[Pirat]

Platformersko-pawlakowy rząd po kolei oddaje sektor po sektorze gospodarki narodowej w obce ręce! – Jest to gwałt na polskiej gospodarce!

Dobry gospodarz robi wszystko, aby jego domownicy mieli zabezpieczony byt. By mieli pracę, przychody, dach nad głową, no i przede wszystkim by ich status materialny wzrastał, nie malał. W przypadku obecnego (nie)rządu III RP – trudno upatrywać w nim dobrego gospodarza.

Przegrany przetarg

Oto bowiem polska spółka kolejowa Przewozy Regionalne województwa kujawsko-pomorskiego została… odstawiona na boczny tor, bez możliwości wjechania na trakcję i świadczenia usług na rzecz ludności. Przegrała przetarg na przewozy pasażerskie z… niemieckim koncernem transportowym Deutsche Bahn. Koncern ten jest właścicielem firmy Arriva RP Sp. z o.o. – polskiego prywatnego przewoźnika kolejowego, świadczącego usługi na terenie województw: kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Skutkiem tej przegranej będzie zmniejszenie pracy przewozowej zakładu o 60 proc. i wysłanie na „zieloną trawkę” do końca tego roku 700-osobowej załogi kujawsko-pomorskich Przewozów Regionalnych.

Arriva RP Sp. z o.o. – co to za firma?

Otóż przedsiębiorstwo to powstało w roku 2007 pod nazwą Arriva PCC jako joint venture polskiego przewoźnika kolejowego PCC Rail S.A. i brytyjskiego operatora transportu publicznego Arriva PLC. Pod koniec 2007 roku spółka wygrała przetarg na wykonywanie kolejowych przewozów pasażerskich na liniach niezelektryfikowanych w województwie kujawsko-pomorskim. Kilka miesięcy później Arriva PCC podjęła skuteczną próbę rozszerzenia swojej działalności o obsługę kolejnych tras w innych województwach.

I tak, w roku 2009 wygrała przetarg na obsługę kilku połączeń kolejowych na terenie województwa pomorskiego, a w 2010 rozpoczęła obsługę ruchu pasażerskiego w województwie warmińsko-mazurskim. W 2010 spółka Arriva PCC została przejęta przez niemiecki koncern Deutsche Bahn, który w latach 2009-2010 przejął PCC Rail S.A. i Arriva PLC. 25 czerwca 2010 spółka zmieniła nazwę na obecnie obowiązującą.

Od 15 grudnia 2013 spółka przejmie od Przewozów Regionalnych obsługę części linii zelektryfikowanych w województwie kujawsko-pomorskim. Jak apetyt wzrasta w miarę jedzenia, tak koncernowi Deutsche Bahn mało było opanowania w Polsce torów. Zainteresowała się zatem przewozem pasażerskim polskich przewoźników drogowych. I tak 16 maja 2013 roku Arriva RP Sp. z o.o. przejęła Grupę Veolia Transport Polska. Utworzyła grupę o nazwie Arriva Bus Transport Polska Sp. z o.o.

Dlaczego firma Przewozy Regionalne województwa kujawsko-pomorskiego przegrała przetarg?

Okazało się, że problem leży po stronie prawa dotyczącego zamówień publicznych oraz platformerskich urzędasów z kujawsko-pomorskiego urzędu marszałkowskiego. Prawo nie zabezpiecza ani państwa, ani pracownika. Prawo bowiem stanowi, że należy przyjąć najniższą cenę z ofert, nie weryfikując przedsiębiorstwa, który taką ofertę składa.

Sławomir Centkowski – przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów Sektora Spółek Samorządowych dodał dla porównania, iż w Niemczech jest tak, że ustawa w swoich zapisach odrzuca najniższą cenę, bo ona godzi w dobro pracownika, a później się okazuje, że ten który wygrywa przetarg, nie ma pieniędzy na zapłatę wynagrodzenia pracownikowi. Odrzuca także najwyższą cenę, bo ona godzi w interes państwa.

Związkowiec zwrócił także uwagę, że zwalniane osoby nie znajdą zatrudnienia w niemieckiej firmie Arriva RP Sp. z o.o. Najprawdopodobniej zatrudni ona zbyt małą liczbę pracowników, czego efektem może być łamanie podstawowych zasad czasu pracy.

Związek Zawodowy Maszynistów Sektora Spółek Samorządowych usiłował porozumieć się z władzami województwa, by te wraz z zarządem Przewozów Regionalnych stworzyły chociaż pakiet gwarancji pracowniczych. Niestety, platformerskie władze urzędu marszałkowskiego, jak również zarząd Przewozów Regionalnych ani myślały usiąść do stołu negocjacyjnego. Uchwałą Rady Krajowej Związku – we wszystkich zakładach Przewozów Regionalnych rozpoczęto referendum strajkowe.

Uruchomienie referendum związkowcy uzasadnili odmową podjęcia przez zarząd spółki rokowań w sprawie pakietu gwarancji pracowniczych. – Jeżeli nowa firma konkurencyjna powoływana przez marszałka zaczyna funkcjonować na rynku powinna być taka zasada, że pracownicy Przewozów Regionalnych przechodzą w trybie art. 23 pkt. 1. do nowego podmiotu. Ale tak się nie stało, – powiedział Leszek Miętek – Przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.

Referendum strajkowe w Przewozach Regionalnych ma potrwać do 26 sierpnia br. – W przypadku, gdy większość osób opowie się za strajkiem, a zarząd spółki nie podejmie rokowań w ramach sporu zbiorowego, wówczas zgodnie z ustawą będziemy mogli podjąć strajk bez żadnych procedur, – dodał Leszek Miętek.

Ponieważ „wpuszczenie” na polskie tory niemieckiego przewoźnika kosztem polskiego w tak dużym wymiarze jest bardzo poważnym naruszeniem zasad dbałości o polski interes narodowy, oczekiwałem że publiczne ogólnopolskie media, bądź też regionalne poświęcą tej sprawie chociaż kilka minut. Ku mojemu zaskoczeniu – owszem – poświęciły. Ale to, co pokazano, wołało o pomstę do nieba!

Oto bowiem w TVP-1 w bloku informacyjnym „Teleexpress” pokazano na kujawskich torach maszynę sprowadzoną z Niemiec i bynajmniej nie była to lokomotywa. Była to maszyna, która… zasysała kamyki (grys) wypełniające tzw. międzytorze, czyściła je i płukała, po czym je „wypluwała” ponownie w miejsca pobrania. Ot, i cała 10-sekundowa informacja sprowadzała się do tego, że Niemcy czyścili „po swojemu” torowiska. Ani słowem nie wspomniano o tym, że czyszczą te torowiska, po których bądź co bądź będą jeździły ich jednostki. Szok!!!

Na zakończenie muszę tu podkreślić, iż prawo dotyczące przetargów jest po prostu gniotem dużego kalibru. A w połączeniu ze złą wolą i nie dbaniem o polski interes narodowy – stanowi świetny „tandem” w rozwalaniu kolejnych sektorów polskiej gospodarki. Ufam, iż PiS niebawem znowelizuje prawo przetargowe, co przy dbałości o polski interes narodowy pozwoli zahamować rujnowanie polskiej gospodarki.

źródło: Niepoprawni.pl

[Rodriges]

Pawlakowy? czy Piechocińskowy? Autor nawet nie zadał sobie odrobiny trudu aby sprawdzić stan obecny.

[Noema]

Rodriges, Piechociński od niedawna jest szefem PSL i wicepremierem i jeszcze nie zdążył narobić szkód. Do tej pory przez wieeeele lat karty rozdawał Pawlak, a i teraz może pociągać za sznurki z tylnego siedzenia jako jeden z fundamentów II PRL zwanej III RP (tzw. nocna zmiana). Pawlak przyczynił się do tego, że komuna upadła na cztery łapy!