buballo Tylko spokojnie;) Kolegi shevy17 i tak nie przekonasz. Identycznie było ze zniżkami...
sheva17 widocznie koledzy z zakładu południowego nie zdal dlatego że nie chcieli ogarnąć całego materiału. Jeżeli ktoś chciał to egzamin aż taki trudny nie było. Wystarczyło uważnie przechodzić każdy etap szkolenia, chodzić na konsultacje do instruktorów, dopytywać swoich sensejów i przede wszystkim chcieć ten egzamin zdać. Bo kilka osób na początku podchodziła do tego całego szkolenia w sposób prosty "brakuje maszynistów to musimy zdać". Rozczarowali się na egzaminie na licencję. Następnie na egzaminie wewnętrznym. No i na końcowym na świadectwo maszynisty. W centralnym nie zdało za pierwszym razem 7 osób ale mieli poprawkę wiedzieli czego mają się douczyć i poprawka zdana. Wystarczyło chcieć.
Kolega buballo mimo że przechodzi dopiero etap szkolenia a w zasadzie już niebawem będzie go kończył to wie o wiele więcej niż Ci Twoi koledzy którzy nawet nie wiem czy istnieją, czy przypadkiem nie próbujesz zrobić sensacji puszczając taką plotę.
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Do takiego wniosku doszedłby każdy kto przeczytałby te wypociny. Kwestia predyspozycji intelektualnych nie ma nic wspólnego z psychologią, chyba że wykarzesz mi tutaj ten związek i zaskoczysz świat polskiej nauki. Jak można poważnie rozmawiać z kimś kto nie chce zrozumieć, że jeżeli zmniejsza się ilość połączeń to i potrzeby kadrowe są znacznie mniejsze. Nie twierdzę, że nie jesteście potrzebni wcale, ale może okazać się, że nie dla wszytskich będzie etat. Ponadto nie rozumiem po co część z Was zwyczanie jest oszukiwana i chyba źle przygotowana do egzaminu, skoro go następnie nie zdaje. Mnie ten temat nie interesowałby wcale gdyby to była prywtana firma, ale w Twojego pracodawcę podatnicy rok do roku ładują miliony złotych, zatem mam prawo interesować się także moimi pieniędzmi. Fakty są brutalne, to my jako społeczeństwo Was finansujemy i dobrze by było, aby nasze pieniądze były wydawane mądrze. Czyli albo przyjęto nieuków albo niestety, wszytsko za tym przemawia, nie potrafiono ich do tego egzaminu przygotować, jeżeli w innych regionach wszyscy zdali. Nie wiem po co Twój przedmówca miesza w to wszytsko Tuska, tu chodzi o kasę podatników.
Aha i moi koledzy do tego egzaminu nie podchodzili, bo i po co . Z powodzeniem od lat już jeżdżą i zapewne Was też szkolą i robią to jak ich znam ze sporym zaangażowaniem. Ich nazwisk tutaj jednak z oczywistych względów nie podam. Ich opinia jest taka, że uwalono wcale nie tych, którzy na to zasługiwali ( Ci nie mają żadnych szans, bo egzaminy nie są nagrywane), ale mniejsza o to, bo nie o nazwiska tu chodzi i o te konkretnie osoby. Chodzi im raczej o to, że PKP IC zapłaciło kasę za ich szkolenie, a teraz Ci zdadzą egzamin i będą jeździć u prywaciarzy, wyszkoleni za nasze podatników pieniądze. Panowie to jest poważny problem i mnie to osobiście denerwuje. Płacimy za kszatałcenie kogś, kasa co miesiąc plus składki ZUS, kształcimy go, a potem pobywamy się lekką ręką i ta osoba idzie pracować do prywaciarzy, a tak zapewne się stanie.
_________________ TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Ostatnio zmieniony przez sheva17 dnia 04-06-2014, 14:17, w całości zmieniany 4 razy
sheva17 Ze strony przewoźnika wszystko było ok. Jeżeli na egzaminie komisja daje tobie pytanie opisać poszczególne czynności przy szczegółowej próbie hamulca a kandydat tego nie wie choć dostał kupę materiałów, dostał instrukcję i brał udział przy czynnościach rewidenta i na egzaminie nie wie co ma powiedzieć to czyja to wina? Teraz już rozumiesz o co chodziło? Hamulec to jedna z ważniejszy dziedzin dla maszynisty zaraz po ruchu i sygnalizacji. Chciał nie chciał musisz jako maszynista mieć o tym pojęcie. Nikt nikogo nie dopuści do wykonywania tego zawodu bez odpowiedniej wiedzy.
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Jak kandydat tego nie wie to rzecz jasna egzaminu zdać nie może. Pytanie tylko dlaczego Ci z innych regionów egzaminy zdali, a Ci z Krakowa nie? Jeżeli krakowski ośrodek źle kształci to należy go rozwiązać, a jeżeli kandydaci się nie nadawali to należy zwolnić ludzi z komisji rekrutacyjnej. Kupa kasy została zmarnowana i ciekawe czy ktoś poniesie za to konsekwencje? W każdym razie moi znajomi twierdzą, że Ci którzy nie zdali wcale nie byli najgorsi, więc zaczynam się bać co wiedzą Ci, którzy egzamin zdali. A przypadek tych, którzy egzamin zdają, a potem odchodzą też powinien kogoś zastanowić, bo coś chyba w Krakowie nie gra. Życzę Wam powodzenia w Krakowie, oby kolejnym razem egzaminy poszły lepiej. Jako pasażer chciałbym podróżować bezpiecznie, ale jako podatnik nie chcę by moje pieniądze były marnowane. I byłoby na tyle.
Fakty są brutalne to my jako społeczeństwo Was finansujemy i dobrze by było, aby nasze pieniądze były wydawane mądrze. Czyli albo przyjęto nieuków albo niestety, wszytsko za tym przemawia, nie potrafiono ich do tego egzaminu przygotować, jeżeli w innych regionach wszyscy zdali. Nie wiem po co Twój przdmówca miesza w to wszytsko Tuska, fakty są takie, że żal mi tych z Was, których w Krakowie oszukano, a przede wszytskim to szkoda kasy podatników.
Ja napiszę tak:
Każdy z nas, który wyszkolił się już na maszynistę czy obecnie się szkoli, przyszedł na kolej z pewnych pobudek. Nie znam tu kolegów, dla których kolej to zwyczajny przypadek. Ja osobiście wychodzę z jednego założenia, że skoro tu jestem mam zrobić wszystko co w mojej mocy, aby dobrze wykonywać to na co się zdecydowałem. To oznacza, że nie interesują mnie konsekwencje jakie są zapisane w umowie szkoleniowej, czy jakiś tam zwrot kasy, ponieważ wiem że osiągnę to co zamierzam, taka jest moja filozofia. Nie wypowiem się dlaczego inni mają problemy ze zdawaniem egzaminów w pierwszym podejściu, wg mnie jest ważne że zdają i to powinno cieszyć. Dla nas ludzi, którzy na kolej trafiliśmy w większości jak to mówią "z ulicy", egzaminy były pewną niewiadomą, dla instruktorów również (o tym pisał już kiedyś Horror, że pierwszy nabór był doświadczalny). Na kolejnych egzaminach zaskoczeń już nie było, bo wszyscy wiedzieli czego mają się mniej więcej spodziewać.
Ty jako podatnik (ja także) podejrzewasz, że pieniądze są źle wydawane, są cięcia połączeń na czas modernizacji infrastruktury itd... Zgoda ! Tylko wyjaśnij mi jaki ma to związek z nami i dlaczego piszesz o tych problemach akurat w tym wątku, który poświęcony jest rekrutacji i szkoleniu ? Jaki my mamy wpływ na strategiczne decyzje naszego przedsiębiorstwa ?
Ja wychodzę z jednego założenia, że tak jak ja staram się iść zgodnie z planem szkolenia i zaliczać wszystko na czas i w pierwszym podejściu, na koniec bardzo dobrze wykonywać swoją pracę - tak w firmie są pracownicy, którzy odpowiadają za zasoby ludzkie, politykę marketingową czy strategię rozwoju.
Musisz zrozumieć, że my maszyniści czy szkolący się na maszynistów - nie mamy na to żadnego wpływu, wpływ mamy na nasze wykształcenie i przygotowanie do zawodu maszynisty
Tyle w temacie.
Jak można poważnie rozmawiać z kimś kto nie chce zrozumieć, że jeżeli zmniejsza się ilość połączeń to i potrzeby kadrowe są znacznie mniejsze.
Ja to doskonale rozumiem wbrew temu co się tobie wydaje.
Ja zastanawiam się jak można poważnie rozmawiać z kimś kto nie znając ilości połączeń za 5 lat, ilości odejść emerytalnych/zdrowotnych, aktualnego zapotrzebowania na roboczo godziny, prawdopodobnie nawet aktualnego stanu osobowego mając więcej niewiadomych niż wiadomych próbuje coś wnioskować.
Cytat:
Kwestia predyspozycji intelektualnych nie ma nic wspólnego z psychologią,
Zacznijmy może od początku co to jest psychologia? Czy intelekt jest obszarem psychologi?
Cytat:
może okazać się, że nie dla wszytskich będzie etat.
Może się tak okazać, tak samo jak może się okazać że nadal będzie nas mało, kto nie ryzykuje ten nie je.
Cytat:
Ponadto nie rozumiem po co część z Was zwyczanie jest ouszkiwana i chyba źle przygotowana do egzaminu, skoro go następnie nie zdaje.
Czemu oszukiwana, każdy jest dorosły podjął samodzielną decyzje o przystąpieniu do rekrutacji była to decyzja dobra lub zła się okaże. Co do przygotowania do egzaminu 80% pracy włożyć musi kursant, nikt mu łopatą do głowy kłaść nie będzie,kadra IC pomaga jak może, internet jest pełen instrukcji ale jak ktoś pół kursu uczy się z instrukcji z 2002 bo nie chcę mu się aktualnej drukować to jego problem.
Cytat:
Czyli albo przyjęto nieuków albo niestety, wszystko za tym przemawia, nie potrafiono ich do tego egzaminu przygotować, jeżeli w innych regionach wszyscy zdali.
Jest jeszcze 3-cia opcja której nie bierzesz do wiadomości że ktoś ci bzdur naopowiadał.
Cytat:
Mnie ten temat nie interesowałby wcale gdyby to była prywatna firma, ale w Twojego pracodawcę podatnicy rok do roku ładują miliony złotych, zatem mam prawo interesować się także z moimi pieniędzmi.
Możesz mi powiedzieć gdzie pracujesz?
_________________ Ignorancja znacznie częściej wywołuje uczucie pewności siebie niż wiedza.
Jak przewidzieć że kandydat za dwa lata będzie w stanie ogarnąć całą wiedzę? Chyba tylko i wyłącznie wie to wróżbita Maciej nikt inny.
Ci co odeszli rzekomo po zadnym egzaminie mieli podpisaną lojalkę na 3 lata, Kilkanaście tysięcy kary ciążyło na kursancie jeżeli zerwał umowę więc nie wiem jak oni to zrobili.
sheva17 W Centralnym też w pierwszym terminie nie zdali wszyscy. 7 zostało oblanych, lecz mieli poprawkę i zdali. W Krakowie pewnie też pozdawali tylko o tym już nikt Ci nie powiedział. Od pół roku z pierwszego kursu większość osób jeździ jako czynny maszynista i wydaję mi się ze te osoby są zadowolone i z pracy i z wynagrodzenia.
_________________ w pociągu:
2010-2012=14439km
2013-49706km
Ja to doskonale rozumiem wbrew temu co się tobie wydaje.
Ja zastanawiam się jak można poważnie rozmawiać z kimś kto nie znając ilości połączeń za 5 lat, ilości odejść emerytalnych/zdrowotnych, aktualnego zapotrzebowania na roboczo godziny, prawdopodobnie nawet aktualnego stanu osobowego mając więcej niewiadomych niż wiadomych próbuje coś wnioskować.
Tendencja jest zniżkowa,chyba że masz info o zarysie kolejnych rozkładów jazdy zakładających wzrost połączeń to się z nimi podziel. Życzę Wam byście pracę mieli, ale półki co wemy już, ze w nocy nie pojedzie praktycznie nic.
Cytat:
Zacznijmy może od początku co to jest psychologia? Czy intelekt jest obszarem psychologi?
No właśnie. Wypada byś to wiedział. Umysł i intelekt to nie są synonmy kolego.
Cytat:
Co do przygotowania do egzaminu 80% pracy włożyć musi kursant, nikt mu łopatą do głowy kłaść nie będzie,kadra IC pomaga jak może, internet jest pełen instrukcji ale jak ktoś pół kursu uczy się z instrukcji z 2002 bo nie chcę mu się aktualnej drukować to jego problem.
A gdy ten tego nie potarfi? Po co go brano? To nie tylko jego problem, bo za to płacimy my wszyscy.
Cytat:
Jest jeszcze 3-cia opcja której nie bierzesz do wiadomości że ktoś ci bzdur naopowiadał.
Ty też możesz nie mieć pojęcia co się w Twojej firmie dzieje, wszystko jest możliwe.
Cytat:
Możesz mi powiedzieć gdzie pracujesz?
Obecnie w sektorze prywatnym, teraz cieszę się zasłużonym urlopem. Raczej jednak wolę z usług Twojej spółki nie korzystać, a mimo to z moich podatków idzie na Was kasa. Powiesz mi po co? Czy spółka, która wozi powietrze, od której odwrócili się pasażerowie, która nie potrafi nauczyć kilku chłopaków paru przepisów, ma sens? A jeżeli nawet taki jeden ma złą instrukcję to za co bierze kasę instruktor, że mu nie może tego powiedzieć? Nieważne, dyskusja na temat PKP IC nie ma sensu. Mnie w tej historii wukrza jedynie, że za kasę podatników albo kształci się ludzi, którzy się do zawodu nie nadają albo kształcić się ich nie potarfi. Strach się bać nawet tych, którzy egzamin zdali. A co gdy tych na egzaminie akurat o próbę hamulca nie pytano? Czy oni na pewno to wiedzą?
Jeżeli któregoś z Was obraziłem, nie było to moją intencją. Są na kolei też ludzie, dla których ta praca to pasja. Ta sytuacja nie jest jednak normalna. Pozdrawiam.
_________________ TLK dla Pruszkowa i Grodziska!
Ostatnio zmieniony przez sheva17 dnia 04-06-2014, 15:00, w całości zmieniany 1 raz
o kurde, chyba teraz przed każdym wyjazdem z będę musiał się przejść po składzie i poinformować ludzi, że jestem niedouczonym świeżym maszynistą, na którego każdy z nich łożył kasę i zapytać czy na pewno chcą jechać? :]
sheva - poproszę konkrety, fakty, dane, a nie takie wyssane z palca info, wtedy możemy podjąć dyskusję
Nie ma się z czego śmiać. Jak idziesz do lekarza czy prawnika to wiesz kogo wybierasz , maszynista jest z przydziału jak los na loterii. Z czasem nabierzesz pewnie doświadczenia jak w każdym zawodzie, a ludzi jeszcze nie strasz, niech jesz ktoś jeździ Waszymi pociągami. Nie wiem dlaczego twierdzisz, że moje informacje są wyssane z palca, proponuję zachować pewnien poziom kultury osobistej.
No właśnie. Wypada byś to wiedział. Umysł i intelekt to nie są synonmy kolego.
Przykro mi chciałem być miły niestety jesteś ignorantem który nie dość że nie rozróżnia podstawowych pojęć to ma poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem, psychologia zajmuje się rozumem, intelektem temperamentem i całym szeregiem obszarów wiec mi łaskawie nie imputuj co jest psychologią co nie jest, nie nienawidzę jak jakiś tępy gówniarz podważa moje słowa które staram się dobrze dobierać i sprawdzać, gratuluje jesteś pierwszy na tym forum który zdołał wyprowadzić mnie z równowagi.
Cytat:
maszynista jest z przydziału jak los na loterii.
Tak samo jak kierowca autobusu, taksówkarz, ratownik medyczny, urzędnik skarbówki, sklepikarz, pracownik call center, dyspozytor pogotowia, aktorka porno , całe nasze życie to los na loterii, zostaje nam ufać, jak sie boisz to nie wychodź z domu może cię przejechać kierowca który był pierwszym kursantem swojego instruktora, i zdał prawko bo egzaminator był 2 dni po egzaminie.
Cytat:
Tendencja jest zniżkowa,chyba że masz info o zarysie kolejnych rozkładów jazdy zakładających wzrost połączeń to się z nimi podziel.
Sinusoida oglądana z klapkami na oczach też jest zniżkowa, jeśli ty masz zarysy kolejnych rozkładów jazdy to się z nimi podziel.
Cytat:
Po co go brano?
Bo sprawiał dobre wrażenie, może ty potrafisz rozpoznać kandydata do pracy w 1 minutę i nigdy sie nie pomylić.
Cytat:
Obecnie w sektorze prywatnym, teraz cieszę się zasłużonym urlopem.
Powiedz coś więcej, możne to twoja firma łupi unię europejską idiotycznymi projektam za które wszyscy płacimyi z których jest finansowane twoje wynagrodzenie.
Cytat:
Jeżeli któregoś z Was obraziłem, nie było to moją intencją.
Jeśli ciebie obraziłem na początku postu też nie było to mają intencją.
_________________ Ignorancja znacznie częściej wywołuje uczucie pewności siebie niż wiedza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum