Horror, sam fakt montowania kamerek przez PKP IC przeczy temu co napisałeś,
Cytat:
w końcu jest zapis, że spółki należące do grupy nie mogą o sobie źle mówić...
Poza tym jakikolwiek zapadłby werdykt w sporze pomiędzy PKP Cargo a PKP PLK w sprawie zatrzymania w Babach to któraś Spółka o którejś Spółce źle powie.
Zarządy wielu spółek mają uzależnione premie od statystyk wypadkowych, dlatego toczą się zacięte walki na gruncie podczas każdego z wypadku i wątpię aby PKP Cargo odpuściło.
W sprawie zatrzymania w Babach miałem okazję przeczytać PUK, ewidentnie maszynista dał ciała, pisałem już o tym w odpowiednim wątku.
A co do porównania do samolotów to dałem uśmiech w tym stwierdzeniu więc Twoje uszczypliwości są na wyrost.
Chciałem tylko zaznaczyć że nikomu w przemyśle lotniczym nie przychodzi do głowy montowanie kamerek na skrzydłach samolotu obrazujących czy czasami nie pilot nie skosił jakiejś brzozy.
W samolocie jeżeli rejestrator parametrów lotu lub rozmów jest niesprawny, to samolot jest niesprawny. W przypadku kamerek PKP IC to jakaś samowolka, dostęp będzie głównie dla ludzi z PKP IC i zapewne maszynista może włożyć swoją kartę pamięci i w razie czego podmienić albo na laptopie wyciąć interesującą kogoś część nagrania. Podobnie podczas komisji, pokażą to co będą chcieli.
Takie działania jak PKP IC to za przeproszeniem Bangladesz jak w transporcie minibusiarskim.
Na razie jedynym wyjściem jest powoływanie komisji wypadkowych z niezależnym Przewodniczacym Komisji.
Na razie jedynym wyjściem jest powoływanie komisji wypadkowych z niezależnym Przewodniczacym Komisji.
Niezależnym od kogo?
Jest PKBWK, która podlega ministerstwu właściwemu ds. transportu. Temu samemu ministerstwu podlegają państwowi przewoźnicy kolejowi. Masz więc odpowiedź na to jak "niezależny" jest przewodniczący PKBWK.
PKBWK - Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
A ile wypadków prowadzi pod przewodnictwem PKBWK ? 0,2% ?
Zazwyczaj komisja np. ta w Babach odnośnie zatrzymania jest prowadzona pod przewodnictwem PKP PLK a po drugiej stronie PKP Cargo czy też innego przewoźnika który brał udział w wydarzeniu.
Przewodniczącym w 99% przypadków jest przedstawiciel PKP PLK i to z tego Zakładu na którym wydarzył się wypadek.
Taurus, sam więc widzisz, że żaden przewodniczący żadnej komisji badającej wypadki kolejowe nigdy nie będzie niezależny. Bo albo płatnikiem jego pensji będzie minister albo spółka kolejowa, będąca stroną w sprawie. A czy taki przewodniczący ma jaja, aby sprzeciwić się woli i oczekiwaniom swego pracodawcy? No, jak się ma rodzinę na utrzymaniu, kredyty do spłacenia, parę lat do emerytury, to bardzo wątpię w tę jego niezależność i bezstronność.
_________________ Lady Makbet to typ kobiety, którą nieokiełznana ambicja prowadzi do zbrodni, a potem do wyrzutów sumienia.
PKP Informatyka instaluje w lokomotywach PKP Intercity urządzenia do pozycjonowania i monitorowania pojazdów, które wraz z dedykowaną aplikacją tworzą system Lemon. Paweł Hordyński, członek zarządu przewoźnika, opowiada o szczegółach tego projektu.:
No i stało się. Kamery są, działają, nagrywają, GPS nas śledzi.. i dopiero kiedy tfu tfu, coś się wydarzy, zobaczymy jak to naprawdę działa i co zmienia.
Obyśmy bardzo, ale to bardzo długo musieli na to czekać.
Horror,
Zarządy wielu spółek mają uzależnione premie od statystyk wypadkowych, dlatego toczą się zacięte walki na gruncie podczas każdego z wypadku i wątpię aby PKP Cargo odpuściło.
g. prawda. Żadnych premii nie mają- chyba, że PKP PLK.
Cytat:
W przypadku kamerek PKP IC to jakaś samowolka, dostęp będzie głównie dla ludzi z PKP IC i zapewne maszynista może włożyć swoją kartę pamięci i w razie czego podmienić albo na laptopie wyciąć interesującą kogoś część nagrania. Podobnie podczas komisji, pokażą to co będą chcieli.
Ile masz lat? 13 czy 16? Znasz sie an tym temacie jak świnia na gwiazdach.
1. Kamery są plombowane i zeby coś tam włożyć to trzeba ją zdemontować.
2. Rejestracja jest ciągła i nie można nic sobie wyciąć.
3. Oczywiście, że na komisji pokażemy to, co obciąży zarządcę infrastrastruktury.
4. Montowanie kamer to zalecenie PKBWK.
Cytat:
Na razie jedynym wyjściem jest powoływanie komisji wypadkowych z niezależnym Przewodniczacym Komisji.
PKBWK prowadzi jakiś 1% postępowań- utopia, utopia i fakt, ze nie masz zielonego pojęcia jak wygląda komisja wypadkowa i badanie ewentualnych przyczyn wypadków.
g. prawda. Żadnych premii nie mają- chyba, że PKP PLK.
Poza PKP IC jest jeszcze kilkadziesiąt spółek przewozowych. Wystaw czasami nos poza swoje podwórko.
Napisałem wielu a nie WSZYSTKIE. Czytaj ze zrozumieniem.
Cytat:
3. Oczywiście, że na komisji pokażemy to, co obciąży zarządcę infrastrastruktury.
Bingo ! To chciałem usłyszeć, jeżeli jesteś przedstawicielem PKP IC a tak wynika, to "gratulacje". Żenada roku. W takim razie pkt 1 i 2 nie mają żadnego znaczenia.
Cytat:
4. Montowanie kamer to zalecenie PKBWK.
A ty ile masz lat ? Zalecenie nie ma żadnej podstawy wykonawczej. Ciekawe jak zastosujecie się do ostatnich zaleceń dotyczących radiotelefonów odnośnie użycia RS. Powodzenia.
Cytat:
PKBWK prowadzi jakiś 1% postępowań- utopia, utopia i fakt, ze nie masz zielonego pojęcia jak wygląda komisja wypadkowa i badanie ewentualnych przyczyn wypadków.
Aby dyskutować trzeba mieć jakąś bazę, ty masz jedynie wąski horyzont jednej ze spółek.
Jak umiesz czytać to poczytaj co napisałem powyżej, a jak nie umiesz tego zrozumieć, to ja ci nie pomogę
"Jak tak dalej pójdzie to PLK będzie stawiać kamerki przy każdym semaforze ukazujące obraz sygnalizatora wraz z fotoradarami prędkości."
- jestem jak najbardziej za, dopiero będą jaja.
"Czy gdyby maszynista w Babach miała kamerkę to nie byłoby wypadku ?" - Chłopie, gdyby Maszynista miał kamerkę, to by nie spędził w pierdlu kilkunastu dni. Może dla Ciebie to nic nie znaczy, ale dla Niego, jego Rodziny bardzo wiele.
Chłopie, gdyby Maszynista miał kamerkę, to by nie spędził w pierdlu kilkunastu dni. Może dla Ciebie to nic nie znaczy, ale dla Niego, jego Rodziny bardzo wiele.
To zależy jaka była przyczyna. Bo zakładając teoretycznie, że jednak maszynista popełnił błąd to PKP IC i tak nie "pochwalili się" tym materiałem, zresztą tak oświadczył Gacek. I wtedy komisja i opinia publiczna byłaby w tym samym punkcie co teraz.
A to że maszynistę wsadzono do pierdla to jest akurat kwestia chorego ustroju policyjno - prokuratorskiego, który potraktował go gorzej niż groźnego przestępcę. Więc nie wmawiaj mi co jest dla mnie ważne.
Żeby była jasność, nie jestem przeciwnikiem rejestracji obrazu, niech tylko ma to ręce i nogi. Jeżeli ma to funkcjonować to PKBW - > UTK powinna określić wymagania, warunki i zasady wprowadzania urządzeń do eksploatacji, jak również określić zasady pracy komisji wypadkowych. A przede wszystkim decyzja powinna być prawnie umocowana. Nie może być tak że dostęp do rejestratora ma pan Henio z warsztatu a dyrektor Zakładu może powiedzieć Panie Heniu, kasujemy. Lokomotywa oczywiście podobnie jak z prędkościomierzem jeżeli rejestrator jest niesprawny to lokomotywa też jest niesprawna. Takie działania ukazują że burdelu na kolei mamy ciąg dalszy, czasami wydaje mi się że takie decyzje podejmują byli minibusiarze albo cinkciarze. Bez urazy.
W lipcu 2014 r. PKP Intercity poinformowało, że zakończyło instalację urządzeń do pozycjonowania i monitorowania we wszystkich swoich lokomotywach. Kolejowe "czarne skrzynki" rejestrują między innymi dźwięk w kabinie maszynisty. Wśród drużyn trakcyjnych wywołuje to duże kontrowersje - miały już miejsce przypadki zaklejania mikrofonów oraz zrywania plomb z rejestratorów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum