Piotr13 Linie autobusowe przez całe miasto to przeżytek. W warszawie stawia się na silne linie dowozowe do metra i tramwajów i w tym kierunku to będzie szło. Jak chcesz podyskutować na temat funkcjonowania warszawskiej komunikacji miejskiej to można to robić na forum Wawkom w całosci poswieconym własnie warszawskiej komunikacji miejskiej. Nie ma lepszego forum o tej tematyce. Słówko jeszcze do shevy17. Linia 517 po odpaleniu centralnego odcinka II linii metra w obecnej formie sie nie utrzyma. Z pewnością zostanie wycofana z odcinka Targówek - Centrum a jej zadania przejmie linie 160 + metro, które za parę lat i tak dojdzie na Targówek. Wtedy też wszystkie linie autobusowe które obecnie dojezdzają do ratusza typu 718,805,738,527 zostaną skrócone do dw. wilenskiego jako linie dowozowe do II linii metra. 517 zostanie wyrzucone z Targówka a jedynymi liniami które przekroczą wisłę będą 160,190 i być może 512 + tramwaje na moscie slasko - dabrowskim. Cała reszta linii będzie pełnić rolę linii dowozowych do metra. Z pewnoscia sie zmieni też trasa linii 162. W warszawie docelowy układ komunikacyjny będzie oparty o rozbudowywane linie metra, więc zmian bedzie coraz wiecej.
Układ dowozu do komunikacji szynowej jest ogólnie dobry, ale jak się go właściwie organizuje.. Ja nie mówię o tym że muszą być koniecznie linie autobusowe przez całe miasto. Sugerowane by były tramwajowe (tam gdzie nie dociera metro), ale nie takie żółwiowate jak teraz, bo nie stanowi to żadnej atrakcyjnej oferty. Nikt nie chce jechać tramwajem przez całe miasto, bo podróż trwa zbyt długo. Autobusowe mogą być bardziej na dzielnicach peryferyjnych, dobrym przykładem jest np. 112, 189 czy 186. To są atrakcyjne połączenia, ale utykają po drodze w korkach i są bardzo nieprzewidywalne.
Charakter ekspresowy linii E-2 został już dawno zatracony, więc chciano ją zastapic linią przyspieszoną 402.
Opowiadasz bajki. Dołożenie kolejnych przystanków na pewno czasu przejazdu nie skróci, z kursowania tej linii jestem bardzo zadowolony, podobnie inni pasażerowie.
Cytat:
Niestety magia numerka podziałała na tzw. niektórych "bezmózgich pasazerów". którzy zmiane numerka poczytywali jako likwidację linii.
Obawiam, że nie znasz sprawy, a zabierasz w niej głos. Po pierwsze pasażerowie, których obrażasz to klienci ZTM i oferta ma być dogodna dla nich, a nie spełniać nocne marzenia pseudoekspertów. To nie urzędnik ma decydować o tym jak wygląda kształt linii w mieście, a pasażer klient spółki. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej, to nie komuna by urzędnik wiedział co jest lepsze dla pasażera. Nie opowiadaj bajek o magi numerka. Linia 402 miała mieć znacznie więcej przysatnków, wydłużyłby się czas przejazdu. Dobrze, że pasażerowie na to nie pozwolili, zresztą nieudolni pracownicy ZTM-u dostali od HGW za tą sprawę sporą reprymendę i na Tarchominie ze swoimi wizjami byli nieco bardziej powściągliwi.
Ty myślisz z punktu widzenia urzędnika i jak urzędnik, może nawet nie daj Boże pracujesz w czymś takim jak ZTM, Ja natomiast bronię tutaj pasażerów, którzy sami najlepiej znają swoje potrzeby i żaden urzędas nie będzie ich obrażał. W mieście z komunikacji korzystają nie tylko sportowcy, miej to na uwadze roztaczjąc swoje wizje. Jak będziesz miał 70 lat zobaczymy jak będziesz zasuwał z autobusu do metra i z powrotem do autobusu. Wtedy jednak na pokorę będzie już za późno. A ludzi starszych będzie przybywać...
Czy linia 517 się utrzyma? To zależy od pasażerów, a szerzej od społeczeństwa obywatelskiego. Im będzie ono silniejsze tym durne pomysły urzędników szybciej zostaną spalone. Nie wiem dlaczego w Krakowie można nie zmieniać co chwilę tras środków komunikacji miejskiej, a w Warszawie urzędnicy bez majstrowania przy nich byliby chyba niepocieszni. Oby nowy szef ZTM zmienił tę chorą politykę.
Z tymi zmianami to święta prawda. Ciągle kombinują, raz jedną trasą jedzie 26, raz 27, za rok 28. Ale najgorsze to, że te zmiany przeważnie nic nie dają. Tylko żonglerka numerkami, pewnie żeby im się tam jakaś wizja domknęła. Same zmiany są potrzebne, nie powiem, ale raz a dobrze i na lata.
sheva17 Linia 517 się nie utrzyma to mogę Cie zapewnić i nic nie pomogą lamenty pasazerów. Nikt nie będzie utrzymywał dubla dla II linii metra. Co do E-2 widać, że wprowadziłeś się do warszawy niedawno. Wiesz ile tej linii dodano przystanków na przestrzeni lat. Ekspresowa to ona była w latach 90 kiedy od placu trzech krzyży do przystanku św.bonifacego nie miała żadnych przystanków. Pozniej zaczeto dodawac tej linii przystanki zaczęto od placu na rozdrożu, potem dołożyli mangalie i czarnomorską a pożniej całkiem niedawno dolną. Dlatego chciano zmienić ten numerek z E-2 na 402 bo jak pisałem E-2 już dawno nie ma charakeru linii ekspresowej przynajmniej na odcinku srodmiejsko - mokotowskim.
Co do E-2 widać, że wprowadziłeś się do warszawy niedawno. Wiesz ile tej linii dodano przystanków na przestrzeni lat.
Półki co nie dowiedziałem się od ilu pokoleń Twoja rodzina mieszka w Warszawie, skoro powołujesz się na swój warszawski rodowód....Linia E-2 nie ma wielu przystanków, przykładowo z przystanku Bemowo-Ratusz do Plac Bankowy zatrzymuje się jedynie na Jana Olbrachta i Przy Kinie Femina. Linia E-2 to także najlepsza linia w mieście i miejmy nadzieję,że tak pozostanie. Zastanawia, że w sprawie linii E-2 bliżej Ci do urzędników niż do mieszkańców. To, że urzędnicy mają jednak swoje zdanie to ich problem, pracują dla mieszkańców i im mają służyć. Twoje propozycje są bardzo szkodliwe i ich wdrażanie już przełożyło się na dramatyczny spadek liczby sprzedawanych biletów. Sprawa linii E-2 przelała jednak czarę goryczy i teraz Ratusz zamiast forumowych pseudoekspertów i swoich często nieprzygotowanych urzędników wsłuchuje się w głos mieszkańców.
Nie wiem jakie ma znaczenie kto kiedy się sprowadził do stolicy. TY mieszkasz tu całe życie a jej problemów nie znasz niemal wcale. Wolę by miasto planując linie myślało także o słabszych, którzy niekoniecznie sprintem będą biegać do metra.
sheva17 Twoje wypowiedzi świadczą tylko o tym, że nie masz pojęcia o zasadach funkcjonowania komunikacji miejskiej w warszawie. Napisałem Tobie, że linia E-2 dawno zatraciła swój charakter ekspresowy poprzez dodawanie jej kolejnych przystanków pomiędzy placem trzech krzyzy a wilanowem, gdzie kiedyś miała ich dosłownie kilka. Dlatego ta linia prędzej czy później zmieni swój numer wg. pierwotnych założen lub w ogóle zostanie zlikwidowana. Na odcinku mokotowsko - srodmiejskim jej zadania może przejąć spokojnie wzmocnione 116 a na odcinku srodmiejsko - bemowskim odpowiednio podrasowane 171 i 190. Żeby wypowiadać się w danym temacie trzeba mieć o nim jakiekolwiek pojęcie, z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że masz je nikłe. Ja w temacie komunikacji miejskiej siedze równie długo jak w kolejnictwie może nawet i dłużej. Znam wszystkie bolączki i niedomagania warszawskiej komunikacji i wiem co należałoby zmienić aby poprawić tę sytuację, ale z pewnością nie jest to organizowanie długich linii autobusowych kursujących przez całe miasto, które są podatne na utrudnienia występujące w ciągu ich trasy. Przykładem takim jest tasiemiec 517 który wcześniej czy później polegnie bo Ursus nie potrzebuje bezposredniego dojazdu do Targówka i odwrotnie tylko obie dzielnice przede wszystkim muszą miec zapewniony dobry, częsty i szybki dojazd do centrum. 517 to tylko pożeracz brygad. Podobnie jak zresztą 521 który od ronda wiatraczna do bitwy warszawskiej tworzy piękny dubel tramwajowy dla czestej linii 9 oraz 22 i 25. Ta linie też prędzej czy później będzie skrócona do odcinka Falenica - Rondo Wiatraczna. Nie może być tak, że zmiany które są wprowadzane tak naprawdę dla dobra wiekszosci pasazerów są bojktowane przez grupy krzykaczy ktorzy sie przyzwyczaili, że mają od lat te same linie kursujace bezposrednio z punktu A do punktu B. Warszawska komunikacja ciagle sie zmienia. Porównywanie tutaj np. z krakowem nie ma najmniejszego sensu, gdyż układ krakowskiej komunikacji jest właściwie w wersji docelowej. Tam nie buduje się metra. Nie ma za bardzo co zmieniać. Tam są mniejsze korki. Tam tramwaje nie kursują tak czesto jak w Warszawie, wiec muszą byc wspomagane przez komunikacje autobusową. W warszawie to mija sie z celem i tak jak napisałem układ warszawskiej komunikacji będzie ewoluował np. w momencie oddawania do użytku kolejnych odcinków drugiej linii metra. Pociesze Cie ale za pare lat wiekszosc autobusów wyleci z ulicy górczewskiej i kasprzaka zaraz po tym jak metro dojdzie na bemowo. Temu nie ma co się przeciwstawiać, to trzeba przyjąć, że tak musi być.
sheva17 Twoje wypowiedzi świadczą tylko o tym, że nie masz pojęcia o zasadach funkcjonowania komunikacji miejskiej w warszawie.
Niestety mam takie zdanie o Tobie. Proponowane przez Ciebie pomysły świadczą o całkowitym braku wyobraźni, chyba naprawdę masz coś wspólnego z ZTM ?
Cytat:
Napisałem Tobie, że linia E-2 dawno zatraciła swój charakter ekspresowy poprzez dodawanie jej kolejnych przystanków pomiędzy placem trzech krzyzy a wilanowem, gdzie kiedyś miała ich dosłownie kilka.
Tłumaczę Ci, że chyba nie masz pojęcia o czym piszesz. Między Bemowo Ratusz a Placem Bankowym masz ledwie 2 przystanki, to w sam raz jak na linię ekspresową. Linia jest popularna i lubiana, ceniona przez pasażerów, także niech Twoi koledzy urzędnicy zostawią w spokoju. Może HGW powinna rozgonić to całe śmieszne towarzystwo? O losach linii E-2 zdecydują pasażerowie i głosują nogami korzystając z niej. Zresztą HGW wyraźnie odcięła się od kuriozalnego pomysłu swoich nierozgarniętych podwładnych.
Cytat:
Dlatego ta linia prędzej czy później zmieni swój numer wg. pierwotnych założen lub w ogóle zostanie zlikwidowana.
Zostanie zlikwidowana jak zbudują na Bemowo II linię metra, czyli znając życie za jakieś 15 lat. Półki co odpowiada pasażerom i to się liczby, chore pomysły urzędników i pseudoekspertów na nic się nie zdadzą.
Cytat:
Na odcinku mokotowsko - srodmiejskim jej zadania może przejąć spokojnie wzmocnione 116 a na odcinku srodmiejsko - bemowskim odpowiednio podrasowane 171 i 190.
Niby jak jadąca 2 razy dłużej do Placu Bankowego z Bemowa 190 ma przejąc zadania E-2? Ogarnij się fantasto .
Cytat:
Żeby wypowiadać się w danym temacie trzeba mieć o nim jakiekolwiek pojęcie, z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że masz je nikłe.
Ja się boję, że Ty nawet nie wiesz o czym mówisz. Linię E-2 pewnie widujesz jedynie na stronie ZTM w tabeli rozkładu jazdy .
Cytat:
Ja w temacie komunikacji miejskiej siedze równie długo jak w kolejnictwie może nawet i dłużej.
A na jednym i drugim nie znasz się wcale....Może czas zając się czymś innym?
Cytat:
ale z pewnością nie jest to organizowanie długich linii autobusowych kursujących przez całe miasto, które są podatne na utrudnienia występujące w ciągu ich trasy.
Lepsze są przesiadki i stanie na mrozie w oczekiwaniu na przesiadki........
Cytat:
517 to tylko pożeracz brygad.
Tylko, że linia jeździ pełna. Pasażerowie jak widać jej chcą i nawet korki im niestraszne. Znów chcesz wszystkich uszczęśliwiać na siłę? HGW po historii z E-2 już takiej wpadki nie zaryzykuje.
Cytat:
Nie może być tak, że zmiany które są wprowadzane tak naprawdę dla dobra wiekszosci pasazerów są bojktowane przez grupy krzykaczy ktorzy sie przyzwyczaili, że mają od lat te same linie kursujace bezposrednio z punktu A do punktu B.
Wykaż trochę szacunku dla ludzi starszych. Ciekawe w jakiej formie Ty będziesz po 70-ce i czy będziesz tak skory do przesiadek? Myśl nie tylko o swoim tyłku.
Cytat:
Porównywanie tutaj np. z krakowem nie ma najmniejszego sensu, gdyż układ krakowskiej komunikacji jest właściwie w wersji docelowej. Tam nie buduje się metra. Nie ma za bardzo co zmieniać. Tam są mniejsze korki.
Nie opowiadaj bajek. ZTM co chwile dokonuje zmian, a metro ma mieć ledwie kilka stacji i zmiany półki co mają z jego budową niewiele wspólnego. Ta sytuacja świadczy tylko o ignorancji urzędników, warto wysłać ich do Krakowa by nauczyli się od kolegów jak buduje się stałą ofertę. Kraków nie ma docelowej oferty, ale zmiany wprowadza z głową, a nie na siłę wbrew pasażerom jak chciano zrobić z E-2.
Cytat:
Pociesze Cie ale za pare lat wiekszosc autobusów wyleci z ulicy górczewskiej i kasprzaka zaraz po tym jak metro dojdzie na bemowo. Temu nie ma co się przeciwstawiać, to trzeba przyjąć, że tak musi być.
sheva17 HGW nie decyduje o przebiegu linii autobusowych w warszawie ani nie miesza się do pracy ZTMu. Opowiadasz jakieś bajki. Ona w ogóle nie ma pojęcia jaką trasą kursuje chociażby jedna linia autobusowa czy tramwajowa, od tego są odpowiedni urzędnicy, którzy zajmują się układaniem tras, rozkładów i organizacją komunikacji w stolicy. Prezydent miasta nie jest od układania tras autobusowych, chyba się Tobie coś pomyliło. Co do 517 to pierwsza linia ktora wyleci z targówka zaraz po oddaniu do użytku centralnego odcinka II linii metra miedzy dworcem wilenskiem a rondem daszynskiego. I tu żadne protesty nie pomogą będzie kursować na trasie z Ursusa tylko do placu narutowicza ewentualnie rozważane jest podciągniecie jej do dworca centralnego a z odcinka centrum - targówek out. Plan linii autobusowych po otwarciu tego odcinka metra jest już mniej więcej gotowy. A otwarcie już w przyszłym roku.
Mam dla Ciebie rade. Możesz sie zawsze wyniesc z Warszawy do miasta w ktorym bedziesz miał taka komunikacje jaka Ci pasuje.
I Ja mam dla Ciebie radę. Swoją schowaj głęboko do kieszeni . Będę mieszkał tam gdzie mi pasuje i będę też zwalczał szkodników szkodzących komunikacji miejskich wiedzących lepiej od pasażerów co jest dla nich dobre. Mentalnie tkwisz jeszcze w tamtym systemie, wtedy myślano tak samo.
Cytat:
sheva17 HGW nie decyduje o przebiegu linii autobusowych w warszawie ani nie miesza się do pracy ZTMu.
Nie wcale. A wycofanie pomysłu likwidacji linii E-2 komu zawdzięczamy? Cała Warszawa poza Tobą o tym wie, podobno rodowity warszawiaku...No właśnie od ilu pokoleń ?
Cytat:
Ona w ogóle nie ma pojęcia jaką trasą kursuje chociażby jedna linia autobusowa czy tramwajowa, od tego są odpowiedni urzędnicy, którzy zajmują się układaniem tras, rozkładów i organizacją komunikacji w stolicy.
To, że Ty o czymś nie masz pojęcia nie oznacza, że nie wie tego Pani Prezydent. Jak sądzę profesor prawa jest znacznie bardziej światła niż Ty i zaczyna słuchać mieszkańców, a nie jak Ty ma gdzieś ich zdanie. Czy Ty przypadkiem nie masz jakiś zapędów dyktatorskich? Pasażerów, którzy mają inne zdanie wyzywasz od ,,bezmózgowców", zresztą traktujesz tak każdego kto ma inne zdanie. Skąd u Ciebie taka postawa?
Cytat:
I tu żadne protesty nie pomogą będzie kursować na trasie z Ursusa tylko do placu narutowicza ewentualnie rozważane jest podciągniecie jej do dworca centralnego a z odcinka centrum - targówek out.
Jesteś może wróżką, przepraszam rodowitą stołeczną wróżką ?
Cytat:
Czytając Twoje posty w różnych tematach to jestes znany głownie z braku poszanowania dla swoich adwersarzy w prowadzeniu rozmow.
Polecam czytanie ze zrozumieniem. Warto podjąć stosowne starania. Ostra dyskusja, czasem ironiczna jest normą na forach. Ty natomiast z braku argumentów obrażasz nawet pasażerów. Przykro mi, że staruszki, które z braku sił nie mają możliwości się przesiadać wyzywasz od bezmózgowców. Czy w Twojej warszawskiej rodowitej rodzinie nie szanuje się osób starszych? Może zamiast komunikacją zajmuj się nauką podstaw kultury. Agresję w stosunku do osób starszych musisz rozładować, to bardzo niezdrowe uczucie.
linia E-2 dawno zatraciła swój charakter ekspresowy poprzez dodawanie jej kolejnych przystanków pomiędzy placem trzech krzyzy a wilanowem, gdzie kiedyś miała ich dosłownie kilka. Dlatego ta linia prędzej czy później zmieni swój numer wg. pierwotnych założen lub w ogóle zostanie zlikwidowana. .
Może na mokotowskim zatraciła, ale na wolskim NIE! Wiesz ile czasu się traci jadąc tramwajem z Górc albo z Bemowa? Światła-przystanek-światła-światła-przystanek-światła-światła. Wszędzie się stoi i przepuszcza samochody albo powietrze. Dlatego pasażerowie tych linii tak bronią, chyba nawet swego czasu był konkurs w którym właśnie ta linia wygrała jako najbardziej lubiana. Dajcie szybsze tramwaje to zmienią zdanie. Teraz wiele ludzi gdy słyszy "tramwaj", reagują w rodzaju "broń Boże, po moim trupie", najczęściej oznacza to kolejną przesiadkę i wydłużenie czasu podróży, taka prawda.
najbardziej bawią mnie te zastępy facebookowych troli, którzy tworzą na facebooku kolejne komitety obrony linii pt a to"obronmy E-2" a to "obroncy 510". Ludzie ktorzy nie mają pojęcia o funkcjonowaniu komunikacji miejskiej ale najważniejsze, żeby pobić troche piany i uratować swoją magie numerka autobusowego. W czasach internetu i facebooka jak ZTM nie bedzie twardy to żadnej zmiany nie da sie przeprowadzić, bo zaraz zleci się towarzystwo fejsbokowe i bedzie tworzyć komitety obronne. Nie było internetu, był spokoj, wprowadzało się zmiany, podawało sie do opinii publicznej jak bedzie wygladac komunikacja od tego i tego dnia w gazetach czy w gablotkach ogłoszeniowych na przystankach i tyle, a teraz każda smarkula która ma dostęp do internetu jest wielkim znawcą komunikacji miejskiej i tłucze w klawiaturę co jej slina na jezyk przyniesie.
Może na mokotowskim zatraciła, ale na wolskim NIE! Wiesz ile czasu się traci jadąc tramwajem z Górc albo z Bemowa?
Do niego nie trafiają żadne argumenty, to dziecko Ruty. Nieważne po co robi się zmiany, czy służą pasażerom, ważne by było zgodne z chorą doktryną. Niestety to nie jest komunikacja dla przeciętnego warszawiaka, ale dla sportowca - atlety. Przy starzejącym się społeczeństwie to zgubna polityka, ale by to zrozumieć trzeba mieć nieco szersze horyzonty niż nasz adwersarz i nie bronić aż po grób chorych wizji Ruty.
Cytat:
Dlatego pasażerowie tych linii tak bronią, chyba nawet swego czasu był konkurs w którym właśnie ta linia wygrała jako najbardziej lubiana.
Klient płaci, klient wymaga. Gdyby to była rynkowa firma wcale nie byłoby potrzeby dyskusji z naszym adersarzem, typowym typem urzędnika utrzymywanego za peiniądze podatników i ustawicznie im szkodzącego.
Cytat:
najbardziej bawią mnie te zastępy facebookowych troli, którzy tworzą na facebooku kolejne komitety obrony linii pt a to"obronmy E-2" a to "obroncy 510".
Gdy brakuje argumentów sięga się po inwektywy, Twoje koncepcje nie trzymają się kupy, a na komunikacji znasz się jak świnia na gwiazdach. Linia E-2 została uznana za najlpeszą linię w mieście i chyba trzeba być Tobą by popierać zmainy na tej linii. Nie wiem jaką szkołę ukończyłeś i czmu tam nie było zajęć z logiki, ale niestety przejawiasz w tym zakresie poważne dysfunkcje.
Cytat:
Ludzie ktorzy nie mają pojęcia o funkcjonowaniu komunikacji miejskiej ale najważniejsze, żeby pobić troche piany i uratować swoją magie numerka autobusowego.
Ty się za to znasz na komunkacji popierając propozycje oddalajace ją osób starszych, kobiet w ciąży, matek z dziećmi....Komunikacja ma być dla pasażerów i Prezydent juz to zrozumiała, teraz czas na oczyszczenie ZTM-u z takich ludzi jak Ty, którzy tylko potrafia na swoim profilu atakować pasażerów, zamiast chociażby ogarniczyć liczbę zdezelowanych autobusów na ulicach vide Ikarusy. Powiedz jasno to o czym z góry widać, pracujesz za nasze pieniądze i za nasze pieniądze też nasz obrażasz. Ochyda...
Cytat:
W czasach internetu i facebooka jak ZTM nie bedzie twardy to żadnej zmiany nie da sie przeprowadzić, bo zaraz zleci się towarzystwo fejsbokowe i bedzie tworzyć komitety obronne.
Na tym polega społecześńtwo obywatelskie. Idź do biblioteki, dowiedz się co to takiego. Jeżeli urzędnicy proponują fatalne zmiany to czas najwyższy ich wymienić.
Cytat:
Nie było internetu, był spokoj, wprowadzało się zmiany, podawało sie do opinii publicznej jak bedzie wygladac komunikacja od tego i tego dnia w gazetach czy w gablotkach ogłoszeniowych na przystankach i tyle, a teraz każda smarkula która ma dostęp do internetu jest wielkim znawcą komunikacji miejskiej i tłucze w klawiaturę co jej slina na jezyk przyniesie.
Za komuny faktycznie nie było takich problemów. Autobus albo wyruszył na trasę albo i nie, linia miała przebieg taki jak pasuje urzędnikom i kuroswała też tak jak im pasuje. Teraz urzędnicy z ZTM-u utrzymywani za pieniądze podatników muszą się z nimi liczyć i organizując komunikację powinni mysleć nie o swoich sennych fantazjach, a o potrzebach pasażerów. Społeczeńtwo nam się starzeje i czas już ofertę komunikacyjną dostoswać do jego potrzeb, jeżeli to nie nastąpi zakorkuje się nam miasto, bo przy tak drogich bietach wielu woli już jazdę samochodem. Skoro Twoje wizje i polityka ZTM-u są tak genialne to czemu tak spadła liczba pasażerów w bieżącym roku? To nie tylko kwestia podwyżki, wozicie ludzi jak bydło, zmieniacie tarsy bez konsultacji jak Wam pasuje i to musiało się tak skończyć. Pani Prezydent czas na zmiany w ZTM-ie, nie chcemy finansować urzędników pokroju naszego adwersarza. Chłopak co najwyżej powinien planować układ puszek z piwem na swojej pokojowej półce .
Ty się za to znasz na komunkacji popierając propozycje oddalajace ją osób starszych, kobiet w ciąży, matek z dziećmi....Komunikacja ma być dla pasażerów i Prezydent juz to zrozumiała, teraz czas na oczyszczenie ZTM-u z takich ludzi jak Ty, którzy tylko potrafia na swoim profilu atakować pasażerów, zamiast chociażby ogarniczyć liczbę zdezelowanych autobusów na ulicach vide Ikarusy. Powiedz jasno to o czym z góry widać, pracujesz za nasze pieniądze i za nasze pieniądze też nasz obrażasz. Ochyda...
Ja w ZTM nie pracuje a ikarusów zostało dosłownie 12 sztuk. Wszystkie są zgrupowane w zajezdni przy ulicy Stalowej i obsługują głównie dodatki, jeżeli w ogóle wiesz co to są dodatki, nie będę tobie tego tłumaczył jeżeli nie wiesz na kilku peryferyjnych praskich liniach tj.511,723,718 + dwie brygady na 186. Dwie sztuki zostaly jeszcze w zajezdni przy ulicy Woronicza i te wyjezdzają sporadycznie na dodatki linii 709. To wszystkie linie gdzie obecnie można spotkać jeszcze ikarusa, ich wpływ na funkcjonowanie komunikacji miejskiej w Warszawie jest żaden. W lutym wszystkie zostaną wycofane jak tylko przyjdzie partia nowych autobusów z najnowszego przetargu marki Solbus. Wszystkie pozostałe zajezdnie MZA, Ostrobramska, Kleszczowa. Redutowa są w 100% niskopodłogowe. Jak dodać do tego ajentów Mobilis, ITS Michalczewski, PKS Grodzisk Maz, którzy to ajenci obsługują zadania w ramach linii autobusowych na zlecenie ZTM i mają tabor równiez w 100% niskopodłogowy to można powiedzieć, że ikarusów już własciwie w Warszawie nie ma.
Wszystkie są zgrupowane w zajezdni przy ulicy Stalowej i obsługują głównie dodatki, jeżeli w ogóle wiesz co to są dodatki
Jak rozumiem mieszkańcy Tarchomina mogą jeździć ekspersówkami w skandalicznych warunkach, a emeryci czy matki z wózkami oczekiwać na kolejny autobus. Ikarusów dawno już nie ma w znacznie biedniejszych miastach niż stolica, zatem ewidentnie u nas komunikkacją zarządza się fatalnie. Kraków pozbył się Ikarusów lata temu, ZTM jakoś wozi nas muzelanym złomem. Wiem dobrze na jakich liniach jeżdzą Ikarusy i jaki te mają charakter rodowity stołeczny mądralo, ale uważam, że chociażby dojazd i powrót z pracy mieszkańców Tarchomina powinien odbywać się w normalnych warunkach.
Cytat:
+ dwie brygady na 186
Czyli na jednej z bardziej obłożonych linii w mieście.
Cytat:
To wszystkie linie gdzie obecnie można spotkać jeszcze ikarusa, ich wpływ na funkcjonowanie komunikacji miejskiej w Warszawie jest żaden.
Nie wiesz co mówisz. Zobacz ile tego złomu rano kursuje jako linia E-8......Dlaczego ten złom wysyła się tylko na Tarchomin? Mieszkający tam ludzie są gorsi od reszty?
Cytat:
Jak dodać do tego ajentów Mobilis, ITS Michalczewski, PKS Grodzisk Maz, którzy to ajenci obsługują zadania w ramach linii autobusowych na zlecenie ZTM i mają tabor równiez w 100% niskopodłogowy to można powiedzieć, że ikarusów już własciwie w Warszawie nie ma.
Ajentów zaraz już nie będzie niestety.......Bedzie nas woził drogi i wspaniały ZTM.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum