Komentarz Jacka Prześlugi, byłego prezesa tej spółki:
"Od 2004 roku czytam portale i fora internetowe poświęcone kolei, w tym PKP Intercity. Pamiętam większość bluzgów, która spotykała mnie, poprzedników, następców. Ale za każdym razem gdzieś w tle czaiła się jakaś - choćby pozytywna - nutka nadziei, optymizmu. Zawsze ktoś walił w zarządy jak w bęben, ale zawsze też znajdowały się choćby cienie dobrego słowa.
Teraz widać wyłącznie to: nieustającą, mocną, mądrą krytykę. Uzasadnione negatywne opinie. Druzgocące oceny.
Nie pamiętam, by którykolwiek zarząd miał tak złą opinię. Nie pamiętam okresu, w którym byłoby tyle personalnej, uzasadnionej krytyki. Ani takiego okresu, w którym na jednej fali nadawaliby dziennikarze, blogerzy i najzwyklejsi forumowicze.
Na ten zalew krytyki nie na nawet pół słowa reakcji.
Albo więc rządzą nami ludzie, którzy mają opinię publiczną w nosie i którzy nie czytają tekstów takich, jak dzisiejszy w RK, robiąc wszystko po swojemu w przekonaniu, że i tak wszystko wiedzą najlepiej - albo czytają to, jest im wstyd, ale nie potrafią mądrze wyjść z sytuacji, którą sami stworzyli.
A sytuacja jest taka, że odpowiadając uczciwie na tytułowe pytanie, należałoby napisać po prostu: w PKP IC drażni nieudolny zarząd. Powołany głosami zarządu PKP SA i osobiście prezesa Karnowskiego, pod auspicjami minister Bieńkowskiej, wspierany głosami rad nadzorczych.
Nie ma dosłownie jednego dobrego zdania, które znalazłbym w minionych miesiącach, a które poświęcone byłoby sposobowi zarządzania tą państwową spółką. Nic nie rusza sumień właścicieli - ani strata finansowa, ani comiesięczne gubienie po pół miliona pasażerów, ani niemądre decyzje biznesowe, ani polityka kadrowa i zakupowa w tej spółce, ani spartolony przez nią rozkład jazdy, ani oceny opinii publicznej, ani leżący w gruzach marketing, ani brak promocji pendolino, ani fatalne stosunki międzyludzkie wewnątrz firmy.
Pani Minister - naprawdę dąży Pani w zaplanowany sposób do zniszczenia tej spółki? Naprawdę - taki jest cel? Stawiam to pytanie publicznie - czy celem działania rządu jest degradacja PKP Intercity do poziomu kolejnej, bliskiej bankructwa spółki? A następnie jej sprzedaż za grosze?
Pani bierze za to odpowiedzialność. Może z koleją nie jest Pani po drodze (choć wiem z naszych spotkań, że jest), może taką przyjęliście w rządzie strategię działania, może w tym jest jakiś większy zamysł, ale proszę pamiętać - każdy kolejny miesiąc utraty pasażerów i reputacji tej firmy to skutek Pani polityki personalnej. Patronuje Pani dobijaniu spółki, która miała wszelkie szanse, by zostać prawdziwą kolejową perełką.
Utrzymując istniejące status quo działa Pani na szkodę PKP IC, na szkodę kolei, na szkodę własnego środowiska politycznego, na szkodę Donalda Tuska osobiście. Każdy brak reakcji na opinie takie jak moja i wszystkie powyżej, utwierdza mnie w przekonaniu, że zwykli ludzie mają rację - nie dorośliście do zarządzania transportem."
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
I nigdy nie dorosną ! Kolej, to złożony organizm, mający różne i skomplikowane części składowe. Dopóty, dopóki polską koleją będą zarządzać ludzie mający przysłowiowe dwa dni z dojazdem stażu pracy, nic się nie polepszy. Kiedyś, by być jakimś np. naczelnikiem, trzeba było przejść tzw. drogę od podstaw. Teraz wystarczy mieć poparcie(jak nie partyjne to koleżeńskie lub wręcz nepotyzm) w myśl słynnego BMW. Banksterzy, to przykład "na górze", a na dole kumoterstwo i w/w nepotyzm. Ci na górze, nie wiedzą co się dzieje na dole, a doły nie mają wpływu na tych, co na górze. Cały czas wymuszona kołomyja kadrowa,bo w mętnej wodzie lepiej się łowi...
_________________ W czasach zakłamania, mówienie prawdy, jest czynem rewolucyjnym - Orwell
Podwyżki rzędu 20% w ciągu niespełna 5 lat. I zarzynanie siatki połączeń.
W 2009 za bilet ze Zgorzelca do Wrocławia płaciło się 35 zł, dzisiaj musiałbym zapłacić 44 zł.
Ale nie zapłacę, bo TLKi do Zgorzelca już dawno nie docierają.
_________________ W ŚWIECIE IMITACJI DOSKONAŁYCH SZTUKA RODZI SIĘ Z PRZEKŁAMAŃ W KOPIOWANIU.
Wagon z pasażerami (111A) to około 40 ton. Autobus - zależnie od długości - jakieś 12 do 15 ton czy jakoś tak.
[ Dodano: 10-03-2014, 18:53 ]
Należy zaznaczyć, że trzyosiowy autobus zabierze bodaj 64 osoby. W wagonie 111A zmieści się na miejscach siedzących 80 osób.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Dobra wiadomość. Polacy, jako obywatele II kategorii, nie będą już musieli pokrywać kosztów przejazdów obywateli Ukrainy. Władze PKP IC robią się ludzkie.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Dziękuję za szybkość decyzyjną.
I Wy chcecie być funkcjonariuszami publicznymi!!!
Już w tej chwili macie wywalone na pasażerów a jak będziecie nietykalni ...
_________________ Stoi na stacji lokomotywa, pełna miedzi i stali...I przyszli żule i ją zaje.ali!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum