28.07.14 wracałem Gałczyńskim (Kira powinna zadziałać by ten pociąg nie szargał nazwiska jej ojca) z Poznania.
Syf kiła mogiła.Smród w WC rodem z najgorszych czasów PRL.
PKP IC posiada srodki czystości z zapasów nienaruszalnych?
Jacyś ludzie w pomarańczowych kamizelkach chodzili z potężnym worem po całym składzie.Opróżniali śmietniki w przedziałach.
Jakaś kobieta latała z badziewnym śmierdzącym środkiem do mycia szyb z dwiema ściereczkami w ręku.
Co to ma być?
Skład 10 wagonowy obsługiwany 6 osobową załogą pokładową.Nie było komu sprawdzać biletów.
14.07.14 jechałem Wikingiem do Poznania.
Czysto miło schludnie!
Godz.5.42 w głośniku w przedziale przywitanie z klientami PKP.
Obsługa do samego Poznania przez głośniki informowała podróżnych o przebiegu podróży.
Można stworzyć namiastkę normalnej kolei?
Widać można!
_________________ Stoi na stacji lokomotywa, pełna miedzi i stali...I przyszli żule i ją zaje.ali!
Ja, jadąc kiedyś Gałczyńskim ze Szczecina, jechałem też w wagonie, który nie należał do czystych i błyszczących.
Kiedy poszedłem do toalety, zwróciłem uwagę na pewien plakat, który był naklejony na ścianie, przy zlewie...
A jaki był to plakat? A no, erotyczny...Ktoś wyrwał jedną stronę z gazety erotycznej, aby ją przykleić na ścianie, w toalecie. Każdy mógł sobie, podczas "załatwiania się", pooglądać porno i SEKS. Niektórzy ludzie to mają niezłe pomysły, żeby coś takiego robić w toalecie pociągu.
Ale tutaj nastąpiła mała pomyłka, gdyż nie był to TLK Gałczyński, tylko TLK Przemyślanin.
Pomieszały mi się składy pociągów. I z tego, co pamiętam, wagon, w którym jechałem był bardzo zniszczony.
TLK Chełmoński, TLK Lubomirski, TLK Goplana to jedne z najlepszych składów w sieci TLK obecnie to tak na szybko. Wszystkie wagony po modernie, z gniazdkami w przedziałach na 230 V, toalety czyste z zamkniętym obiegiem. Dywaniki w przedziałach, rolety na okna, te składy wyglądają lepiej niż niektóre EIC.
Wszystkie TLK powinny tak wyglądać, a nie tylko kilka z tych pociągów.
Teraz, TLK to chyba ma najwięcej składów w Polsce?
Popularne stały się te pociągi.
Mniejsze przedziały, tłok w pociągach. "Chcieli za dobrze".
Od 14 grudnia nawet o 200 miejsc mniej w pociągach Intercity mają do dyspozycji pasażerowie na bardzo popularnej trasie Łódź-Warszawa. Po zmianie rozkładu dojeżdżający do pracy z Koluszek, Skierniewic czy Żyrardowa tłoczą się w składach, bo spółka wagony z 8-osobowymi przedziałami zastąpiła takimi, w których przedział mieści już tylko 6 osób. Sprawą zajęła się reporterka RMF FM Magdalena Gawlik, która będzie interweniowała w imieniu podróżnych.
Polecam szczególnie Bohuny z trasy P-ń - Leszno. Kolejarze fundują w tych składach extra ogrzewanie... Ja wiem - jest grudzień. Ale wystarczy spojrzeć na termometr żeby widzieć, że ciągle w ciągu dnia mamy w granicach +10 stopni C. Sorry - taki mamy klimat!!
Ale nie - wzorowi kolejarze z PR grzeją na maksa (bo na kolei znają tylko system "zero-jedynkowy" w kwestii grzania). Czyli albo zimno, albo przegrzanie. Stanu pośredniego (po prostu "ciepło") brak. I tym sposobem w Bohunie z Leszna było ostatnio na górnym poziomie ok 45 stopni C (sprawdzone). Ludzie dosłownie stamtąd uciekali. Obsługa bezsilna... Bo przecież do tego to by trzeba nie tylko studia i maturę, ale i kursy niektóre pokończyć, żeby się nauczyć obsługiwać ogrzewanie w pociągach na sieci PKP...
W związku z dużą liczbą skarg skierowanych do prezesa UTK, związanych z przepełnieniem pociągu TLK Mazury, urzędnicy kolejowego kontrolera sami sprawdzili, jak wygląda frekwencja w tym składzie. Pracownicy UTK potwierdzili relacje pasażerów, odbywając jazdę wspomnianym pociągiem w relacji Kraków Płaszów – Olsztyn Główny.
Przecież wszyscy dobrze wiedzą, że TLKi to dla PICu tylko problem, chcą zafundować ludziom masakryczne warunki, by woleli zapłacić haracz za EIC i EIP. Tylko bajecznie bogata biurwa tej spółki tego nie zrozumie, że Polaków za bardzo nie stać na pociągi ekspresowe, a kwalifikowanymi pociągami jeżdżą Ci co mają zniżki, SuperPromowicze oraz biznesmeni, których notabene jest co raz mniej w pociągach(patrz: trasa Poznań - Warszawa).
Wars zajął miejsca w przedziale dla niepełnosprawnych. Pasażerka musiała stać.
Niepełnosprawna pasażerka musiała stać w pociągu ekspresowym PKP Intercity "Mewa", bo przedział dla takich osób pracownicy Warsu zamienili w skład butelek i przekąsek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum