Zawieszenie licencji było za stan finansów KŚ. Teraz jest trochę lepiej pod tym względem - straty są mniejsze, spółkę dokapitalizowano. Z resztą gdyby odebrano licencję KŚ na tej samej zasadzie trzeba byłoby to zrobić z PR - mają problemy ze spłatą wierzytelności dla PLK. Szef UTK nie jest samobójcą, aby się na coś takiego odważyć.
Odnoszę wrażenie, że funkcjonowanie KŚ znasz tylko z opowieści lub masz jakąś urazę do nich. Informacja o stacji docelowej, co było na początku wielką bolączką KŚ obecnie już jest (dawno nie widziałem pociągu, o którym nie było wiadomo gdzie jedzie), pociągi przeważnie jadą (sporadyczne odwołania), na trasach z których korzystam są w miarę punktualne (jadą o czasie, opóźnienia jeśli są to do 10 minut), obsługa uprzejma i w miarę kompetentna. Jedynie co można zarzucić KŚ to zbyt mało uruchamianych pociągów, szczególnie poza szczytem kiedy są wielogodzinne dziury, ale UTK nie jest od oceny rozkładu jazdy, ale od pilnowania przestrzegania przepisów. KŚ mogą uruchamiać tylko jeden pociąg dziennie, ale dopóki robią to zgodnie z przepisami UTK nic do tego.
Czy tylko finanse licza sie? A obsluga, ktora ma w dupie przestrzeganie procedur/przepisow/regulaminow? A rozklady jazdy, itp?
Dziś jechałem KS 9025 (Sosnowiec Gł. - Tychy Lod.). Pełna kultura, bilety sprawdzały dwie uprzejme panie. Kierpoć wychodził na perony i obserwował skład, mimo słabej frekwencji. Zapowiedzi głosowe w składzie. Żadnych zastrzeżeń. Źle trafiłem? Bo chciałbym żeby tak właśnie wyglądała obsługa w każdym pociągu pasażerskim.
Pewnie, że teraz jest lepiej. Z linii Tarnowskie Góry-Katowice i Bytom-Gliwice pasażerowie odeszli prawie całkiem, to jest lepiej
Nędzne parę ogryzków za cenę dwukrotnie wyższą od autobusu, pewnie niedługo całkiem zawieszą tu kursowanie, "bo przecież nikt nie jeździ". Q... ich mać.
@slawek:
otoz:
- chlanie piwa przez konduktorow IC pod nosem zalogi KS. dopiero jak zwrocilem uwage zalodze KS ta laskawie udala, ze zareagowala,
- obsluga, ktora nie widzi lub nie chce widziec chlejacych pasazerow,
- kierowniczka, ktora myli bilety/oferty,
- obsluga, ktora nie dolicza oplaty za wystawienie biletu (kasa byla czynna na danej stacji),
- przez cala trase z Gliwic do Dabrowy Gorniczej Golonog obsluga KS nie ruszyla dupy aby chociaz raz sprawdzic bilety (czas przejazdu ok. 65-85 minut),
- juz kilkakrotnie przejechalem z Dabrowy Gorniczej Golonog do Katowic i oddalem bilet, bo NIKT nie sprawdzil biletow.
- od 11:10 do 13:05 zadnego pociagu KS z Katowic do Gliwic.
- biletomat w ktorym nie mozesz kupic np. dobowego biletu,
- strona www tak spier...dzielona, ze nie mozna z niej korzystac pod Opera Mini na Symbianie,
- b.rzadko walajace sie butelki/puszki,
- raz nie bylo umywalki w wc
- sklad, ktory czekal - 15-20 minut na Zwardon - bo trudno bylo puscic go pozniej.
- wsiadasz np.do 40620 a bilet wystawiony przez obsluge zalogowana na kurs 40619, ktory odjechal w przeciwna strone kilka minut wczesniej lub na sklad, ktory skonczyl kurs 90 minut wczesniej w Czestochowie
Tyle, że cały czas nie są to sprawy, za które UTK może odebrać koncesję. Inna sprawa, że sporo z tych rzeczy działo się również za czasów PR-ów (a nawet gorszych - typu kierownik tak nawalony, że zasnął i pociąg stoi, bo nie ma komu dać sygnału odjazdu, odzywanie się do pasażera per "kur#a czego?", itd.), a nie przypominam sobie, abyś żądał natychmiastowego odebrania im koncesji. Właściwym adresatem Twoich żalów jest UMWŚ który odpowiada za rozkład jazdy i jako wyłączny właściciel za to co się dzieje w KŚ - już nie mogą się wykręcić jak za czasów PR-ów, że nie mają wpływu na przewoźnika. Powołanie KŚ było moim zdaniem błędem, ale natychmiastowe odebranie koncesji czego się domagasz spowodowałoby jeszcze większy bałagan niż w grudniu. Sądzisz, że gdyby KŚ dzisiaj straciły koncesję, to PR-y jutro wyjeżdżają na wszystkie trasy w województwie śląskim z dwa razy większą liczbą pociągów, kulturalną i fachową obsługą sprawdzającą bilety w czystych pociągach? Chyba kpisz sobie. Można myśleć o likwidacji KŚ, ale trzeba mieć przemyślany plan kto miałby KŚ zastąpić (wcale nie jestem pewny tego, że PR-y by chciały wrócić, zwłaszcza, że większość wpływowych osób z ŚZPR pracuje teraz w KŚ) i nie da się tego zrobić z dnia na dzień - taki proces musiałby potrwać wiele miesięcy, bo inaczej byłoby to zastąpienie jednego problemu innym, być może jeszcze gorszym.
Nie chodzi o calkowite odebranie koncesji. Mozna: dawac czasowa licencje, dawac kary finansowe za kazde ustepstwo, strajk pasazerow zorganizowac, zgodnie z prawem wymusic poprawe sytuacji, itp. Jesli nad UMWS czy przewoznikiem pojawi sie widmo upadku czy bankructwa z powodu utraty plynnosci finansowej to nawet beton (lub nowy zarzad) zacznie cos z tym robic aby poprawic sytuacje.
[ Dodano: 10-10-2013, 16:16 ]
Wlasnie jade KS40636, ktory zaliczyl 11 minut opoznienia na wyjezdzie z Gliwic (a przyjechal 10 minut przed odjazdem). Uwazasz, ze to jest normalne wg Ciebie i tak postepuje firma, ktora ma koncesje??
[ Dodano: 10-10-2013, 17:05 ]
KS40636, od Gliwic do Sosnowca (obecna pozycja) NIKT NIE SPRAWDZIL biletow i zapewne jeszcze nie sprawdza przez kolejne 5 stacji. Aby bylo ciekawiej nie jest to pierwsza sytuacja ani w KS ani w tym kursie. Prawda, ze zajebista obsluga u zajebistszego przewoznika?
Wlasnie jade KS40636, ktory zaliczyl 11 minut opoznienia na wyjezdzie z Gliwic (a przyjechal 10 minut przed odjazdem). Uwazasz, ze to jest normalne wg Ciebie i tak postepuje firma, ktora ma koncesje??
A skąd wiesz, że to umyślna wina KŚ? Przyczyna opóźnionego wyjazdu mogła być różna: oczekiwanie na przyjeżdżający pociąg w celu zachowania skomunikowania pociągu lub przejście drużyny konduktorskiej z tego pociągu, wina PLK-i, itd. Sam nieraz byłem świadkiem, że pociąg wyjechał spóźniony, bo dyżurny ruchu się zagapił, zagadał przez komórkę, wyszedł do kibla, czy cokolwiek innego. Idąc Twoim tokiem rozumowania domagam się natychmiastowego odebrania koncesji dla PLK-i i w związku z tym wstrzymania ruchu kolejowego w Polsce. KŚ można wiele zarzucić, ale jeszcze raz powtórzę - gdyby tak rygorystycznie jak tego żądasz podchodzić do wszystkich przewoźników to żaden nie miałby już koncesji - wszystkie zjawiska o których piszesz występują zarówno w PKP IC jak PR. Często z resztą przerysowujesz fakty - jakoś jeżdżąc KŚ nie widzę np. strasznego syfu w pociągach na który się uskarżasz, no chyba, że w mojej okolicy mieszkają bardziej kulturalni ludzie niż w Twojej i chlewu z pociągu nie robią. Chcesz wyrazić swoją dezaprobatę wobec KŚ - jeśli jesteś osobą pełnoletnia będziesz miał w przyszłym roku doskonałą do tego okazję w wyborach samorządowych - wybierz sobie takie władze, które zrobią Ci kolej na miarę Twoich oczekiwań.
A ja tam pochwalę dzisiaj pracowników KS. Szczególnie takiego młodego konduktora który jechał na trasie Częstochowa - Gliwice , planowy odjazd 8,42 (był opóźniony na starcie w Częstochowie), który przed Zawierciem chodził i pytał się czy są osoby które będą się przesiadały na RE Bolko. Przyjemnie to wygląda dla pasażera że nie musi samemu chodzić i dokuczać o skomunikowanie.
Normalnie czepiasz sie .
Widzę ze na KS jest zawzięty ale to wina polityków że utworzyli taka firmę. Mi sie to tez nie podoba, bo coraz trudniej na jednym bilecie gdziekolwiek dotrzeć, ale tego juz sie niestety nie cofnie.
Mozna zrozumiec, ze ktos popelni ten sam blad raz czy drugi. Ale do cholery. Jakim trzeba byc debilem aby ta sama sytuacja powtarzala sie wielokrotnie lub trwala od miesiecy? A biuralisci na ul.Stwosza 7 udaja, ze przyjmuja skargi i nic nie robia.
@Slawek: nie, nie czekal na skomunikowanie. Przedtem odjezdzal punktualnie o ile z Katowic/Czestochowy nie zlapal opoznienia.
W IR Galicja zaloga potrafi sprawdzic oraz zeskanowac bilety miedzy Katowicami i Gliwicami, a w KS maja problem przez ponad godzine wykonac swoje zasrane obowiazki?
Przypomne Ci. Zyjemy w Europie, a nie w Afryce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum