@Nebbud - ja to tam spoko, ale co ze zwykłymi pasażerami? Myślisz że ile % korzysta z e-ic a ile z rozklad.pkp.pl ? Zwłaszcza że wiekszosci wystarczy zobaczenie ikonki EIC na stronce zeby zrezygnowac z podrozy. Średnio 80% układając podróż nie bierze pod uwagę podrozy drogimi EIC-ami.
Jeśli kupią bilet w kasie to automatycznie będzie za 60 zł. Myślę, że jeszcze przed nowym rozkładem będą dokładniejsze informacje. Obawiam się, że Warmia w I korekcie wyleci na bank.
miko frustratus -Usunięty- Gość
Wysłany: 20-11-2013, 19:35
Nebbud napisał/a:
Obawiam się, że Warmia w I korekcie wyleci na bank.
I tu masz absolutnie racje, niestety.
Pytanie, po co IC sie wyglupia?
W ogóle rozkład między Krakowem a Warszawą jest tandetny... w ciągu 10 minut dwa EIC przykładowo: 14.10 EIC Norwid a za 10 minut 14:20 EIC Mickiewicz...
[ Dodano: 20-11-2013, 19:42 ]
Nie, na odcinku Warszawa - Gdynia - Warszawa na wszystkie EIC będzie również oferta biletu relacyjnego.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 20-11-2013, 20:39
@miko frustratus
Po co IC sie wygłupia? Nie wiem, może jest to generalna próba badania frekwencji przed wejściem Pendolino? Tylko co oni chcą sprawdzić? Skąd wziąć ludzi w Ekspresie o godzinie 12 ? Poza tym nie od dziś wiadomo że pociągi EIC nie mają sensu w miastach takich jak Olsztyn. Przeciez kiedys jezdzliy ekspresy do Bialegostoku i Lublina i woziły powietrze. To samo bedzie z WARMIĄ.
Dramat będzie po korekcie marcowej na Warszawa-Krakow. Od 11 do 18 nie ma pociągu TLK / iR nawet przez Kielce, Radom a jeśli ktoś jest mocno zdesperowany to ...... sugeruje sie podroznemu jazde z przesiadką w Kielcach lub w Czestochowie - owszem, czas na przesiadke wynosi tam 5 minut, czyli skomunikowanie jest, ale czas podrozy 6 godzin jest mocno zniechęcający, plus przesiadka... Przy opoznieniu takiego Stoczniowica ktorym podrozni mieliby w zamierzeniu pokonac odc. Czestochowa-Krakow powiedzmy 120 minut oznaczałoby to ze podrozny utknie na 2 godziny w takiej Czestochowie. Przypomne że takie triki stosowano przed erą TLK/iR na CMK, gdy między Krakowem a Warszawą był monopol ekspresów i zmuszano ludzi do jazdy nimi, a alternatywą byla jazda przez Kielce albo Czestochowe.
WARMIA może mieć tandetne zestawienie składu jak tego roczny sezonowy EIC FREGATA. Co nawet nie będzie przypominało Ekspresa. Taki ekspres jak WARMIA który ma mieć postoje w miastach na odcinku Działdowo-Olsztyn Zach. to ma niby przyciągnąć pasażerów z ceną biletu 100-130zł?
Warmia powinna zostać jako TLK, a Norwid 2-3 wagony dodatkowo z dzieleniem w Iławie i sprawa załatwiona.
Norwid nie ma postojów od Warszawy do Iławy, dlatego widziałbym wagony Kraków - Olsztyn właśnie na tym pociągu, ale Warmia to jakieś nieporozumienie.
Od TRZECH dni bulwersujecie się TUTAJ na temat zmiany kategorii i podwyżki cen biletów na pociąg "Warmia" zapominając czego dotyczy TEN wątek. Róbcie to PROSZĘ na przykład tutaj
Najważniejsze, żeby wszystkie EIC miały dobre zestawienia a nie jakieś cuda jak letnia Fregata.
Może wymyślą dobre obiegi na Warmie i Norwida, w tym drugim przypadku nasuwa się obieg jaki był w 2012 roku, czyli Kościuszko - Norwid. Chyba to jedyna opcja? Smok Wawelski - Warmia, Kościuszko - Norwid.
Może Warmia z Warszawy do Olsztyna zyska jakąś taryfę specjalną? Zwykły relacyjny może tu nie pomóc. Ze stolicy do Krakowa i odwrotnie pociąg zarobi na siebie, podróżni są na niego zwyczajnie skazani.
_________________ TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 22-11-2013, 13:36
Nikt nie jest na nic skazany. Owszem, duża część pasażerów popatrzy w rozkład, powie "jak to, nie ma już tego tańszego?!" i pojedzie Warmią. Część ludzi pojedzie autem, bo tylko cena TLK byla w stanie przyciągnąć ludzi do pociągu. Jest też o 10:30 autobus pewnego czerwonego przewoźnika... Jest jeszcze jedna grupa. Ludzi którzy wogóle zrezygnują z podróży między miastami, bo się to nie będzie opłacać, np. studenci - po prostu będą rzadziej wracać do domów, możemy wiec powiedzieć że mobilność społeczeństwa spada przez takie podwyżki. Nie znamy wyliczeń - może się to spółce opłaci, wożenie mniej ludzi za więcej kasy - ale trzeba nie mieć wyobraźni żeby nie wiedzieć, że część ludzi przestanie jeździć pociągami z Krakowa do Warszawy. Operacja "migracji podróżnych do wyższych segmentów cenowych" nie przebiegnie bez ofiar. Wyjdzie to potem w statystykach przewozowych, że znowu mniej ludzi jezdzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum