"(...) pokrzywdzony będąc w ostatnim wagonie nie musiał widzieć maszynisty ani kierownika pociągu (...)"
- przypominam, że był z przodu składu, a nie jak twierdzi z tyłu.
Cytat:
"(...) w sytuacjach konfliktowych często się wstaje dla lepszego wyperswadowania rozmówcy swoich argumentów (...)"
- racja.
Cytat:
"(...) W tym momencie moża byłoby bez problemu dostrzec przód pociągu (...)"
- trudno nie dostrzec przodu pociągu, jeśli się tam właśnie - a nie z tyłu - stoi.
pbialk, jeśli zaistnieje konieczność wylegitymowania danej osoby i nie masz stosownego dokumentu to obligatoryjnie zawiadamia się policję. Machanie RegioKartą nic by nie dało.
Nie chcę nikogo wyzywać od imbecyli, bo to niegrzeczne i niezgodne z Regulaminem Forum, więc posłużę się schematem:
jeśli zaistnieje konieczność wylegitymowania danej osoby i nie masz stosownego dokumentu to obligatoryjnie zawiadamia się policję. Machanie RegioKartą nic by nie dało.
Tylko ja mówię o sytuacji, w której nie ma podstawy prawnej do wylegitymowania danej osoby, tj osoba posiada ważny bilet na przejazd i potrafi to udowodnić. Czujesz subtelną różnicę?
Poza tym, niezależnie od tego jaki był faktyczny przebieg wydarzeń, skoro istnieją racjonalne przesłanki że pasażer zapłacił za przejazd i nie usiłował nic kombinować, to powinna obowiązywać zasada "pasażer ma zawsze rację". Zawsze wydawało mi się, że rolą konduktora jest przede wszystkim sprawnie sprzedać bilety i wyłapać tych którzy pośrednio okradają jeżdżących uczciwie, a także ogólnie pomagać pasażerom jako gospodarz pociągu, ale widzę że mieszkając w niektórych regionach kraju szybko przekonałbym się, że jestem w błędzie.
pbialk, a czy konduktor jako organ kontrolny nie ma prawa Cię wylegitymować nawet w przypadku chociażby podejrzenia nieposiadania ważnego biletu na przejazd? Takie "podejrzenie" nie jest chyba nigdzie prawnie usankcjonowane, więc zależy to tylko od "widzimisię" osoby kontrolującej. Konduktor powie Ci, że masz bilet - np: wkładkę do RegioKarnetu, której chyba nie da się zczytać czytnikiem - z Paint'a wydrukowany w domu na drukarce i co mu zrobisz? (pomijam znaki wodne na bilecie, o których pewnie 95% osób nie ma pojęcia ).
jeśli wtrącę o nagrania, od kiedy nagrywam i informuję niesfornych pasażerów o tym, klienci jakby stają się mniej "władczy". Każdy zna swoją wartość i każdy "wodkangazico" czy jak Ci tam może nagrywać
(...) Na jakiej podstawie twierdzisz, że pasażer kłamie? Byłaś tam?
Wydajesz się być inteligentną osobą, a "bawisz się" w takie pytania... Przecież wiadomym jest, że mnie tam nie było Dlaczego "poszkodowany" mija się z prawdą udowodniłam parę postów wcześniej. Mój wniosek, że znajdował się z przodu składu jest jedynym, który resztę "zeznań" zbiera do kupy w jedną całość (żeby nie było, że dla zasady jednego bronię, a drugiego nie ).
aanniiaa, niczego nie udowodniłaś, bo udowodnić nie możesz. Twoje wywody są pozbawione sensu. Rozwodzisz się nad czymś, co nie ma żadnego znaczenia. Pasażer wygrał z PR, natomiast PR zaliczyły wizerunkową wtopę. Koniec, kropka.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
- przegrać, a dać sobie spokój z natrętem to dwie różne sprawy; wysłali kilka pisemnych odpowiedzi i ich łączny koszt wyniósł tyle co windykowana (chyba tak się mówi ) należność 11 zł; też bym sobie dała raczej spokój, żeby jeszcze więcej nie tracić.
Noema, Modliszka - tkwijcie dalej w tym fałszu i własnym zaślepieniu...
aanniiaa, poprzednio PR nie odpuściły i sprawa znalazła swój finał w sądzie, gdzie beton przerżnął z kretesem. Może więc to Ty tkwisz w fałszu i własnym zaślepieniu?
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
@snajper
http://przewozyregionalne.pl/2d-nowa-generacja-biletow
"Z kolei użytkownicy urządzeń wyposażonych w wyświetlacze o przekątnej minimum trzech cali mogą posiadać bilet w formie utworzonej w systemie IPR strony w formacie HTML, wyświetlonej w trybie online lub offline."
PDF może być wydrukowany albo pokazany na urządzeniu z ekranem minimum 7 cali, natomiast urządzenia z mniejszymi ekranami (do 3 cali) powinny korzystać z biletu, który jest dostępny pod adresem www w HTMLu. Niemniej, kod qr chyba pomiędzy wersjami się nie różni (aczkolwiek pewien nie jestem - nie przyglądałem się im), bowiem kiedyś z wygody pokazałem na telefonie kod qr z pdf i wszystko poszło bez problemu.
Najlepszym rozwiązaniem są chyba takie karty na które się ładuje bilet jakie występują u przewoźników miejskich. Mogli by takie coś wprowadzić. Kondi by sobie przyłożył do czytnika i już, a nie taki wyświetlacz, siaki wyświetlacz, link, nie link, zasięg, brak zasięgu, pomieszanie z poplątaniem.
Najlepszym rozwiązaniem są chyba takie karty na które się ładuje bilet jakie występują u przewoźników miejskich. Mogli by takie coś wprowadzić. Kondi by sobie przyłożył do czytnika i już, a nie taki wyświetlacz, siaki wyświetlacz, link, nie link, zasięg, brak zasięgu, pomieszanie z poplątaniem.
Ja tam obecny system bardzo sobie chwalę. Komórkę przy tyłku w dzisiejszych czasach zawsze się nosi, a kartę można zgubić/zapomnieć zabrać, wreszcie - byłby to kolejny fant niepotrzebnie zajmujący miejsce w kieszeni.
Kolejny argument za dotychczasowym systemem, to to - że nie generuje dodatkowych kosztów. Karta czipowa jednak swoje kosztuje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum