Jestem za. Faktycznie ten wyższy podatek dotyczyłby tylko tych bogatych, którzy pracują na państwówkach. Oni nie mogliby przerejestrować firmy do innego kraju jak to jest w przypadku najbogatszych prywaciarzy, którzy już dawno to uczynili. Szkoda, że nie podano ilu z tych bogatych stanowiących 1% procent pracuje na państwówce. Ja stawiam tezę, że z tego 1% aż 90% pracuje w spółkach skarbu państwa typu PKP S.A. Nie ma więc czego żałować. Victoria zatroszcz się o siebie i swoje dzieci a nie o dygnitarzy z państwówek.
Zdziwisz się, ale choćby wprowadzono nawet 99-proc. podatek dochodowy to członkowie zarządu PKP SA zapłacą co najwyżej 19% podatku. Otóż panowie Karnowski i Ciżkowicz oraz pani Wasiak formalnie są przedsiębiorcami - mają zarejestrowaną działalność gospodarczą i w ramach tej działalności zasiadają w zarządzie PKP SA. Zapewne o tym nie wiesz, ale osoba prowadząca działalność gospodarczą może się rozliczać z urzędem skarbowym na zasadach ogólnych (stawki 18% i 32%) lub według stawki liniowej wynoszącej 19%. Wybór należy do przedsiębiorcy i jest to jedyny przypadek kiedy podatnik może skorzystać z tzw. podatku liniowego (19%). Podatek liniowy ma swoje zalety i wady (brak odliczeń i ulg), ale dla kogoś kto ma większe dochody i podpadałby pod stawkę 32%, podatek liniowy 19% jest zbawieniem.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Temu służy tzw. "ustawa kominowa", która została sprytnie ominięta m.in. przez członków zarządu PKP SA. Ale to nie oni sobie takie wynagrodzenia ustalili tylko zrobił to rząd reprezentowany przez ministra Nowaka.
Tylko, że teraz nie ma ministra Nowaka a jest "ministra" Bieńkowska i nadal grabią.
Cytat:
Po drugie w Polsce nie ma bankierów, a to oni rzeczywiście trzęsą światową gospodarką. W Polsce są tylko bankowcy. Różnica między bankierem a bankowcem jest taka jak różnica między koniem a koniakiem. Bankier jest właścicielem banku, natomiast bankowiec jest tylko pracownikiem banku. W Polsce niemal wszystkie banki należą do międzynarodowych korporacji.
Victorio twoja wypowiedź jest tylko częściowo zgodna z prawdą. Jest taki pan Leszek Czarnecki (być może znany twoim kolegom z Dolnego Śląska), do którego należy m.in. Getin bank, Open Finance itp.
Nie przekonaliście mnie. Nadal uważam, że bogacze z państwówek, tj. dyrektorzy i niektórzy naczelnicy (menadżerowie) powinni płacić większy podatek. Oczywiście dotyczyłoby to także wielu liderów związków zawodowych nie tylko w państwówkach ale także np. w KGHM.
A zawsze płaczącym drobnym prywaciarzom (kiedyś najgorszymi płaczkami byli taksówkarze i rolnicy) przypomnę o extra odpisach, z których korzystają kupując luksusowe auta i benzynę do nich oraz wiele innych korzyści typu panie do towarzystwa na rzekome spotkanie biznesowe.
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 05-02-2014, 11:26
Cytat:
Zdziwisz się, ale choćby wprowadzono nawet 99-proc. podatek dochodowy to członkowie zarządu PKP SA zapłacą co najwyżej 19% podatku. Otóż panowie Karnowski i Ciżkowicz oraz pani Wasiak formalnie są przedsiębiorcami - mają zarejestrowaną działalność gospodarczą i w ramach tej działalności zasiadają w zarządzie PKP SA. Zapewne o tym nie wiesz, ale osoba prowadząca działalność gospodarczą może się rozliczać z urzędem skarbowym na zasadach ogólnych (stawki 18% i 32%) lub według stawki liniowej wynoszącej 19%. Wybór należy do przedsiębiorcy i jest to jedyny przypadek kiedy podatnik może skorzystać z tzw. podatku liniowego (19%). Podatek liniowy ma swoje zalety i wady (brak odliczeń i ulg), ale dla kogoś kto ma większe dochody i podpadałby pod stawkę 32%, podatek liniowy 19% jest zbawieniem.
Ale mogą nie zapłacić też ani grosza pani @Noemo. Jeśli ich firma zarejestrowana w raju podatkowym lub w krajach bezpodatkowych to ani grosza z ich kontraktu nie pójdzie do skarbu państwa
Cytat:
Jest taki pan Leszek Czarnecki (być może znany twoim kolegom z Dolnego Śląska), do którego należy m.in. Getin bank, Open Finance itp.
Nie przekonaliście mnie.
Pan Leszek Czarnecki to tylko mały gracz. Nawet mając taką pozycję - bycie właścicielem Tax Care, Idea Bank, Getin Noble Bank, Home Broker i Open Finance, które są w jednej grupie i dostarczając świeżej gotówki dla Niego to jego pozycja w UE jest o wiele mniejsza niż inwestorów ze starej UE. Poza tym on opiera swoją działalność na samozatrudnieniu i podstawie wynoszącej 1/16 etatu, z której odprowadza składki i podatki. Jeśli ktoś z was pracował dla TC wie jak wygląda umowa.
Ja już nie mogę słuchać o wyzysku pracodawców w tym kraju. Oni mogą wszystko, bo tworzą miejsca pracy! Łaskawcy! Śmiem twierdzić, że to ludzie u nich zatrudniani wypracowują ich zysk, dzielą się swoim talentem i wiedzą, to oni właśnie zarabiają dla nich. Czas w końcu odwrócić proporcje i doceniać w tym kraju ludzi pracujących za kilka groszy, na śmieciówkach, bez szans na emeryturę i ubezpieczenie zdrowotne - te wszystkie "dzieła", a reżim czasowy, jak na etacie.
Nie wiem dlaczego w Polsce się tak zmieniła mentalność, że jak ktoś już jest banksterem, albo wielkim przedsiębiorcą, to jest gość, a jak tylko chce człowiek uczciwie pracować, czy jako kolejarz, czy piekarz - nie ważne, to człowiek bez przyszłości, odrzut społeczny, nie kumał jak założyć działalność i stać się super-gościem! Trzeba się opamiętać. Polska to raj podatkowy, który tym się różni od tych słynnych rajów, że jednak trzeba odporowadzać jakikolwiek podatek. Jak czytam o LPP, że ucieka z podatkami do raju, a jednocześnie olewa bezpieczeństwo ludzi w swoich fabrykach, gdzie szyje ciuchy, a potem się jeszcze pyszni, że mimo bojkotu, obroty im wzrosły o prawie 30 proc., a nie spadły, to mi się niedobrze robi.
Takim jesteśmy społeczeństwem? Podziwiamy i zachwycamy się cwaniakami? Ludzie, którzy chcą jakiejkolwiek sprawiedliwości społecznej to cieniasy? Odrzuty socjalizmu?
Polska to raj podatkowy, który tym się różni od tych słynnych rajów, że jednak trzeba odporowadzać jakikolwiek podatek.
No to żeś teraz odleciał. Polska to raj podatkowy?!
Polska to jedno z najbardziej sfiskalizowanych państw na świecie! Czy wiesz ile pracownik najemny musi oddawać państwu różnych haraczy? Ponad 40% wynagrodzenia brutto. A przecież PIT i ZUS to nie wszystkie podatki jakie płacimy. Z wynagrodzenia netto robimy zakupy, które są obłożone podatkiem VAT i akcyzą. Płacimy podatki od nieruchomości, za psa, obowiązkowe ubezpieczenia samochodu, opłaty skarbowe, abonament RTV. Ktoś kiedyś podliczył wszystkie obowiązkowe daniny i wyszło, że państwo zabiera przeciętnemu Kowalskiemu 82% zarobionych pieniędzy. To ukryte niewolnictwo! W starożytnym Rzymie niewolnik mógł sobie zatrzymać 10% zarobionych pieniędzy, resztę oddawał swemu panu. Ale w zamian pan musiał zapewnić swemu niewolnikowi dach nad głową, wyżywienie i opiekę zdrowotną. Współczesny niewolnik w Polsce oddaje państwu ponad 80% zarobionych pieniędzy, w zamian nie dostając nic. Mieszkanie musisz sobie kupić sam, na wyżywienie przeznaczyć znaczną część dochodów, a jak przyjdzie się leczyć to trzeba płacić prywatnie, bo państwowa służba zdrowia jest niewydolna i na operację lub na wizytę u specjalisty trzeba czekać kilka lat.
- Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie (…) stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych - kłamał w 2007 roku premier Donald Tusk. Przez ostatnie lata wzrosły w Polsce wszystkie możliwe podatki! Na przykład obowiązkowe składki ZUS przedsiębiorców wzrosły z 717,77 zł miesięcznie na początku 2008 roku do 1042,46 zł obecnie, czyli o 45,24%. Przez pazerny ZUS przeniosłam swoją firmę do Niemiec i tam płacę podatki - dużo mniejsze niż płaciłam w Polsce. Wyobraź sobie, że w Niemczech kwota wolna od podatku wynosi 8035 euro. W Polsce - 3091 zł. Tak więc rocznie w kieszeni zostaje mi całkiem spora sumka. Pomijam fakt, że w Niemczech ubezpieczenie emerytalno-rentowe przedsiębiorcy jest dobrowolne, a nie obowiązkowe jak w Polsce. Obowiązkowe jest tylko ubezpieczenie zdrowotne - płacę 60 euro miesięcznie za opiekę zdrowotną na najwyższym poziomie. W Polsce na NFZ płaciłabym 270 zł, czyli więcej niż w Niemczech.
No i masz ten swój raj podatkowy nad Wisłą!
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Polsat News - Tak Czy Nie (05 lutego 2014) - debata na temat pomysłu OPZZ w sprawie obłożenia najbogatszych wysokim 50% podatkiem dochodowym - Jan Guz (OPZZ) vs Robert Gwiazdowski (Centrum Adama Smitha).
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Beatrycze ja nie mówiłem nic o zwykłych śmiertelnikach, tylko właśnie o najbogatszych, których to ma dotyczyć pomysł zwiększenia opodatkowania.
A że państwo nasze okrada obywateli, to pełna zgoda! Daniny nigdy się nie kończą, a jak człowiek chce skorzystać z usług lekarza, to musi miesiącami w kolejce czekać!
Związkowcy proponują, by obniżyć opodatkowanie osób o najmniejszych dochodach i jednocześnie podnieść opodatkowanie dla zarabiający najwięcej.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych przygotowało projekt zmian w ustawie o PIT, który przewiduje wprowadzenie - oprócz obowiązujących stawek podatku na poziomie 18 proc. i 32 proc. - dwóch dodatkowych stawek, w wysokości 15 proc. i 50 proc.
OPZZ z Janem Guzem na czele przygotowało projekt zmieniający ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych, który wprowadzi niższą, 15% stawkę podatkową dla dochodów obywateli najmniej zarabiających oraz stawkę 50% dla dochodów obywateli zarabiających najwięcej. - To jest bolszewia - mówi w wywiadzie dla "Wprost" Robert Gwiazdowski, ekspert w dziedzinie podatków w Centrum im. Adama Smitha:
Lewicowa administracja Francoise’a Hollande’a poległa w walce o wprowadzenie 75% stawki podatku dochodowego dla najlepiej zarabiających. Polski zwolennik wysokich podatków idzie jeszcze dalej i proponuje stawkę 95%.
Grad, co w tym dziwnego? Przecież Polska ma strukturę społeczną i gospodarczą kraju kolonialnego.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Szumlewicz wymyślił 95% podatek dla tych co zarabiają powyżej miliona złotych rocznie. To jest doradca OPZZ - rzekomo poważnego związku zawodowego. Skoro związkom doradzają ludzie całkowicie oderwani od rzeczywistości to kto nimi rządzi?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum