Kiedys wsiadlo 4 konduktorow IC (w tym 1 kobieta) do pociagu KS. Dwoch konduktorow zaczelo chlac puszkowe piwo mimo, ze usiedli b.blisko zalogi KS i widzieli sie wzajemnie. Oczywiscie pracownicy KS slepi jak krety. Dopiero jak zwrocilem uwage kierowniczce to laskawie zwrocila tez im uwage. Skarga i tak poszla.
Wysłany: 30-09-2013, 22:14 Re: Kolejarze urządzają sobie imprezy w wagonach
Napisze jakiś prosty pismak kilka durnot w niby "realnym liście zawiedzionej koleją pasażerki", rozdmucha to dla samej chęci zaistnienia w jakiejś prawicowej gazecie a już na forum (de facto kolejowym) niektórzy userzy nad tymi "prostakami kolejarzami" już się pastwią ...
Może warto poszukać innego miejsca typu Hyde Park i tam poużywać na kolejarzach ?
Ludzie, tak nie można i trzeba czasem zacząć myśleć logicznie ...
Cytat:
Podróż była imprezą dla pracowników PKP. Jak wynikało z rozmów z innymi pasażerami, ekipa Polskich Kolei Państwowych wracała z jakiegoś ogólnopolskiego zlotu. Balanga za balangą. Zabawa była suto zakrapiana i można by rzec "alla polacca". Zarzygane przejścia, zaśmiecone przedziały i wałęsające się opróżnione butelki po wódce.
... a dlaczego nie "imprezą dla pracowników budowlanych" ? Co mieli na czole wypisane, że są kolejarzami z PLKi ? Wielu ludzi podróżuje koleją i ostro popijają, wystarczy wsiąść czasem w nocny pociąg do Zakopca
Innym ludziom wolno, a np. kolejarzom to już nie ?
Cytat:
Teoretycznie PKP, spółka państwowa, choć podzielona na kilkadziesiąt spółeczek z radami nadzorczymi, miała wynająć oddzielne wagony, w praktyce gdy większość przedziału stanowili podpici czerwoni panowie, chcieli, by pasażer zmienił miejsce. Zresztą przeciętny podróżny zrobiłby to i tak bez wahania, by nie narażać się na uczestnictwo w hulankach i zapachach, problem tylko w tym, że wykupił sobie bilet na konkretne miejsce i miał prawo w spokoju odbyć podróż.
Może warto czasem zastanowić się logicznie, szczególnie nad tym o czym się pisze w gazecie ?
To jak ... kolejarze mieli wynająć czy wynajęli odrębny wagon gdzie była libacja ... Wątpię by przewoźnik sprzedał zwykłemu pasażerowi bilet z miejscówką w wynajętym przez kolejarzy wagonie http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/smutas.gif
Czy już tak naprawdę tacy kretyni piszą w gazetach ?
Cytat:
Ludzie, jak zwykle w Polsce, narzekali i na tym się kończyło. Co bowiem zrobić w takiej sytuacji? Podejść do pijanych ludzi, którzy mogą być agresywni i zwrócić im uwagę, czekając aż jakaś ręka nas szturchnie i pokaże, że mamy siedzieć cicho? Dlatego też nie chciałam ryzykować robienia im zdjęć.
Może warto zacząć czytać informacje przed wejściem do przedziału lub wagonu ?
Cytat:
Nie trzeba dodawać, że 134 zł to nie tylko cena nieadekwatna do zarobków w Polsce, ale i do jakości przewozów. Pociąg, który łączy dwa największe miasta w Polsce jedzie 6 godzin, o ile nie spóźni się stojąc gdzieś w polu. Odległość pomiędzy Warszawą a Wrocławiem wynosi 360 km, koleją przez Katowice - 485 km, bo pociąg jedzie zupełnie naokoło! Po 24 latach od "transformacji" tak wyglądają warunki przejazdu.
W tym samym czasie Ministerstwo Transportu kupuje na kredyt bezużyteczne pociągi Pendolino za 2 miliardy złotych.
... i to chyba był prawdziwy sens tego pseudo-artykułu ... tylko chcąc dokopać Tuskowi z PO, to po co było kopać po głowach kolejarzy ?
Cytat:
Doprawdy, nóż się w kieszeni otwiera. Ale Polacy są przedziwnym narodem, zaciskają zęby i znoszą to wszystko, tylko co jakiś czas utyskując. Ja już nie potrafię. O takich standardach nie wolno milczeć.
Autor: Pasażerka wściekła na rządy PO
Literackiej "pasażerce" proponuję zaczerpnięcie głębszego oddechu, szklankę melisy i bilet w jedną stronę do Węgier ... tam podobno wszystko jest lepsze od tego co w Polsce http://www.akacje6.pl/phpBB2/images/smiles/mosking.gif
Kiedys wsiadlo 4 konduktorow IC (w tym 1 kobieta) do pociagu KS. Dwoch konduktorow zaczelo chlac puszkowe piwo mimo, ze usiedli b.blisko zalogi KS i widzieli sie wzajemnie. Oczywiscie pracownicy KS slepi jak krety. Dopiero jak zwrocilem uwage kierowniczce to laskawie zwrocila tez im uwage. Skarga i tak poszla.
pawcio1978, Co za naród, donosy zaraz pisze.
Cytat:
Nie czułeś się bezpiecznie w pociągu przy osobach które były pijane. Powodzenia. Napisz co załatwiłeś.
danio, Rozumiem że wypijając 1 piwo jesteś pijany, ale nie wszyscy tak mają.
Skoro masz promile we krwi to jesteś Innymi słowy jesteś pod wpływem ? Tak.
Tu nie ma znaczenia ile, ma znaczenie że jest. Jestem przeciwnikiem wszelkich używek typu narkotyki, alkohol i papierosy.
Używanie ich w miejscu publicznym powinno być surowo karane, włącznie z aresztem do 5 dni dla najbardziej upartych Jak sobie chcecie truć organizmy to w domach.
@amadeoen57: chlanie alkoholu w pociagu jest zabronione (KS nie ciagnie WARSU). Alkohol nie usuwa sie w ciagu 5 minut. A przez to jeszcze na nastepny dzien masz promile we krwi - czyli jestes w pracy pijany lub w stanie wskazujacym.
@danio: dodalbym 1 wyjatek. lek z dodatkiem alkoholu, przepisany przez lekarza.
Uprzedze tez. Nie kazdy lek zmienia reakcje u czlowieka (nawet jesli podano w ulotce).
To wiadomo.
Ja mówię o siedzeniu grupy i chlaniu piwska w przedziale służbowym na końcu składu.
Na podobnej zasadzie palenie na peronach. Jak się pasażerowie mają nauczyć że nie wolno, jak kolejarzyny palą, a SOK przechodzi i nic nie zrobi.
To wiadomo.
Ja mówię o siedzeniu grupy i chlaniu piwska w przedziale służbowym na końcu składu.
Na podobnej zasadzie palenie na peronach. Jak się pasażerowie mają nauczyć że nie wolno, jak kolejarzyny palą, a SOK przechodzi i nic nie zrobi.
Widze tu 2 wady:
- ludzie wiedza, ze odpowiednie sluzby i tak nie zareaguja i/lub
- wiele osob jeszcze zyje w czasach komuny gdzie przymykalo sie oczy na rozne zachowania.
Ja mówię o siedzeniu grupy i chlaniu piwska w przedziale służbowym na końcu składu.
Na podobnej zasadzie palenie na peronach. Jak się pasażerowie mają nauczyć że nie wolno, jak kolejarzyny palą, a SOK przechodzi i nic nie zrobi.
... jeśli chcesz być w porządku z samym sobą i przeszkadza ci to żyć - to nic prostszego, wykonaj swój obywatelski obowiązek. Zamiast biernie obserwować "zza firamy", zrzędzić na forum i denerwować się, zadzwoń na policję (bo SOK nie reaguje) i donieś na tych panów, którzy tak ci zachodzą za skórę
Dziś tak właśnie podobno buduje się nowoczesne, praworządne, tolerancyjne i obywatelskie społeczeństwo
Aha ... i nie zapomnij zabrać ze sobą aparatu, aby udokumentować te palące w peronach i chlające w służbowych przedziałach jak to określiłeś "kolejarzyny"
Sytuacja z dziś. Szóstka pracowników Przewozów Regionalnych (w mundurach) zajęło cały tył pociągu 69565 (Impuls). Drą mordy, śmieją się na cały skład, puszczają muzykę na cały regulator z jakiegoś urządzenia. Bydlaki bez kultury. Ja również jestem kolejarzem i również wracam z dwunastogodzinnej nocnej zmiany, ale potrafię się zachować. Śmiech na sali, psują nam wszystkim opinię! Jak to czytacie to zastanówcie się trochę!
_________________ Manipulacja w najczystszej postaci
voyager1231, ale to jest normalne. Gdy pracowałam na kolei i regularnie jeździłam pociągiem na trasie Legnica - Wrocław to takie sytuacje były na porządku dziennym. Z moich obserwacji wynika, że największą "wiochę" w pociągu robią kolejarze z Węglińca w wieku 50+ zatrudnieni w PR Wrocław, aczkolwiek i maszynistów z PKP Cargo czasami widywałam pod wpływem, którzy też darli japę...
Młodzież tego nie pamięta, ale przed kilkoma laty było o tym głośno w kolejarskim "półświatku". Otóż kiedyś na stacji w Węglińcu maszynista wchodząc do lokomotywy (pociąg Wrocław - Gorlitz) upuścił butelkę wódki, która roztrzaskała się na peronie. Widzieli to pasażerowie!
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
@buballo nie chrzań. Mi też zdarza się być konkretnie wstawionym i co? Na pewno nie drę mordy, tylko grzecznie udaję się do domu. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba być najpierw człowiekiem. Nieważne, czy to byli goście z PKP czy z NSA. Zapili i nie umieją się zachować. Alkohol powinien być dla ludzi, którzy mają głowę na karku. Wiem, że w praktyce to niemożliwe do wyegzekwowania, jednak bycie dorosłym nie oznacza, że urodziłeś się co najmniej 18 lat temu.
PS. @beatrycze, zaprosiłbym Cię na kawę, jak będę znowu jechał do Berlina (Legnicę przejeżdżam zawsze Goerlitz czasem też), ale pewnie zaraz na mnie spadną gromy
Spotykam się po pracy z kolegami na przysłowiowe piwo. A może nawet nie przysłowiowe, bo na więcej w tygodniu nie ma czasu. Jak rozumiem po takiej konsumpcji nie ma już prawa wracać pociągiem do domu? Ciekawe podejście - nawet nie będę z nim dyskutował...
Spotykam się po pracy z kolegami na przysłowiowe piwo. A może nawet nie przysłowiowe, bo na więcej w tygodniu nie ma czasu. Jak rozumiem po takiej konsumpcji nie ma już prawa wracać pociągiem do domu? Ciekawe podejście - nawet nie będę z nim dyskutował...
PS Pozostaje własny samochód zatem?
Nie. Zdarzyło mi się parę razy, że miałem problem z trafieniem kluczem w zamek w drzwiach i kombinowałem przez 15 minut, żeby wejść do domu, ale nigdy, przenigdy się nie darłem i nie zachowywałem agresywnie. Świadkowie wiedzą i cenią to, że można ze mną pić do rana, a problemów nie będzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum