Tomek-Gliwice, na forum "RK" napisałeś, że PR-y powinny uruchomić zwykłe Regio o maksymalnie wydłużonych relacjach. Pełna zgoda. Zresztą takie pociągi już jeździły (np. Wrocław - Zielona Góra - Szczecin) i jeżdżą (Poznań - Szklarska Poręba, Łódź - Wrocław). Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby połączyć kilka relacji w jedną (np. Opole - Wrocław - Poznań - Szczecin) - to tylko kwestia ułożenia obiegów składów. Takie Regio mogłyby być przyspieszone.
Tylko jest jedno "ale" ! W tym "dzikim kraju" jak powiedział wasz krajan to nie przewoźnik decyduje o usłudze tylko zamawiajacy. A tym sa UM. Poza tym sa jeszcze 'smutni panowie' szukajacy dziury w całym.Gdyby udało sie juz dogadać z UM i podzielic relacje na Opole - Wroclaw , Wroclaw - Poznan, Poznań - Szczecin za chwilę bedzie interwencja uteku bo skargi podroznych ze np. pociagu nie ma w pełnej relacji. A jak już bedzie to zaraz go wykasuja bo okaze sie , ze to międzywojewodzki. I kółko sie zamyka.
Gdyby udało sie juz dogadać z UM i podzielic relacje na Opole - Wroclaw , Wroclaw - Poznan, Poznań - Szczecin za chwilę bedzie interwencja uteku bo skargi podroznych ze np. pociagu nie ma w pełnej relacji. A jak już bedzie to zaraz go wykasuja bo okaze sie , ze to międzywojewodzki. I kółko sie zamyka.
A co to za różnica jeśli dzisiejsze REGIO Gliwice/Lubliniec/Racibórz - Wrocław Gł. (przejeżdżające przez trzy województwa) miałyby dojechać jeszcze przez dwa np do Szczecina/Kołobrzegu/Słupska? Teraz jest OK a byłoby "be"?
Owszem, że powinni tworzyć jak najdłuższe relacje. Ale i powinni je zestawiać z wagonów a nie z kibli (mówię tu o podróży powyżej 5h). Z resztą spora część kolejarzy jest tego samego zdania, pamiętam jak IR Ślązak był jeszcze zobiegowany z Regio ZG - Poznań a następnie Poznań - Zbąszynek. Ile razy jechałem tyle razy obsługa psioczyła że kibel czy ED72 się na taką trasę zupełnie nie nadaje.
Wiadoma sprawa że składy wagonowe są droższe w eksploatacji, ale nie popadajmy też w paranoję.
PR powinno wrócić do łączenia relacji REGIO : wskazane byłoby uruchomienie połączeń typu:
Kamień Pomorski-Szczecin-Rzepin-Zielona Góra-Wrocław-Opole-Racibórz;
Kołobrzeg-Szczecinek-Piła-Poznań-Jarocin-Krotoszyn-Wrocław, Łódż Kal.-Ostrów Wlkp.-Wrocław-Szklarska Poręba ze skomunikowaniem na Harrachov;
Świnoujście-Poznań-Jarocin-Kluczbork-Lubliniec;
Szczecin-Krzyż-Poznań-Leszno-Wrocław-Kłodzko-Międzylesie;
Poznań-Wrocław-Opole-Strzelce Op.-Glwice.
To się da zrobić i bez IR.
Czy tą paranoją są koszty wynajmu loków i modernizacji loków? Jak rozumiem skoro wagony są deficytowe w taryfie IR, to mają się bilansować w taryfie R....Powinny kursować zarówno pociągi IR, jak i R, nikt nie będzie jechał 500 km zatrzymując się na każdej stacji.
Wydaje mi się, ale być może nie mam racji, że takie pociągi jak IR Spodek czy Oleńka, powinny być całotygodniowe i takim rozkładem zyskałyby stałych pasażerów na tej trasie. Całotygodniowe uruchamianie plus całoroczne promocje super biletów, to jednak zachęta dla pasażera. Dziś te IR, są typowe pod studentów, piątek, sobota, niedziela czy poniedziałek. Uważam, że tracą na tym, bo na tej trasie cenowo IR może konkurować z PB, ale musi jeżdzić częściej, najlepiej 7 dni w tygodniu. TLK się wykruszają a od grudnia będzie jeszcze mniej tego z Katowic do Wrocławia,tutaj jest okazja żeby IR Katowice - Wrocław miały mocną pozycję, ale przy większej ilości połączen.
_________________ na forum od 2005 roku:)
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 24-10-2014, 16:08
Z tego co wywnioskowałem z zapowiedzi PR, to IR Spodek ma być właśnie codzienny. To chyba jedyne rozwiązanie in plus od grudnia 2014.
sebek,
Na pewno Częstochowa powinna być całotygodniowa. W wersji wyjazd z Wrocławia koło 17.00 i podobnie z Częstochowy, bo to co jest teraz to kpina.
I tak samo jak ww.Oleńka powinna śmigać Szyndzielnia.
Bez terminów i kombinacji, to pociąg ma być dla mnie a nie na odwrót, raz drugi mi nie będzie pasować to pójdę na BlaBlaCar, pojadę z kumplami albo w jakikolwiek inny sposób.
Tymczasem profil na FB działa coraz lepiej, brakuje jeszcze tylko petycji do marszałków. MI dało czadu i obcięło PR-om dotacje na przewozy międzynarodowe....
MIR i PLK oraz zarząd PR zawiódł mnie. Zamiast rozszerzać połączenia na rok 2015 a okazuje się, że będą cięcia. 8 par całorocznych IR z 20tu paru IR. Na rzecz monopolu PKP Intercity, tffuuu.
Czy ja dobrze widzę, że od 14 grudnia 2014r. znika IR Galicja z Międzylesia do Krakowa Głównego? PLK mogliby puścić IR Galicję przez Wrocław, Opole, Lubliniec i Częstochowę.
Szef Przewozów Regionalnych poinformował, że w tym roku połączenia InterRegio przyniosą 32 mln zł straty. Tymczasem przed czterema laty Małgorzata Kuczewska-Łaska, wówczas odpowiadająca za finanse Przewozów Regionalnych, powiedziała, że InterRegio to dla spółki połączenia najbardziej dochodowe. Jak pociągi InterRegio zepchnięto na boczny tor.
We wtorek widziałem odjazd IR Bolko z Katowic w kierunku Lublina. Dwie jednostki EN57 w malowaniu woj. dolnośląskie. Spodziewałem się dużo większej frekwencji od Katowic, a tymczasem zapełnienie wyglądało na może 40% w całym składzie. Być może brak składów wagonowych powoduje przeciętną frekwencję, nie każdy lubi podróż w takiej jednostce, wybierze Sztygara. Wielokrotnie widziałem Bolka na wagonach i zdecydowanie lepsze zapełnienia od Katowic, nawet czasami 80-100%. Fajnie, że ten pociąg jest, bo ilość połączeń Katowic z Lublinem jest dramatyczna, ale jednak przydałby się skład wagonowy, poprawiający frekwencję.
_________________ na forum od 2005 roku:)
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-11-2014, 12:55
Do tego potrzebne są wagony, a tych jest mało, a od nowego rozkładu dla IR będzie jeszcze mniej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum