Wysłany: 12-04-2014, 16:51 Badania psychotechniczne na licencję maszynisty
Chciałbym prosić o poradę. Przeszedłem badania potrzebne do uzyskania licencji, czyli badania krwi, wzroku itd., testy u psychologa z 100% wynikami, lekarze powiedzieli, że wszystkie wyniki świetne, testy rewelacyjnie. Jednak badań nie "zaliczyłem", bo podczas rozmowy u psychologa padło pytanie o służbę wojskową. Jakieś 7 lat temu wywinąłem się od obowiązkowej służby stwierdzonym u psychologa uzależnieniem od alkoholu (otrzymałem kat. D). Nie piję alkoholu w ogóle, jednak oficjalnie orzeczone uzależnienie zostało. Przyznałem się do tego w trakcie rozmowy z psycholog, zapytany o obowiązkową służbę w wojsku.
Po uzyskaniu negatywnego wyniku końcowego, jedna z lekarek które mnie badały poleciła odwołanie się do Warszawy o niepoprawną ocenę moich możliwości w trakcie badania, dodając, że na pewno uda mi się badania przejść po odwołaniu, bo jestem okazem zdrowia.
Druga z lekarek powiedziała za to, żebym nawet się nie starał o to odwołanie bo i tak nic z tego nie będzie, nie uda się przejść badań, a nawet jeśli to i tak potem nikt nie przyjąłby mnie do pracy w roli maszynisty pociągów towarowych, przez to, że wg papierka jestem uzależniony, mimo, że nie piję, bo odpowiedzialność za moje ewentualne błędy poniósłby przewoźnik, a nie tylko ja, przez to, że przyjął osobę z takim orzeczeniem jak ja do pracy. Wydaje mi się to sensownym argumentem. Jednak żeby otrzymać kategorię A w wojsku, dopuszczalnym jest nadużywać alkoholu bez uzależnienia, więc to nie jest tak że jak ktoś ma A to od razu jest na pewno czysty.
Odpuścić więc sobie całkowicie temat licencji maszynisty, czy odwołać się do Warszawy o ponowne zbadanie? Proszę o radę, ta praca była od zawsze moim marzeniem, a okazało się, że chyba sam zamknąłem sobie do niej drogę i to już tyle lat temu.
Proponuje znaleźć hepatologa i jeśli rzeczywiście nie pijesz on wystawi ci zaświadczenie pod kątem wątroby i że nie ma zmian spowodowanych chorobą alkoholową. To powinno wystarczyć. Ale ostrzegam że tych lekarzy jest mało i dostanie się na szybki termin może kosztować 500 zł. To co pisze wiem z opowiadań kolegi który wydaje mi się osobą dość wiarygodną
Zrobię tak jak mówisz, ale zastanawiam się jeszcze tylko czy nie będzie tak, że nawet jeśli zaliczyłbym dzięki temu badania psychotechniczne, to później byłby i tak problem znaleźć takiego pracodawcę, który zdecydowałby się mnie przyjąć ze stwierdzonym uzależnieniem (nawet jeśli "obalonym")?
Pracodawcę interesuje tylko zaświadczenie a jak je zdobyłeś naprawdę nikogo nie obchodzi. Praca jest taka że naprawdę albo na kursie albo później jeśli jesteś trunkowy zostaniesz wyeliminowany z zawodu i jeśli bóg da to tylko z zamazana kartoteką a nie pobytem w ZK. Czasami jest że 3 miesiące przejeździsz bez niczego a czasami może być taka służba że cię 3 będą badać alkomatem a drogówka ma takie walizki że pokazują 4 miejsca po przecinku. Jeśli ktoś lubi wypić nie radze bo konsekwencje mogą być bardzo duże również finansowe bo teraz się za wszystko się płaci. A jak pijany to winny i nie ma dyskusji.
Tak się kończy bezmyślne uciekanie przed wojskiem z załatwianiem kategorii "D" (w wojsku dupa). Odbyłem obowiązkową służbę i chętnie bym tam wrócił, niestety już nie ma takiej możliwości A takim załatwieniem sobie "wojka" skreśliłeś drogę do wielu zawodów niestety. Błędy młodości i już nieodwracalne. Żadne badania itp nie pomogą niestety. Przykre. Zostaje Ci symulator
_________________ Kolejarze wszystkich spółek łączcie się
No niestety, był to wielki błąd młodości. Gdybym mógł to bym teraz odbębnił tę służbę, nawet i dwa razy. Mimo wszystko spróbuję z tymi badaniami, wolę spróbować niż potem żałować jeszcze bardziej, zwłaszcza że naprawdę od alkoholu trzymam się z daleka.
No niestety, był to wielki błąd młodości. Gdybym mógł to bym teraz odbębnił tę służbę, nawet i dwa razy. Mimo wszystko spróbuję z tymi badaniami, wolę spróbować niż potem żałować jeszcze bardziej, zwłaszcza że naprawdę od alkoholu trzymam się z daleka.
Jest taka zasada "niepytany, nie odpowiadam", psycholog cię pytał czy jesteś alkoholikiem ? A jesteś ? Na badaniach nikt nie pytał o książeczkę wojskową ani o kategorię, tym bardziej psycholog Mogłeś nic nie mówić. Do kadr dostarcza się xero książeczki wojskowej: 1 i 2 strona (tam gdzie jest zdjęcie) i strona 13, gdzie jest wpis o stosunku do służby wojskowej, gdzie nie ma adnotacji o kategorii zdrowia. Jak nie podlegałeś poborowi, czy zostałeś przeniesiony do rezerwy będzie jedynie numer rozporządzenia, a ten nie mówi nic o kategorii zdrowia.
Cóż strzeliłeś sobie sam w kolano przez młodzieńczą głupotę ...
Zmiana wojskowej kategorii zdrowia może być trudna, ja bym spróbował zrobić badania w innej placówce kolejowej medycyny pracy od nowa, najlepiej w Warszawie, bez żadnych odwołań i nie opowiadać już głupot, to chyba będzie najlepszy sposób. Każda placówka KMP działa jako odrębny podmiot i z tego co słyszałem nie posiadają żadnych wspólnych baz danych. Tu są same papiery a lekarze dają orzeczenie na podstawie zrobionych w tej placówce badań
Psycholożka zapytała w czasie rozmowy po tych wszystkich psycho-testach, jaką kategorię miałem. Na odpowiedź, że D, spytała jaki był powód i odpowiedziałem. Nie jestem alkoholikiem, nie piję w ogóle. To mówisz się wkopałem. Niespodziewane pytanie zadała, odpowiedziałem zgodnie z prawdą, szybko bez kombinowania. Dobrze wiedzieć o tym co napisaleś, może w takim razie za rok mi się uda. Bo teraz to balbym sie podejsc jeszcze raz do badań, ale w innej placowce, bo by sie sprawa pewnie rypła ostatecznie.
Bo gdybym się teraz odwołał to musiałbym się komisji wytłumaczyć dlaczego mnie nie przepuściła kobieta, byłoby to pewnie zapisane w karcie (aktualnie w orzeczeniu nie ma zapisanego powodu wprost)?
Ale przejadę się chyba na tą komisję mimo wszystko, z tymi wynikami o bezalkoholowej wątrobie dodatkowo, nic nie będzie mnie to kosztować oprócz czasu.
No niestety, był to wielki błąd młodości. Gdybym mógł to bym teraz odbębnił tę służbę, nawet i dwa razy. Mimo wszystko spróbuję z tymi badaniami, wolę spróbować niż potem żałować jeszcze bardziej, zwłaszcza że naprawdę od alkoholu trzymam się z daleka.
Jest taka zasada "niepytany, nie odpowiadam", psycholog cię pytał czy jesteś alkoholikiem ? A jesteś ? Na badaniach nikt nie pytał o książeczkę wojskową ani o kategorię, tym bardziej psycholog Mogłeś nic nie mówić. Do kadr dostarcza się xero książeczki wojskowej: 1 i 2 strona (tam gdzie jest zdjęcie) i strona 13, gdzie jest wpis o stosunku do służby wojskowej, gdzie nie ma adnotacji o kategorii zdrowia. Jak nie podlegałeś poborowi, czy zostałeś przeniesiony do rezerwy będzie jedynie numer rozporządzenia, a ten nie mówi nic o kategorii zdrowia.
Cóż strzeliłeś sobie sam w kolano przez młodzieńczą głupotę ...
Zmiana wojskowej kategorii zdrowia może być trudna, ja bym spróbował zrobić badania w innej placówce kolejowej medycyny pracy od nowa, najlepiej w Warszawie, bez żadnych odwołań i nie opowiadać już głupot, to chyba będzie najlepszy sposób. Każda placówka KMP działa jako odrębny podmiot i z tego co słyszałem nie posiadają żadnych wspólnych baz danych. Tu są same papiery a lekarze dają orzeczenie na podstawie zrobionych w tej placówce badań [/quote
Tak tylko nie można generalizować bo nie wszędzie jest tak jak piszesz. Bo na przykład w Katowicach pani kierowniczka która ostatecznie podpisuje zaświadczenia na każdych badaniach wstępnych życzy sobie oglądać książeczkę wojskową. Jeśli nie masz przy sobie to idź i przynieś bo bez tego nie podpisze. Także nie jest tak prosto jak piszesz przynajmniej w Katowicach. A przecież dokumentacja na podstawie której wydano decyzje o przyznaniu kategorii istnieje i może lekarz zażyczyć sobie do niej wglądu.
To mówisz się wkopałem. Niespodziewane pytanie zadała, odpowiedziałem zgodnie z prawdą, szybko bez kombinowania. Dobrze wiedzieć o tym co napisaleś, może w takim razie za rok mi się uda.
Są inne odpowiedzi: "nie wiem", "nie pamiętam", "sprawdzę" itd... nie musisz tego wiedzieć i mieć tego dokumentu ze sobą. Mając świadomość, że masz zrypaną książeczkę wojskową zyskujesz w ten sposób ewentualnie na czasie... (zagubiłeś - trzeba wyrobić duplikat) tym bardziej, że idziesz na badania dokładnie po to, aby je przejść. Podejrzewam, że w takiej sytuacji odstąpiliby od tego i spokojnie podpisali by ci orzeczenie. Wiążące są badania które wykonałeś w KMP a nie przed komisją poborową.
Tak już w życiu bywa, że trzeba wiedzieć co się mówi, zwłaszcza że pytania padają niespodziewanie i z zaskoczenia ...
barnaba, Od momentu wydania orzeczenia masz 7 dni na odwołanie.Nie zwlekaj tylko je pisz i dostarcz jak najszybciej bo po uprawomocnieniu orzeczenia możesz pomarzyć o nastawniku czy o jakiejkolwiek pracy na PKP.Znam bardzo podobną sytuację do Twojej (nie alkohol) z happy endem ale szczegóły na priv bo wiem że zaglądają tu co niektórzy.Powiem tylko że liczy się stan zdrowia na dziś (ten nie budził niepokoju w Twoim przypadku) a nie to co było lata wstecz.Tak jak doradzali inni nie gada się za dużo przy lekarzach a już na pewno nie z KMP.Na psychologów zważaj szczególnie bo co niektórzy są chorzy na swój zawód.Powodzenia !
Ja bym Ci radził nie składać tego odwołania, jak się bałeś iść do wojska to też będziesz się bać jeździć lokomotywą, po za tym nikt by Ci nie dał oświadczenia, że jesteś alkoholikiem gdyby tak nie było, a alkoholikiem pozostaje się na całe życie, a jeżeli tak nie było i samowolnie przyjąłeś na siebie miano alkoholika to jesteś nieźle popierdzielony i właśnie dlatego nie otrzymałeś pozytywnego orzeczenia.
jak się bałeś iść do wojska to też będziesz się bać jeździć lokomotywą
Dobry jesteś gość Zazdrość?Już skreśliłeś człowieka?Absolutnie nie bronię ludzi którzy wykonują swoje obowiązki pod wpływem ale to że ktoś wcześniej miał problem z alkoholem i zaprzestał picia absolutnie nie musi rzutować na jego przyszłe życie zawodowe.Są ludzie którzy nie z takich problemów wychodzili i dzisiaj są normalnymi obywatelami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum