Wysłany: 19-05-2014, 12:02 [PKP IC] Strefy VIP dla nikogo
Prowadzone przez PKP Intercity poczekalnie dla VIP-ów świecą kompletnymi pustkami. Nie tylko pokazują, gdzie znajdują się dziś dawni pasażerowie niegdyś prestiżowej spółki, lecz dobitnie utrzymują pekapowską dyskryminację na lepszych (regulaminowo „uprawnionych”) i gorszych („nieuprawnionych”) pasażerów. Do drugiej kategorii należą prawie wszyscy. Nawet ci, którzy kupują jednorazowe bilety klasy 1 TLK lub kosztujące 14 600 zł bezimienne Złote Karty Intercity.
W czerwcu 1989 roku skończył się w Polsce komunizm. Niestety nie w PKP. Utrzymywane przez PKP Intercity poczekalnie zwane „Strefami VIP” są dziś dla przeciętnego pasażera niemal tak dostępne, jak w poprzednim ustroju dworcowe salonki dla partyjnych dygnitarzy (skądinąd salonik, z którego korzystał m.in. towarzysz Gierek, znajdował się dokładnie w tym miejscu Dworca Centralnego, gdzie do wiosny 2012 roku warszawska Strefa VIP).
Obecnie działają trzy Strefy VIP (dworce Warszawa Centralna, Kraków Główny, Wrocław Główny). Zamiast służyć pasażerom, służą prawie nikomu. Nudzącą się obsługę, puste kanapy i stojące dla samych siebie stojaki z prasą większość pasażerów może oglądać niczym klatki w nowoczesnym ZOO – z zewnątrz, przez szyby. Mało kogo stać na „luksus” wejścia do środka.
Strefy VIP to dziś siedliska kumulacji absurdów, jakie quasi-nowoczesny i oderwany od realiów przewoźnik Grupy PKP stworzył dla siebie i pasażerów. Rozłóżmy je na części pierwsze.
No cóż, wypada mi tylko potwierdzić słowa autora. Zawsze gdy jestem na Dworcu Głównym we Wrocławiu to w Strefie VIP jest 0 (zero) pasażerów. Osoby tam pracujące mają naprawdę świetną fuchę! Szkoda tylko, że te zbędne etaty są finansowane z naszych podatków.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
Modliszka,
Kiepsko płatne, niestety. Marnowane pieniędzy abstrahując od stawek dla pracowników, plus marnowane przestrzenie na dworcu, które można by wykorzystać jako rozszerzenie COku, lub strefę VIP ale w innej formule
A ja kiedyś dwukrotnie skorzystałem mimo, że nie byłem uprawniony. Miałem bilet na 1 klasę, ale według regulaminu taki, który również nie uprawniał do skorzystania, ale nikt z pracowników nie robił problemów.
Na WC problemem jest raczej lokalizacja (od d...y strony) i ogólna właściwość, że klienci biznesowi raczej na dworcach nie przesiadują. W DB Lounge też tłoku nie ma. Z resztą może pustka nie jest OK, ale tłok też takim salonikom nie przystoi.
No cóż. Na Berlin Hbf też coś podobnego funkcjonuje. Myślę, że to próba pompatycznego upodabniania się do zachodnich standardów. Pytanie tylko, czy z polskimi czasami przejazdu kolej w ogóle ma jakąś ofertę dla tzw. VIP?
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 26-05-2014, 11:30
W Krakowie Strefa VIP istnieje od niedawna. Świeci pustkami. Przechodze tamtędy codziennie kilka razy, nie widziałem jeszcze tam żadnego pasażera, co najwyżej nudzącą się obsługę i ich koleżków. Po pierwsze pociągów EIC z 1 klasą zostalo raptem kilka, po drugie ma fatalne położenie i nikt o niej nie wie. W całym tunelu Antresola jest pusto. Albo niech ją zlikwidują, albo niech uprawnią wiecej osob do przebywania w niej. Jesli kogos stac na bilet za 200 zł to nie bedzie szedł do Strefy VIP zeby sie napic darmowej kawy!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum