąś w trójmiejskiej miejscowości, to będę mógł powiedzieć, czy w pociągach do niej jest tłok, czy też nie ma.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
A czy ty wiesz, o co chodzi nam? O to, że nie odróżniasz miejscowości nadmorskich od położonych w głębi lądu. Kolega zapytał ładnie, czy są zapchane pociągi nad morze, a ty mu z Łodzią wyjeżdżasz Nic, tylko wyśmiewać. I nie miej pretensji, bo sam się o to prosisz. Nie pierwszy raz zresztą, bo w innych wątkach też dałeś przykład rażącego braku umiejętności rozumienia słowa pisanego.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Prawie codziennie widuje TLK Szyper Katowice - Świnoujście w obu kierunkach i jestem zaskoczony pustkami w tym pociągu, zarówno do/ze Świnoujścia. Odcinek Katowice - Tarn. Góry to garstka ludzi, sporo wolnych przedziałów.
A jak wygląda np. frekwencja w Monciaku? Jak widać odpływ pasażerów jest zauważalny, to już niemal katastrofa. Ciężko nawet o sezonowy skład nad morze wypełniony w 100%.
@Sheva, nie wiem, jak dalej, ale w Gdańsku w "Monciaku" jest trochę ludzi. Nie tyle, co dawniej bywało, co prawda. Przynajmniej z piątku na sobotę i z niedzieli na poniedziałek. 100% nie widziałem nigdy, ale tak z 80% raz było. Wynika to z prostego faktu, że ten pociąg jest jednym z nielicznych obsługujących miasta leżące na trasie nr 9, które nie mogą skorzystać z alternatywnego środka transportu nad morze i w góry, jakim jest PB lub dowolny inny przewoźnik autobusowy. Mój rodzinny Ciechanów na przykład ma tylko jedno sezonowe połączenie autobusowe z Zakopanem, a z morzem - żadnego. Pozostają pociągi, chociaż wloką się niemiłosiernie.
//post moderowano. mateuszpiszcz
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Więcej ludzi by jeździło gdyby było więcej połączeń z wagonami kuszetkowymi i sypialnymi. Tm można jako-tako spędzić podróż. Obecnie wagony tego typu głównie się kasuje.
Poza tym bilety na pociąg są tak drogie, że nie ma co sobie PKP głowy zawracać i psuć nerwy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum