Wysłany: 03-09-2013, 14:54 Przewozy Regionalne coraz bliżej upadłości
Przewozy Regionalne coraz bliżej upadłość. MF nie da pieniędzy
Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy” Ministerstwo Finansów odmówiło przeznaczenia 1,2 mld zł na dokończenie procesu usamorządowienia Przewozów Regionalnych. Powodem jest brak przedstawienia przez marszałków planu restrukturyzacji przewoźnika.
Kolej regionalna zanika, a kolejarze chcą gwarancji zatrudnienia
Z roku na rok Przewozy Regionalne tracą udziały w rynku wypychane przez nowe spółki tworzone przez samorządy. Kolejowe związki zawodowe domagają się konkretnych decyzji dotyczących przyszłości spółki, która rocznie wozi niemal 90 mln pasażerów
Na zdjęciu:
Grudzień 2008 - władze Grupy PKP, marszałkowie 16 województw oraz przedstawiciele rządu świętują usamorządowienie spółki Przewozy Regionalne. To wydarzenie miało być wzorem dla innych krajów, jednak rzekomy sukces okazał się kompletną klapą i kompromitacją władz państwowych, samorządowych i PKP.
Engelhardt: Słusznie wstrzymano dofinansowanie dla Przewozów Regionalnych
Prof. Juliusz Engelhardt, wiceminister infrastruktury w latach 2007-10 odpowiedzialny za transport kolejowy, powiedział „Rynkowi Kolejowemu”, że jego zdaniem słusznie Ministerstwo Finansów wstrzymało dofinansowanie Przewozów Regionalnych.
Przewozy Regionalne znów nie płacą PKP PLK. Stracą tabor i nieruchomości?
Przewozy Regionalne nie są w stanie wywiązywać się z ugody z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi dotyczącej spłaty w ratach zaległości przewoźnika wobec zarządcy infrastruktury – poinformował senatorów podczas wczorajszych obrad senackiej Komisji Gospodarki Ryszard Kuć, prezes Przewozów Regionalnych. W tej sytuacji PKP PLK mogą zająć majątek samorządowej spółki, w tym tabor i nieruchomości.
Przewozy Regionalne mogą zostać zlikwidowane. Minister transportu traci cierpliwość do zadłużonej spółki kolejowej i chce, żeby marszałkowie województw rozważyli jej zamknięcie - to usłyszał od Sławomira Nowaka dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda.
Wszyscy uwzięli się na Przewozy Regionalne - największego przewoźnika kolejowego w Polsce. I rząd, i Grupa PKP, i gros marszałków, którzy są właścicielami tej spółki. Wieszczą rychły upadek i chcą dzielić PR na kilka mniejszych spółek. Wiadomo, będzie więcej stołków w zarządach i radach nadzorczych do obsadzenia przez lokalnych kacyków partyjnych...
Tymczasem to nie Przewozy Regionalne są zadłużone, ale Skarb Państwa i PKP PLK mają gigantyczne zobowiązania finansowe wobec PR.
Skarb Państwa winien jest Przewozom Regionalnym ok. 700 mln zł z tytułu zaległych rekompensat za honorowanie ulg ustawowych - w tej sprawie zapadł wyrok polskiego sądu, którego rząd nie realizuje. Była prezeska PR, która doprowadziła sprawę do szczęśliwego finału, niedługo potem straciła stanowisko, na rzecz byłego działacza związkowego z PKP PLK.
Do tego trzeba dołożyć ok. 1,5 mld zł, które należą się Przewozom Regionalnym od PKP PLK za zawyżone stawki dostępu do infrastruktury kolejowej - wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Obecnie zobowiązania Przewozów Regionalnych wynoszą 1,2 mld zł. Gdyby PR odzyskały należności od Skarbu Państwa (700 mln zł) i od PKP PLK (1,5 mld zł) to miałyby 1 mld zł na plusie!
Taka sytuacja.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Województwo Zachodniopomorskie nie udzieli pożyczki Przewozom Regionalnym – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Identyczną decyzję podjęły już także władze woj. mazowieckiego i śląskiego.
Jak dla mnie sprawa ma drugie dno, wg mnie ktoś to wcześniej zaplanował wyłączenie PR z grupy PKP, a potem przejęcie jej majątku przez PLK jako wierzyciela, czyli de facto przez grupę PKP.
Żeby ten powrót do PKP wyglądał tak, że znowu będzie jak za starych dobrych czasów bilet podróżnika na pospieszne i osobowe to bym się nawet ucieszył, szczególnie po zlikwidowaniu biletu plus. Jednak to pewnie nie będzie tak. Pewnie PLK wynajmie pozyskane stare kible nowo powstałym spółkom wojewódzkim, do czasu zakupienia przez nie brakujących Elfów/Impulsów. Nie wiadomo też co z tanim TLK na CMK, kiedy zniknie konkurencja IR a pomysły typu LEO są z automatu odrzucane z powodu gwarancji monopolu.
Wybijcie sobie z głowy powrót PR do Grupy PKP. Jesteście dużymi chłopcami a nie znacie podstaw ekonomii, których uczą w szkole średniej. Po pierwsze, formalnie nie ma czegoś takiego jak Grupa PKP, nie ma takiego podmiotu gospodarczego! Grupa PKP to umowna nazwa, w jej skład wchodzi kilka spółek, w których akcje bądź udziały ma PKP SA, de facto wszystkie akcje i udziały wszystkich spółek Grupy PKP należą pośrednio (przez PKP SA) lub bezpośrednio do Skarbu Państwa, za wyjątkiem PKP SKM w Trójmieście (współudziałowcami spółki obok PKP SA są lokalne samorządy) i PKP Cargo, które niedawno weszło na giełdę i opyliło prawie 50% akcji. Tak więc aby PR mogły wrócić do tzw. Grupy PKP to najpierw PKP SA musiałaby wykupić udziały w PR należące do 16 samorządów wojewódzkich. Kapitał zakładowy PR wynosi ponad 1,5 mld zł. Spółkę kupuje się z całym inwentarzem, czyli również z zadłużeniem! Aktualne zobowiązania PR wynoszą ponad 1 mld zł. PKP SA ma ok. 4 mld zł zadłużenia, z czego 900 mln zł musi spłacić prywatnym bankom do końca tego roku. Jak w świetle powyższych faktów wyobrażacie sobie powrót PR do Grupy PKP? Zejdźcie wreszcie na ziemię i przestańcie pleść androny!
Jak w świetle powyższych faktów wyobrażacie sobie powrót PR do Grupy PKP? Zejdźcie wreszcie na ziemię i przestańcie pleść androny!
Ja nic nie mówiłem o powrocie PR do grupy PKP, PR jako takie ulegną likwidacji, PLK prawdopodobnie za długi przejmie część majątku (możne jeszcze ktoś coś dostanie), a długami niech się samorządy lub syndyk martwi.
Cytat:
Po pierwsze, formalnie nie ma czegoś takiego jak Grupa PKP
Formalnie może i nie ale grupa to PKP SA oraz spółki córki, zapewne z wnuczkami prawnuczkami.
Borys_q, liczy się tylko to co istnieje formalnie. W świetle prawa handlowego tzw. Grupa PKP nie istnieje, jest to byt wirtualny. Podobnie zresztą jak grupa PKP Cargo czy grupa PKP PLK - obie spółki mają szereg zależnych spółek-córek. Czyli mamy grupy w grupie.
Ja też mogę sobie założyć ze dwie lub trzy jednoosobowe spółki z o.o. i nazwać je np. Grupa Victoria. I w niczym nie będę gorsza od Grupy PKP.
W świetle prawa handlowego tzw. Grupa PKP nie istnieje, jest to byt wirtualny.
Trochę tak trochę nie, miedzy spółkami są relacje córka - matka więc prawo handlowe ''widzi'' powiązania miedzy tymi spółkami, ale fakt Grupa PKP jest bardziej wytworem marketingowo promocyjnym. Tak samo jak DB to jest cała grupa spółek występujących na zewnątrz w większości z tym samym znakiem graficznym i ujednoliconymi standardami (chociaż Niemcom to trochę lepiej wyszło) . PKP próbuje trochę nieudolnie naśladować Niemców kampania "Jak zmienia się grupa PKP", oraz malowanie dziobaka (logo ICC oraz PKA. SA).
Załóżmy teraz, że PLK za długi przejmie tabor PR, nie ma większego problemu żeby taki tabor przekazać do PKP. SA które założy spółkę PKP Regio, do której wniesie ten tabor, lub wspólnie np z PKP SA utworzyć taki twór (chociaż tu nie wiem jak z unijną rozdzielnością przewoźnika od zarządcy).
Cytat:
Ja też mogę sobie założyć ze dwie lub trzy jednoosobowe spółki z o.o. i nazwać je np. Grupa Victoria. I w niczym nie będę gorsza od Grupy PKP.
Oczywiście, że możesz jedna spółka będzie produkować buty, druga palta, trzecia rękawiczki, i wszystkie będą występować pod logiem "ciepło w zimę z Victorią".
Wszystkie będą sie osobno rozliczać a ty stratę z jednej będziesz sobie zyskiem z drugiej rekompensować i na odwrót.
Borys_q, odpowiedz sobie na proste pytanie: po co państwu kolejna spółka kolejowa, do której trzeba dopłacać? Przecież to państwo kilka lat temu z radością pozbyło się PR, przekazując tę spółkę samorządom wojewódzkim. Drugie pytanie: skąd państwo, ewentualnie Grupa PKP, miałoby wziąć pieniądze na przejęcie PR? Bo przypominam, że zobowiązania finansowe Skarbu Państwa wobec PR przewyższają zobowiązania PR wobec PKP PLK. De facto to nie PR są zadłużone w PKP PLK tylko na odwrót! A wyjaśniła to już wcześniej Beatrycze, którą zacytuję, bo warto to powtarzać i nagłaśniać:
Cytat:
Tymczasem to nie Przewozy Regionalne są zadłużone, ale Skarb Państwa i PKP PLK mają gigantyczne zobowiązania finansowe wobec PR.
Skarb Państwa winien jest Przewozom Regionalnym ok. 700 mln zł z tytułu zaległych rekompensat za honorowanie ulg ustawowych - w tej sprawie zapadł wyrok polskiego sądu, którego rząd nie realizuje. Była prezeska PR, która doprowadziła sprawę do szczęśliwego finału, niedługo potem straciła stanowisko, na rzecz byłego działacza związkowego z PKP PLK.
Do tego trzeba dołożyć ok. 1,5 mld zł, które należą się Przewozom Regionalnym od PKP PLK za zawyżone stawki dostępu do infrastruktury kolejowej - wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Obecnie zobowiązania Przewozów Regionalnych wynoszą 1,2 mld zł. Gdyby PR odzyskały należności od Skarbu Państwa (700 mln zł) i od PKP PLK (1,5 mld zł) to miałyby 1 mld zł na plusie!
Sprostuję tylko, że decyzją sądu Skarb Państwa musi zapłacić Przewozom Regionalnym nie 700 mln zł, ale 780 mln zł plus ustawowe odsetki za zwłokę, które cały czas rosną. To powinno Was oświecić dlaczego dąży się do likwidacji PR.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum