Wysłany: 04-01-2011, 16:02 Olbrzymie cięcia pociągów w Grecji
Silnie zadłużone greckie koleje OSE zostały zmuszone do ograniczenia liczby uruchamianych pociągów pasażerskich i wycofania na stałe oferty z wielu tras.
Pogłębiający się kryzys i bardzo zła sytuacja ekonomiczna Grecji, spowodowały konieczność drastycznych cięć budżetowych we wszystkich gałęziach gospodarki i przemysłu. Dotkliwe cięcia musiały dosięgnąć takich gałęzi gospodarki jak transport.
Zalecenia greckiego rządu to zmniejszenie długości obsługiwanych linii z 2500 do 750 km, redukcja zatrudnienia z 9350 do 6000 pracowników, oraz obniżenie ich wynagrodzeń o 50%, a dodatkowo likwidacja wszelkich przywilejów.
Efekty drastycznych cięć są już widoczne. Z dniem 1 stycznia 2011 zamknięto dla ruchu pasażerskiego niemal wszystkie linie lokalne w kraju, rozkład jazdy uszczuplił się o połowę. Na wyspie Peloponez zawieszono ruch na wszystkich liniach wąskotorowych. Zlikwidowano pociągi przygraniczne do Bułgarii i Turcji, niepewny jest los międzynarodowych pociągów dalekobieżnych.
Kolejnym krokiem będzie podwyższenie taryf i cen biletów o 100%, co ma uczynić linie i pociągi rentowne. Na trasie Ateny – Stilda ceny biletów wzrosną o 210%, a na trasie Ateny – Patras podwyżka ma sięgać 175%.!
Zlikwidowane zostaną wszystkie zniżki, za wyjątkiem ulg dla dzieci. Pozostaną ulgi w komunikacji międzynarodowej, oraz bilety globalne, w tym InterRail i FIP. Koleje OSE będą mogły w każdej chwili podnosić ceny biletów aż do osiągnięcia rentowności.
Po okresie jednego roku od wprowadzenia drakońskich cięć i oszczędności na kolejach OSE (Organisme des Chemins de fer Helléniques), rząd grecki będzie analizować efekty zastosowanych środków. W zależności od wyników zapadną decyzje o ewentualnych reaktywacjach przewozów na wybranych liniach. Wybrane pociągi regionalne będą mogły powrócić do rozkładu jazdy, jeśli lokalne władze będą skłonne do pokrycia deficytowych połączeń.
Linie lokalne z zawieszonym ruchem pasażerskim od 1 stycznia 2011 roku nie będą konserwowane i utrzymywane. Budynki kolejowe i dworce będą mogły być sprzedane lub wynajęte podmiotom prywatnym.
P.B. Jezierski
źródło: KOW
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Dziwię się, jak można w Grecji zlikwidować pociągi, skoro tam jest ich jak na lekarstwo. Na głównej trasie od granicy z Turcją i Bułgarią przez Saloniki do Aten i druga wokół Peloponezu. Na tej peloponeskiej to czasem są po 4 pociągi na dobę. To oni chyba zaorają tam tory, bo innego wyjścia nie widzę.
To tam jeszcze mają co ciąć?
Swoją drogą jak tak dalej pójdzie, to Polska wybierze model grecki. W gospodarce nasze kolejne rządy wybierają model grecki zadłużania się na morgi z tą tylko różnicą, że my nie mamy takiego socjalu i tak żyjąc na skromnym poziomie (Grecja nie była w bloku wschodnim, ale był to kraj biedny).
Grecja: Po długiej nieobecności powracają pociągi międzynarodowe.
Przez ostatnie trzy lata Koleje Greckie w ogóle nie uruchamiały połączeń międzynarodowych. Zmieniło się to 10 maja, kiedy to wyruszyły pociągi do Bułgarii, Macedonii oraz do Serbii.
Koleje Greckie TrainOSE przywróciły połączenia międzynarodowe po tym, jak zostały one zlikwidowane ze względu na bardzo słabą sytuację finansową przewoźnika, ogólną zapaść finansową kraju oraz nierentowność międzynarodowych pociągów. 10 maja jednak pociągi powróciły na trasy. Raz dziennie kursuje pociąg z Salonik do Sofii. Podróż zajmuje 6 godzin i 50 minut. Również Skopje i Belgrad są już w zasięgu ręki Greków. Podróż do stolicy Macedonii i do Belgradu odbywa się pociągiem Hellas Express. Całkowity dystans, jaki pociąg w tej trasie musi pokonać, wynosi około 730 km. Podróż do Belgradu zajmuje 12 godzin i 41 minut.
Przywrócenie połączeń międzynarodowych to ważny krok w strategii przewoźnika, będący jednocześnie znaczącym udogodnieniem dla pasażerów. Grecka kolej jest jednak w innym ważnym punkcie. Jak informują komunikaty prasowe TrainOSE, miała zostać sprywatyzowana. Według rządowej Agencji Prywatyzacyjnej Funduszu Rozwoju Aktywów Republiki Greckiej, prywatyzacja TrainOSE ma przysłużyć się modernizacji i rozwojowi kolejowych przewozów pasażerskich i towarowych, a także ma przynieść poprawę dostępności kolei dla pasażerów oraz dla transportu towarów na głównych rynkach europejskich. A to miało natomiast przynieść korzyści dla greckiej gospodarki, w tym nowe miejsca pracy. Do końca 2013 roku miała zostać wyłoniona najkorzystniejsza oferta na prywatyzację przewoźnika. Proces jednak nie został jeszcze zakończony.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum