Wysłany: 13-12-2013, 09:24 Jak kupić bilet w pociągu TLK
Takie pytanie - czy konduktor w pociągu TLK ma prawo / może sprzedać bilet, wskazując na tymże bilecie jako stację początkową taką stację, na której tenże pociąg rozkładowo się nie zatrzymuje (choć planowo tam staje)?? Czy też wsiadanie do pociągu na stacjach nie przewidzianych w rozkładzie danego pociągu jest "nielegalne"??
[ Dodano: 15-12-2013, 21:01 ]
Kurcze... Widziałem że tu na forum masę specjalistów jest - od maszynistów po dyżurnych ruchu... Na konduktorów też liczyłem... No szkoda, że nikt nie potrafi odpowiedzieć
A na laogikę nie możesz liczyć? Przecież wiadomo, że konduktor "nie może" (czytaj: nie wolno!) wystawić biletu z miejscowości, jesli pociąg, którym jedzie, nie zatrzymuje się planowo na tej stacji. Technicznie oczywiście jest to możliwe zarówno w pociągu u konduktora, jak i w kasie biletowej. Ale realnie i na logikę - nie można takich praktyk stosować. Bo i po co tak w ogóle?
No po to, że jeśli pociąg faktycznie się na stacji zatrzymuje to ludzie siłą rzeczy zaczynają z tego faktu korzystać i wykorzystują to połączenie. To chyba logiczne - prawda??
Stoi pociąg na peronie. Jedzie bezpośrednio do stacji, która mi pasuje. To nie wsiądę do niego tylko dlatego, że... No właśnie - dlaczego?
To też nie oczekuję możliwości wykupienia takiego biletu z wyprzedzeniem. Jeżeli jednak przy założeniu, że wszystko idzie zgodnie z rozkładem i wtedy pociąg ten każdorazowo ma postój techniczny w peronach mojej stacji, to dlaczego nie mógłbym z niego skorzystać?
Sprawa nieco nieaktualna od zmiany rozkładu, ale przez cały poprzedni rozkład dotyczyła porannego TLK "Przemysław" z Poznania do Krakowa - na stacji Mosina. Pozostaje pytanie, czy skoro przez cały poprzedni rozkład tak to wyglądało i było to planowe, to nie szło mu tej stacji wpisać do rozkładu - to tak w kwestii logicznych rozwiązań...
Zakładam, że na całej sieci PKP podobne sytuacje występują częściej...
[ Dodano: 11-06-2014, 12:08 ]
Już mam następny przykład z życia.
KW i linia z Poznania do Wągrowca.
Dysponuję biletem aglomeracyjnym (TRAM-BUS-KOLEJ).
Ktoś wyznaczył strefę obowiązywania tego biletu w arytmetyczny sposób, nie patrząc, czy strefa kończy się na relatywnie dużej stacji/przystanku, czy gdzieś na wsi. W efekcie strefa kończy się w Łopuchowie.
I teraz tak - wsiadam rano w Sławie Wlkp. w poranny przyśpieszony do Poznania. Do Łopuchowa jedna stacja, tak? Czyli do tej pierwszej stacji powinienem bilet wykupić, bo aglomeracyjny jest ważny dopiero tam. No logiczne. Tylko, że ten pociąg się w Łopuchowie nie zatrzymuje, czyli jeśli konduktor sprzeda mi bilet Sława-Łopuchowo to sprzeda bilet na relację nie istniejącą tak naprawdę (bo będzie to bilet do stacji, na której pociąg się nie zatrzymuje).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum